
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ASK@ pisze:Mały źle się czuje.Wróciły ekstra świąteczneozdoby tzn prześcieradłowe przykrycia.Dobrze,że poszliśmy bo widać,że choroba rozwija się.Zwymiotował. Płakał,bo brzunio go boli.Dostał leki i poszedł spać. TŻ sprawdzał czy...bo tak spokojnie leżał.Tak już się wszystko pięknie kupkowo-jedzeniowo układało. Wydawało się,że opanowane zostało wszystko jako tako.Zdawało się. A teraz nie możemy sobie poradzić by go uregulować.Byle katarek, byle nie takie jedzenie...Wiem,że TŻ ma znów wątpliwości czy dobrze robimy walcząc o niego. Nie, nie chce problemu się pozbyć. Ale jak on cierpi to nie da rady nie myśleć o tym.Ja też mam.
Wiem, to nie jest świąteczny nastrój.Przepraszam Was
Basiu dziękuję. Weszłam do netu by zobaczyć co z malcami i mamą .No i poużalać się nad sobą w doborowym gronie
J.D. pisze:Asiu-ja nie "brzęczę" garami ...ja noszę w plastikach
ja tez tak dziwnie dziś się czułamchoć nie "brzęczałam"....baby odpierniczone zasuwały już po godz.5 aby zająć miejsca w kościele a ja w walonkach i waciaku
...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości