Operacja i po operacji Kruszyny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 09, 2002 13:50

Dzwoniła niedawno mama. Powiedziała, że Kruszynka nawet już wchodzi na kolana i przekręca się całkiem brzuszkiem do góry. HURRAAAAAA!!!Obrazek
Tylko znowu nie chce pić mimo, że zjada już suchego Royal'a.

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro paź 09, 2002 13:57

Mrau , kochana Gosia .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw paź 10, 2002 12:25

Dzisiaj mija tydzień od operacji. Właściwie powinnam zmienić temat na "Po operacji Kruszynki" , ale nie wiem jak.
Kruszynka czuje sie coraz lepiej, wczoraj nawet sie napiła (piła dużo, dużo wody), pewnie po suchym Royal'u, którego sporo zjadła.
Szew pooperacyjny goi sie dobrze, nawet pod paszką, mimo, że dr Gierek bał się, że w tym miejscu mogą być problemy z zagojeniem.
Najgorsze, że teraz oprócz prób lizanie (obłęd!!!), pojawiły sie próby drapania. Wiem, że jak sie goi to swędzi, ale przy kocich pazurach to i zabezpieczenie pieluchą nie pomoże. Warujemy więc całe dnie przy maluchu, żeby sobie krzywdy nie zrobiła.
No i niestety coraz bardziej sie rozglada........ wiem, że szuka Pusia........ :cry:
Mama ma póżniej dzwonić, to będę miała nowe wieści.


Byłam wczoraj w banku, wpłynęły pieniądze od Kachny. Wielkie dzięki Obrazek

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 10, 2002 12:57

Właśnie dzwoniła mama. Kruszynka nie bardzo chce jeść, jest potwornie smutna. Wczoraj w nocy obwąchiwała ściany i wodziła oczami szukając......... w pewnym momencie poderwała się i skoczyła pędem pod półkę........ czyżby Pusiaczek chciał się bawić i Ją pogonił.
Jedno jest pewne, Kruszynka ma przerażenie w oczach i jest bardzo smutna. Martwię się, że może to odbić się na Jej zdrowiu...........
Boję się.............. Cały czas chce , żeby sie Nią zajmować i pomiłakuje jak mama wychodzi z pokoju. Moje biedne kochanie.....zaraz zacznę wyć :cry: ...... a już było idealnie. Wygladało, że czuje się dobrze........ a teraz........

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 10, 2002 13:00

Gosia kurcze, musicie byc dzielne...Ona na pewno pamięta Pusia i tęskni za nim...Teraz trzeba Kruszyni poświęcać jak najwięcej czasu, żeby nie była sama. Zobaczysz, musi byc dobrze :)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw paź 10, 2002 13:06

Mam nadzieje, ale wczoraj tak ładnie jadła i piła, wiec myśłałam ,że wszystko jest OK. A tu dzisiaj taka zmiana. Poza tym nie mam gwarancji, jak już wcześniej pisałam, że w płucach rzeczywiście nie ma już szmerów. Gdyby były, wczoraj minęły 2 dni od antybiotyku i należał sie nowy....... Nie wiem co mam myśleć, przecież nie pójdę do żadnego innego weta.
A może to tylko tęsknota, nie dziwię się, sama dostaję wariacji, że Pusiaczka nie ma.......... Kruszynka bardzo kochała swojego braciszka Obrazek :cry:

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 10, 2002 13:08

Małgosiu, może ma tylko jakis gorszy dzień. Głowa do góry!
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw paź 10, 2002 13:29

Małgosiu! Co to znaczy, że należał się nowy antybiotyk? Wet Ci go nie chce dać? O co chodzi?
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Czw paź 10, 2002 13:30

Widzisz, Liv, bo ta jej wetka to zła kobieta jest...Konował... :evil:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw paź 10, 2002 13:43

Chodzi o to,że dr Gierek kazał podawać Betamox i Traumeel w sobote i w poniedziałek. W sobotę podał go wet. Piotr mówiąc, że są jeszcze szmery w płucach i jak nadal będą w poniedziałek, trzeba będzie zmienić antybiotyk na mocniejszy. W poniedziłaek z łachy była osobiście moja wet. ( nie pozwoliła Piotrowi). Najpierw dała zastrzyk (nie chciała zmieniać mimo, że jak powiedziała, że miała mocniejszy), a dopiero po zastrzyku osłuchała Kruszynkę, mówiąc że nic nie słyszy. cyt. "Co ten Piotr, może to były szmery po narkozie."
Nie wiem co mam myśleć, bo dr Gierek rzeczywiście mówił o szmerach. Boję sie, żeby się nie okazało, że płuca nie są w porzadku, a powiedziła tak, żeby już więcej nie przyjeżdżać.
Już Jej nie wierzę......... wykończyła Pusia, a prawdopodobnie był chory na serce. Zaczęlam analizaowć wszystko, grzebać w różnych materiałach dot. chorób kotów i myślę, że to była jakaś poważna choroba serca (coś, jak ludzka dusznica sercowa), a nie zaziębiebie.
Betamox działa 48 godzin, więc gdyby trzeba go było podać to powinna dostać go wczoraj.

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 10, 2002 13:53

Nie wierzę, że w Częstochowie jest tylko ta jedna wetka.
A ten dr. Piotr? Porozum się z nim i wzywaj go prywatnie. Albo jeśli to taniej, to dowiedz sie kiedy przyjmuje i chidź do niego z kotką.

Tej kotce trzeba zmierzyć temperaturę, może wcale nie z tęsknoty nie chce jeść i jest smutna?
Jeśli Gierek kazał dawać antybiotyk, to na pewno miał jakieś ku temu powody. Na pewno też powiedział, jak długo trzeba ten antybiotyk dawać.
Malgosiu, to nie jest obojętne, dasz, nie dasz, przerwiesz....
Wydzwoń tego Piotra, jeśli uważasz, że jest lepszy, ktoś tę kotkę musi porządnie zbadać ze zmierzeniem gorączki przede wzystkim.

Kazia

 
Posty: 14037
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 10, 2002 13:54

Postaraj się zorganizować podanie co najmniej tego Betamoxu dzisiaj - dostaje go chyba przede wszystkim osłonowo, więc przerwa nie powinna zaszkodzić. Nie jest jeszcze wygojone i osłona jest potrzebna niezależnie od tego, co poza tym może się w kocie dziać.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 10, 2002 14:10

Piotr to niestety lekarz, który został po stażu u mojej wet. jest fajny, ale Ona go terroryzuje i bez jej zgody nie może się nigdzie ruszyć. Poza tym jak dzwonię to Ona odbiera........... Muszę dzisiaj zadzwonić do dr Gierka, zobaczymy co powie.
A co do innych wet. w Częstochowie..... to nie chcę stracić kolejnego kota!!!!!!!
Estravenie dr Gierek badając Kruszynkę powiedział, o tych szmerach , ale dodał, że i tak poda antybiotyk, który powinien pomóc. Zgodnie z jego zaleceniami dostała 5.10 i 7. 10. Więcej już nie kazał podawać, widocznie uważał, że przejdzie. Jednak na karteczce do mojej wet. napisał, że jeśli będzie chciała może zmienić leki wg uznania.
Na nieszczęście moja wet. jest wściekła, że Kruszynka była operowana w Katowicach. Sztuczny uśmiech i podteksty, że trzeba było TEGO nie ruszać, bo za pół roku dopiero będzie........... poza tym jak już wcześniej pisałam marudziła podając Trameel, ale jak powiedziałam, że może dać coś innego to nie chciała.
Czy uważasz, że podawanie Betamoxu nie osłabi organizmu i jest jeszcze konieczne? Już sama nie wiem co mam myśleć?

Małgorzata

 
Posty: 477
Od: Pt sie 02, 2002 8:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw paź 10, 2002 14:22

Oczywiście nie odpowiem tak, jak vet mógłby, ale - Agata była na Betamoxie przez jakieś osiemnaście dni, Łajduskowata jest na nim obecnie - w obu przypadkach osłonowo, na czas gojenia ran - nabytych wypadkowo i pooperacyjnych. Objawów osłabienia żadnego nie zauważyliśmy. U Agaty zaś wszystkie rany zabliźniły się konkursowo, a były bardzo paskudne, zaropiałe.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 10, 2002 14:27

Cóż...gdyby to była moja kotka, to ja bym podawała....
I naprawde poprosilabym o porządne zbadanie...przed podaniem leków, a nie po.

Kazia

 
Posty: 14037
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 640 gości