Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 03, 2012 22:04 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Zadzwonię jutro do p. Ani i spytam, czy odpowiada jej przesyłka kuriera z karmą, wtedy meggi zamówi.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15220
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 04, 2012 13:04 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Na jutro miejsce załatwione w tej klinice co zawsze wolszczaki są leczone, więc termin na jutro Rafale aktualny na łapanke.
Pani Wiesia razem z Wami pojedzie karmić, bo rano nie ma sensu, żeby szła.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro kwi 04, 2012 14:47 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Rozmawiałam z p. Anią, mówiła, że jeszcze trochę ma tej karmy, którą dostała w grudniu. Ale zgodziła się wziąć suchego tak do 6 kg.
Meggi 2 , podaję Ci na pw namiary na p. Anię.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15220
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro kwi 04, 2012 19:01 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Mam rozumieć , że pani Ania puszek nie potrzebuje?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro kwi 04, 2012 19:17 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

P. Ania mówiła, że chce tylko suche.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15220
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 05, 2012 18:04 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Dziekuje raz jeszcze. Mam nadzieje, ze Pani Ania (emerytka) - jako stala i ''od dawna'' karmicielka kotow na cmentarzu wolskim moze liczyc od czasu do czasu (albo regularnie :D ) na wsparcie karma z funduszu. :D

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt kwi 06, 2012 13:29 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Najserdeczniejsze życzenia
Radosnych , Zdrowych i Rodzinnych
Świąt Wielkiej Nocy i smacznego jajka
dla wszystkich osób wspomagających
koty na cmentarzu wolskim,
oraz sympatykom naszego wątku.
Obrazek
życzenia ode mnie i pani Wiesi.
Ostatnio edytowano Pt kwi 06, 2012 20:42 przez meggi 2, łącznie edytowano 2 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 06, 2012 15:33 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Przyłączam się do życzeń dla wszystkich, którym los cmentarniaków i innych stworzeń nie jest obojętny.

Byłam dziś karmić, dałam wszędzie poza okolicą kościoła, gdzie był za duży ruch. Na górce stawiły się dwa, podobnie na małym cmentarzu. W alejce p. K. nie miały już nic, więc dostały. Tam nikt się nie pokazał, a ja nie nawoływałam, żeby nie zwracać na siebie uwagi. Niestety tajne miejsce na górce dziś było niedostępne, bo akurat tam przy grobie biwakowała spora rodzina - koty dostały tylko pod krzakiem - dwie puszki i suche.
Pani Bożena od wczoraj na posterunku, zasiliłam nieco jej pudełko tym, czego nie zdołałam zostawić pod kościołem. Kto jutro się tam na cmentarz wybiera, niech pamięta coś wrzucić do tego pudła, stojącego od bramy przy ul. Sowińskiego, między dużym i małym cmentarzem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15220
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 06, 2012 15:37 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Wczorajsza łapanka na chorego burasa nie powiodła się. Nie wyszedł do nas. Byliśmy dość późno. Jutro próbujemy jeszcze raz, wczesnym rankiem, ale niestety bez klatki. Tylko kontener i podbierak - trochę mnie to martwi, bo podbierak to spore ryzyko. Jak ucieknie spod podbieraka, to może stać się bardziej nieufny i jeszcze trudniej będzie go złapać.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Pt kwi 06, 2012 15:42 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Tajemniczy Wujek Z., chcecie klatkę na jutro?

edit: edytowałam imię na nick. Przepraszam, za szybko mi się pisało.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob kwi 07, 2012 4:36 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Klatka jest, trzymajcie kciuki, żeby kot wylazł i żeby zechciał do niej wejść.
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 8:08 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Złapany, na pod :wink:bierak i kontener. Właśnie jedziemy do weta. Dziś chyba lepiej się czuje, bo jadł z apetytem.
Widzieliśmy też kota posprayowanego farbą na zielono :evil:
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 9:58 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Widzieliśmy też kota posprayowanego farbą na zielono :evil:


@#$%^&*to i owo.$%^&
na cmentarzu?
jaki był w oryginale?

dobrze, że tego delikwenta udało się złapać.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob kwi 07, 2012 12:48 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Może ktoś ławkę malował i skorzystał z okazji, albo kot sam się pobrudził. Warto się porozglądać, czy coś gdzieś nie zostało świeżo pomalowane na zielono - mielibyśmy przyczynę albo i sprawcę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15220
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 07, 2012 13:34 Re: Głodne Koty na Cm Wolskim. Karmiciele się wykruszają. Po

Tajemniczy Wujku Z. dziękuje za łapanke :D
Wieści o Chrypku z lecznicy to takie, że musiał być uśpiony do badanai krwi i zajrzenia do pyszczka, jeden ząb to rozkruszony sam pieniek i masa kamienia na zębach. Zostało to oczyszczone i po uzgodnieniu telefonicznym z panią Wiesią został odrazu wykastrowany.

Co do tego spryskanego na zielono to sprawka kwiaciarki z tej budki po lewo przed bramą główną. Ona tak pryskała te koty co mieszkały w piwnicy, było to jeszcze w zimie.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 868 gości