Pućka ze schronu Łódź - i pobiegła dalej... [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 06, 2012 10:57 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Oj nie. 'Trująca' :D
Po świętach zamieszczę reportaż 'making of' :D:D

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2012 11:31 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Najnowsze odkrycie ukochanych koteńków: można jednak bezpiecznie spać w łóżku, pod warunkiem, że śpi się na szlafroku jedzeniodawcy :mrgreen:

Obrazek

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2012 11:32 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

każde na innym szlafroku :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 17, 2012 11:38 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Ba! Jak leżał jeden, bo ja w sposób oczywiście bezczelny nosiłam swój, to była awantura :mrgreen:

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2012 13:35 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

A zawsze każde z nich wybiera ten sam szlafrok? czy ważne, żeby tylko były dwa?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 17, 2012 16:43 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Szlafrok konkretny nie jest istotny, istotne jest miejsce, gdzie leży - Pucian wybiera miejscówkę bliżej kaloryfera / naszych głów, a Lunson się dostosowuje i leży w nogach. Dzisiaj Puciolina poszła gdzie indziej, Lunson cichaczem zajął jej szlafrok, ten bliżej kaloryfera:D Kaloryfer nie jest włączony, więc nie wiem, czym kierują się kotesy wybierając miejsce;)
W ogóle Pućka jak widzi kogoś w szlafroku, to natychmiast leci i pakuje się na kolana ;)

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 17, 2012 18:27 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Też mam szlafrok, ale nie używam. Może trzeba zacząć :roll:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 19, 2012 8:02 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Szlafrok, centymetr krawiecki, dużo folii i karton - koci raj ;)) No i żarcie. No i łażenie po jedzeniodawcach o siódmej rano. I tak dalej ;)

Pewne rzeczy jednak stały się jasne po użyciu tej aplikacyjki :mrgreen:


Obrazek


Obrazek

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 19, 2012 8:31 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

buahahahahahahaha :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2012 10:05 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

black_lodge pisze:
Obrazek


Obrazek



normalnie padłam ze śmiechu! :lol: :mrgreen:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 09, 2012 12:39 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

1 maja minęło pół roku odkąd Lundgren jest z nami. Było ciężko i nerwowo [materac, brrr!!], ale teraz już jest w pełni zaaklimatyzowany, rozbezczelnił się jak kotowi ;) przystoi, nabrał ciała [ 3,5 kg -> 5 kg] jest zdrowy, ma piękną sierść i prawie nie kuleje. Przestał też ciągnąć za sobą smutno ogon, ładnie jest uniesiony. Czasem nawet zdarza się, że podniesie go całkiem, ale jeszcze musi potrenować mięśnie. Goni i zaczepia Puciolinę, która udaje, że ją to bardzo mierzi, ale jak ją znowu ignoruje, to sama go zaczepia, baba jedna :D W każdym razie - szorstka miłość.
Raz wyszliśmy na chwilkę z domu do sklepu, ale jakoś długo się zbieraliśmy, koty myślały, że idziemy na długo. Wracamy po 10 minutach, a na fotelu pod drzwiami leżą oba, obok siebie, w najlepszej komitywie :D Zwyczajnie je nakryliśmy in flagranti!

Zaraz po wyjściu z transportera, 1 listopada, w łazience. Widać chudziutką tylną łapkę.

Obrazek

Wypuszczony z łazienki, ogląda ptaki za oknem, chudzinka.

Obrazek

Przedwczoraj :mrgreen:

Obrazek

Co znów? No twój szlafrok i jego koszulka, wielkie rzeczy! Tu się śpi, idź sobie!

Obrazek

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 09, 2012 12:44 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

A tak nawiasowo, czy wy też w okresie linienia, po 10 odkurzaniu kłaków jednego dnia, macie ochotę z nich zrobić peterbaldy? Skąd one biorą tyle kłaków? Aaaa!

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 09, 2012 15:22 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

u mnie to już nawet rolka do zbierania kłaków nie pomaga :evil:
nie możemy mieć żadnych czarnych rzeczy, bo wszędzie koty, a szczególnie biało-rudego Cypisa chodzą z nami na ubraniu :roll:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 09, 2012 20:53 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

Oj tam czarnych 8)
na wszystkich widać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon maja 14, 2012 9:22 Re: Pućka ze schronu Łódź - już NA SWOIM :)

My mamy prawie wszystko czarne :( Latam za nimi z rękawicą do czesania, Lunson chce ją zjeść, a Pucion zeżreć ;)

Poszła sobie w końcu, można wreszcie pospać jak należy, niedziela w końcu
Obrazek

Jak nie ona, to ten znowu. JA TU SPAĆ USIŁUJĘ, CZŁOWIEKU, więc przestań mnie obwąchiwać !!!
Obrazek

Cd. niedzieli, czasem się ona nawet przydaje na coś
Obrazek

Bycie kotem to jest jednak dość opłacalny interes, nie?
Obrazek

black_lodge

 
Posty: 642
Od: Sob wrz 04, 2010 18:14
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości