
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
CatAngel pisze:czarny Panter dostał tabletkę rozpuszczoną w strzykawce udało się bez większych problemów jednak mamy wrażenie że ma problem z sikaniem długo siedzi w kuwecie a praktycznie nic nie zostawia,
Iwona11 pisze:CatAngel pisze:czarny Panter dostał tabletkę rozpuszczoną w strzykawce udało się bez większych problemów jednak mamy wrażenie że ma problem z sikaniem długo siedzi w kuwecie a praktycznie nic nie zostawia,
Kurczę, może ma nawrót niesikaniaZastanawiam się czy w tej sytuacji nie powinniśmy go umieścić w boksie, żeby mieć pełny obraz sytuacji.
wydaje się że jest w dobrej formieIwona11 pisze:Ok, to może jednak go zostawmy "luzem", bo jeszcze się kocina zestresuje tymi ciągłymi przeprowadzkami i zacznie urządzać strajk głodowy, tak jak jego kompani. Może faktycznie leki muszą zadziałać, ogólnie chyba Panter jest w niezłej formie? Wczoraj czuł się dobrze.
terenia1 pisze:Marcin, ale z tą walerianą to super pomysłżeśmy też wcześniej na to nie wpadli, chyba trzeba zakupić jakiś zapasik tak na wszelki wypadek
![]()
Nie znaleźliście relanium w naszych lekach?
to najwyżej ja podjadę po pracy do Pani Moniki i jeszcze raz wezmę recepte na relanium, jakby Czester z Garfildem marnie jedli to mozna zacząć im podawanie relanium (jak Pani Monika zaleciła 1/2 tabletki 2 razy dziennie). Zobzaczymy do wtorku moze chłopaki zaskoczą z jedzeniem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, Tundra i 96 gości