Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 07, 2012 9:53 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Marlon pisze:
LED pisze:
Marlon pisze:
LED pisze:UWAGA!!!!!
Dziś idąc na pociąg na ulicy Klonowej ( prostopadła do grunwaldzkiej) zauważyłam w drzewie (w dziurze) najprawdopodobniej 2 małe kociątka (jedno czarne, drugie z białymi elementami) nie wiem czy było ich więcej bo nie podchodziłam aby je spłoszyć. Pilnowała ich czarna matka. Drzewo jest zaraz po lewej stronie studia fotograficznego "Foto studio M". Niestety musiałam wyjechać z GDA w sprawach służbowych, ale te kociaki nie dają mi spokoju... przy takiej ruchliwej ulicy zaraz zginą pod kołami :cry:



No i co mamy z tym zrobic? Nie siedzimy przeciez przed komputerem i pod telefonem czekajac na kolejne zgloszenia kotow ktore musimy uratowac. Zabierz te koty do siebie do domu i wyadoptuj.

Gdybyś na spokojnie przeczytała to co napisałam, to byś zauważyła że napisałam że wyjechałam na delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy. Napisałam tą informację, bo może ktoś ma miejsce i możliwość przyjęcia tych kociaków, nikomu nie karzę ich wziąć a jedynie proszę o to w miarę możliwości.


Przeczytałam na spokojnie, mogłaś nie jechać na delegacje, przełożyć ją o kilka godzin skoro to taka pilna sprawa. Kazda z nas zawala prace aby ratowac koty. Kiedy wracasz? Pomoge Ci zlapac koty abys mogla je wziac do domu.

Wzajemnie Miltonia! I dla wszystkich wesołych Świąt życzę!

Gdyby to była moja działalność gospodarcza to i owszem mogłabym wszystko: nie iść do pracy, odwołać wyjazd. Ale nie wiem jaką ty masz pracę, ale mam kierownictwo i ich nie obchodzi, mam być punktualnie.
To może zaproponujesz zmień pracę? .... no tak ale to nie takie łatwe.
To może zaproponujesz rzuć pracę?.... chyba muszę za coś żyć.
A jeśli nadal byś czytała spokojnie to zauważyłabyś zdanie "delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy" Nie mogę tym kociakom pomóc, bo jestem parę dni w GDA, a potem kolejny wyjazd. Dla mnie to koniec tematu, chciałam dobrze wyszło źle.
Życzę Wesołych Świąt.

LED

 
Posty: 15
Od: Czw lut 11, 2010 19:02

Post » Sob kwi 07, 2012 10:26 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

LED pisze:
Marlon pisze:
LED pisze:
Marlon pisze:
LED pisze:UWAGA!!!!!
Dziś idąc na pociąg na ulicy Klonowej ( prostopadła do grunwaldzkiej) zauważyłam w drzewie (w dziurze) najprawdopodobniej 2 małe kociątka (jedno czarne, drugie z białymi elementami) nie wiem czy było ich więcej bo nie podchodziłam aby je spłoszyć. Pilnowała ich czarna matka. Drzewo jest zaraz po lewej stronie studia fotograficznego "Foto studio M". Niestety musiałam wyjechać z GDA w sprawach służbowych, ale te kociaki nie dają mi spokoju... przy takiej ruchliwej ulicy zaraz zginą pod kołami :cry:



No i co mamy z tym zrobic? Nie siedzimy przeciez przed komputerem i pod telefonem czekajac na kolejne zgloszenia kotow ktore musimy uratowac. Zabierz te koty do siebie do domu i wyadoptuj.

Gdybyś na spokojnie przeczytała to co napisałam, to byś zauważyła że napisałam że wyjechałam na delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy. Napisałam tą informację, bo może ktoś ma miejsce i możliwość przyjęcia tych kociaków, nikomu nie karzę ich wziąć a jedynie proszę o to w miarę możliwości.


Przeczytałam na spokojnie, mogłaś nie jechać na delegacje, przełożyć ją o kilka godzin skoro to taka pilna sprawa. Kazda z nas zawala prace aby ratowac koty. Kiedy wracasz? Pomoge Ci zlapac koty abys mogla je wziac do domu.

Wzajemnie Miltonia! I dla wszystkich wesołych Świąt życzę!

Gdyby to była moja działalność gospodarcza to i owszem mogłabym wszystko: nie iść do pracy, odwołać wyjazd. Ale nie wiem jaką ty masz pracę, ale mam kierownictwo i ich nie obchodzi, mam być punktualnie.
To może zaproponujesz zmień pracę? .... no tak ale to nie takie łatwe.
To może zaproponujesz rzuć pracę?.... chyba muszę za coś żyć.
A jeśli nadal byś czytała spokojnie to zauważyłabyś zdanie "delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy" Nie mogę tym kociakom pomóc, bo jestem parę dni w GDA, a potem kolejny wyjazd. Dla mnie to koniec tematu, chciałam dobrze wyszło źle.
Życzę Wesołych Świąt.


Każda z nas jest wolontariuszką i pomaga w miare swoich możliwości. Ja mam 30 kotów w swoim domu znam jakies 50 które powinnam do siebie zabrać i znaleźć im dom, pracuje zawodowo , mam kierownictwo, zreszta ma tak kazda z nas, jak widze takie zgłoszenia to krew mnie zalewa. To nam jest potrzebna pomoc - nie mamy miejsc, nie mamy funduszy. jak koty wemiesz z matka to moga zostac same na kilka dni, zostawisz sporo jedzenia, 2 kuwety, moge pozyczyc Ci klatke wystwowa do .przetrzymywania zwierzat, jak beda samodzielnie jesc to wydasz je do adopcji, matke wysterylzujesz i wypuscisz w miejsce bytowania
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Sob kwi 07, 2012 12:48 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

LED spróbuj nas zrozumieć....

Każda z nas prawie codziennie jest bombardowana informacjami o kotach w potrzebie, robimy co możemy ale nasze możliwości, choć na każdym polu już naciągnięte do granic wytrzymałości, też mają swoej granice.
Mi się czasem chce już płakać ze złości, bo już nie wiem co robić...

Niestety nie mogę pomóc w tej sytuacji, pracuję u kogoś na etacie, lubię swoją pracę ale od kilku lat żyje w jakimś rozerwaniu, zaniedbuję pracę, zaniedbuję koty bo 20 szt. to nie jest godzina roboty i czasu przy nich..., regularnie zbieram opr od szefostwa, bo niejednokrotnie zamiast w pracy jestem u weta czy w terenie łapać koty, ale wszystko ma swoje granice.

Ja póki co nie biorę małych kociąt - mam w domu za dużo kotów, na dziś 19 szt., prawie wszystkie z nich są kotami z ulicy, większość była chora, wydaje mi się że na ten moment mam w domu za duże zagęszczenie wirusów różnych i chorób, większość kotów u mnie jest po kk, po chlamydiozie, po grzybicach.
Kreska i Kropka młodziutkie koteczki, które trafiły do mnie spod stoczni gdańskiej, obie bardzo ciężko przechorowały kk, obawiam się, że mogły coś złapać u mnie, Kropka chorowała jescze u mnie na dt, Kreska pochorowała się niedługo potem już w ds :( . Wyzdrowiały, ale było naprawdę poważnie włącznie z obawą o ich życie.

Obawiam, się też, że część kotów u mnie jest nosicielami grzyba, rudasek Irysek, którego wydałąm już do ds, opuszczał mój dom z małymi zmianami na uszach i nie jestem pewna czy miał to już jak do mnie trafił, czy u mnie złapał... na szczęście trafił do siostry weterynarki więc nie przejmują sie takimi szczegółami i na pewno go doleczą.

Tak, że ja nie mogę brać małych kociaków, bo boję się że pochorują się u mnie, a praca bardzo utrudnia mi opiekę nad chorym kotem, szczególnie małym, nie mam jak jeździć do weta, bo niestety godziny pracy na ogół pokrywają się z godzinami pracy wetów...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 07, 2012 15:22 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzak ... Z369258511 pisałam 516488578

Witam,w maju będę miała do oddania sczeniaczki, 6.04 będą miały miesiąc
Jeżeli ktoś byłby chętny do przygarnięcia pieska,i zarezerwowania go.Proszę dzwonić na tel.
do oddania są dwa pieski jeden czarny podpalany,drugi rudy.Psiaki nie powinny być duże,matka sięga +/- do kolana.Dodaję także zdjęcie matki.

Proszę o udostępnianie ogłoszenie przy pomocy "fejsbuka",by doszło do jak największej ilości osób :)

nie odpisuję na sms,tylko połączenia.

http://trojmiasto.gumtree.pl/c-Zwierzak ... Z369205627 666 838 908

Witam...

Kilka dni temu znalazłem na klatce schodowej zagubioną kotkę. Jest jeszcze młoda i jest po prostu przekochana. Gdyby nie to, że mam Psa w domu a moja dziewczyna jest uczulona na sierść pewnie zostałaby u mnie. Wyjątkowo zadbana musiała sie zgubić. Bez problemu potrafi się odnaleźć w mieszkaniu. Nie boi się ludzi i innych zwierząt. Załatwia się do kuwety, nie niszczy niczego i jest wyjątkowo delikatna. Idealna dla dzieci. Ma dużo energii i jest chętna do zabawy. Nie chcę oddawać Jej do schroniska, ale będę zmuszony jeśli nie znajdę nowego domu dla Niej...
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob kwi 07, 2012 15:24 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

LED pisze:
Marlon pisze:
LED pisze:
Marlon pisze:
LED pisze:UWAGA!!!!!
Dziś idąc na pociąg na ulicy Klonowej ( prostopadła do grunwaldzkiej) zauważyłam w drzewie (w dziurze) najprawdopodobniej 2 małe kociątka (jedno czarne, drugie z białymi elementami) nie wiem czy było ich więcej bo nie podchodziłam aby je spłoszyć. Pilnowała ich czarna matka. Drzewo jest zaraz po lewej stronie studia fotograficznego "Foto studio M". Niestety musiałam wyjechać z GDA w sprawach służbowych, ale te kociaki nie dają mi spokoju... przy takiej ruchliwej ulicy zaraz zginą pod kołami :cry:



No i co mamy z tym zrobic? Nie siedzimy przeciez przed komputerem i pod telefonem czekajac na kolejne zgloszenia kotow ktore musimy uratowac. Zabierz te koty do siebie do domu i wyadoptuj.

Gdybyś na spokojnie przeczytała to co napisałam, to byś zauważyła że napisałam że wyjechałam na delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy. Napisałam tą informację, bo może ktoś ma miejsce i możliwość przyjęcia tych kociaków, nikomu nie karzę ich wziąć a jedynie proszę o to w miarę możliwości.


Przeczytałam na spokojnie, mogłaś nie jechać na delegacje, przełożyć ją o kilka godzin skoro to taka pilna sprawa. Kazda z nas zawala prace aby ratowac koty. Kiedy wracasz? Pomoge Ci zlapac koty abys mogla je wziac do domu.

Wzajemnie Miltonia! I dla wszystkich wesołych Świąt życzę!

Gdyby to była moja działalność gospodarcza to i owszem mogłabym wszystko: nie iść do pracy, odwołać wyjazd. Ale nie wiem jaką ty masz pracę, ale mam kierownictwo i ich nie obchodzi, mam być punktualnie.
To może zaproponujesz zmień pracę? .... no tak ale to nie takie łatwe.
To może zaproponujesz rzuć pracę?.... chyba muszę za coś żyć.
A jeśli nadal byś czytała spokojnie to zauważyłabyś zdanie "delegację poza Gdańsk, a tak często robię ze względu na profil mojej pracy" Nie mogę tym kociakom pomóc, bo jestem parę dni w GDA, a potem kolejny wyjazd. Dla mnie to koniec tematu, chciałam dobrze wyszło źle.
Życzę Wesołych Świąt.


Najważniejsze, żeby ta kotka więcej nie rodziła - to nie wymaga trzymania kotów u siebie w domu i ciągłej opieki, można przetrzymać u weta. Jeśli nie możesz jej złapać na kastrację- zapytaj np. znajomych, czy Ci nie pomogą. Kasą służę.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob kwi 07, 2012 15:50 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

W sterylizacji kotki pomogę, jak dzika pomogę złapać, mogę umówić na Elbląskiej za 100zł, dobrze robią bokiem, a w jakim wieku sa te kocięta? I co z nimi :( ? Czy te kocięta są samodzielne czy musza być z matką? Może ma ktoś jakąś wolną łazienkę czy cokolwiek...

Tak poza tym przepraszam za moje "żale", ale wiecie jak jest ta bezsilność jest okropna...

Życzę wszystkim spokojnych, radosnych świąt.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 07, 2012 18:05 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Dziewczyny, ma któraś wolną klatkę wystawową?
I jak wygląda sprawa z braniem kotów na PKDT?

Dowiedziałam się dzisiaj od teściowej, że od jakiegoś czasu pies dziwnie szczeka na stertę śmieci w ogrodzie.. No i oczywiście - 4 maluchy z mamą. Tż mnie zamorduje ale kurka nie ma wyjścia. To zaraz przy Piastowskiej więc rozjechane kociaki murowane :roll:

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 07, 2012 20:25 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Ja mam, ale jest u Echtom we Wrzeszczu, wolna, tylko nie miałam kiedy zabrać...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 07, 2012 20:58 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Wredne_Słonko pisze:Dziewczyny, ma któraś wolną klatkę wystawową?
I jak wygląda sprawa z braniem kotów na PKDT?

Dowiedziałam się dzisiaj od teściowej, że od jakiegoś czasu pies dziwnie szczeka na stertę śmieci w ogrodzie.. No i oczywiście - 4 maluchy z mamą. Tż mnie zamorduje ale kurka nie ma wyjścia. To zaraz przy Piastowskiej więc rozjechane kociaki murowane :roll:


Mam wolna klatkę w Gdyni, odebrać można kiedykolwiek, od poniedziałku.
Z tym, że do odkażenia domestosem/virkonem (maiłam pp w domu, 5 miesięcy temu co prawda, ale odkazić chyba trzeba)
Obrazek Felek [*] 03.08.2011 Przepraszam mój malutki

Obrazek

magradz

 
Posty: 622
Od: Wto mar 27, 2007 1:07
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 07, 2012 21:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Mrata pisze:Ja mam, ale jest u Echtom we Wrzeszczu, wolna, tylko nie miałam kiedy zabrać...


Jeśli się zgodzisz, mogę wydać bezpośrednio. Albo odwiozę w poniedziałek lub wtorek.

echtom

 
Posty: 492
Od: Nie wrz 27, 2009 9:09
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob kwi 07, 2012 21:20 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Przyszłam po cichu, już z daleka, złożyć Wam życzenia. Każdej z osobna zdrowia, rodzinnej atmosfery i Wesołego Alleluja. Wszystkim razem: mniej kocich nieszczęść, więcej dobrych ludzi na drodze.
Tęsknię za Trójmiastem okrutnie...
ObrazekObrazek

Betbet

 
Posty: 801
Od: Pt maja 25, 2007 21:11
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie kwi 08, 2012 7:29 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

echtom pisze:
Mrata pisze:Ja mam, ale jest u Echtom we Wrzeszczu, wolna, tylko nie miałam kiedy zabrać...


Jeśli się zgodzisz, mogę wydać bezpośrednio. Albo odwiozę w poniedziałek lub wtorek.


Jak się dogadacie, to wydawaj bezpośrednio.

Wredne_Słonko, jak będzie ? Jak chcesz, to się dogadajcie z echtom. Wrzeszcz bliżej niż Gdynia, przynajmniej do Piastowskiej...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie kwi 08, 2012 8:39 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

Super :) W takim razie odbiorę od Echtom.

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie kwi 08, 2012 14:34 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

No i bardzo pięknie !

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie kwi 08, 2012 14:43 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol .11

WESOŁYCH ŚWIĄT I ZERO KOTÓW!!!

Ja niestety mam masakrę w domu.Wrócił Matusek bez oka piąty raz mam ześrubowanego niekastrowanego Dextera i przed świętami wróciła Arlekinka z cmentarza.Ma niewydolność nerek,codziennie kroplówki
Czy nie można mieć jednych świąt bez kryttycznie chorego kota :evil: :evil: :evil:
To już jest przeginka :roll:
Obrazek

aga marczak

 
Posty: 1200
Od: Sob lis 12, 2011 13:03
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 99 gości