Micia mieszka w tej chwili z 3 innymi kotami.Nie bardzo się z nimi integruje,ale nie ma też bitew .Mam jednego dominujacego kocurka któremu zdarza się straszyć Micię.Jak Malutki zaczyna śpiewać i sie puszy to Micia po prostu zwiewa do innego pokoju.Ja wtedy tłumaczę

Małemu że nie wypada dokuczać starszej pani.Po chwili sytuacja wraca do normy.Koty nigdy się nie pobiły.Mam też neurotyczną Rózię.W tym przypadku zdarza się że Micia na nią nasyczy lub podniesie łapę.Ale wynika to chyba z charakteru Rózi-ona po prostu jest trudna do lubienia(my na szczęście ją kochamy

)Nigdy w moim domu nie doszło do bójki.Jak wychodzimy do pracy/szkoły nie izolujemy kotów.Po powrocie koty zastajemy w dobrych nastojach.
Micia najbardziej kocha ludzi-szczególnie mojego TŻ .
Tyle o stosunku Mici do kotów.
Bardzo się cieszę z zainteresowania tą kotką-bo jest tego warta.i proszę opisz jakie warunki proponujesz Mici,skąd jesteś.Bo transport zawsze można zorganizować.Oczywiście najchetniej przywiozę Micię sama,lub jeżeli się zgodzisz poproszę kogoś z Twojej okolicy o wizytę przedadopcyjną