Sosnowiec Kocia Chatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 03, 2012 13:36 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

A ja we czwartek zabieram Kale i Bianke na szczepienie, mam nadzieję, że zdążę... :?
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 18:32 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Koty już w Kociej Chatce, przyjechały z całym dobytkiem - kocykami, wiklinowymi koszyczkami, miskami. Ich kocyki włozyłam im do boksów.
Rudy z Tygrysem zainstalowani w jednym boksie podwójnym - obydwa przerażone, najbardziej chyba Rudy - odwrócił się tyłem i nawet nie podnosi łebka, od czasu do czasu pomiaukując żałośnie. Czarny zainstalowany w pojedyńczym boksie on najodwazniejszy choć w oczach widać przerażenie, ale też coś syczał na Rudego i Rygrysa dlatego dałam go osobno.
No to nie są małe kotki, każdy z nich to tak na oko ponad 6 kg zywej wagi jak nie więcej.

Z tego co się dowiedziałam koty mają około 6-7 lat, nigdy nie wychodziły na dwór, wszystkie zostały przygarnięte z ulicy przez zmarłą kobietę. Czarny był u niej od maleńkości.
Koty są wysterylizowane. Dziewczyna, która je przywiozła zadzwoni do weterynarza więc może coś więcej na ich temat będzie wiadomo.
Jedynie to Tygrys ma coś z okiem - właściwie widać to troszkę na zdjęciu, ja myślałam że może to tak światło padało, ale nie na jednym oku właściwie nie widać nic jest tylko taka brązowa powłoka - więc musi zobaczyć to Pani Doktor.
Koty podobnież już przez dwa tygodnie przebywały same w domu, tylko jakaś sąsiadka chodziła je dokarmiać.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 18:52 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Biedaki, będą potrzebować czasu na aklimatyzację :evil:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto kwi 03, 2012 18:57 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Książeczek zdrowia pewnie nie ma? Jutro zabiorę je na "przegląd", po testach puszczamy je na zdrową?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Wto kwi 03, 2012 19:05 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Iwona11 pisze:Książeczek zdrowia pewnie nie ma? Jutro zabiorę je na "przegląd", po testach puszczamy je na zdrową?

Książeczek nie ma. Kurcze sama nie wiem trzeba spróbować na spokojnie je puścić, mam nadzieję że dogadają się z pozostałymi kociakami, bo one trzy razy większe 8O o drobiazgu na zdrowej, ale Rudy i Tygrys wystarszone, najgorzej może być z czarnym.
Dziewczyny przyobserwujcie jutro rano czy one jedzą - bo tu może być największy problem.
Iwonka no nie wiem czy udźwignisz sama te kilogramy :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 19:17 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Z drugą Iwonką ode mnie z pracy damy radę :D Myślę, że lepiej im będzie na zdrowej niż w boksach. Pewnie na początku gdzieś się zakamuflują, ale chyba lepiej, żeby się przyzwyczajały od razu do kotów i otoczenia na zdrowej. Zaoszczędzimy im stresu, bo przecież z kwarantanny i tak za jakiś czas trafiłyby na zdrową.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Wto kwi 03, 2012 19:25 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Jak stoimy z dyżurami w drugiej połowie tyg.? Ja mogę przyjść w któryś dzień w święta, może być np. sobota rano, chyba że ktoś inny jest chętny, to wtedy przyjdę po południu lub w niedzielę (po południu)?

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Wto kwi 03, 2012 19:55 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Byłam dzisiaj u Lundka, widziałam te biedne koty :( Rudy strasznie przerażony, odwrócony tyłem do ściany boksu, nawet jak go głaskałam nie odwrócił się :( Tygrys trochę przerażony, a Czarny chyba najbardziej odważny, wystawia tyłek jak go głaskałam, ale momentami syczał. Widok straszny :( nie sądziłam że "osobiście" bedę mieć do czynienia z taką sytuacją i kotami, zawsze tylko przez internet miałam.
Każdy z nich to kawał kocura 8O 8O

Lundek dostał do środka poduszki preparat na trudno gojące się rany. Czy ranny dyżur mógłby Lundka wygłaskać on bardzo to lubi :) On jest przerażony, w boksie, ale po głaskaniu jest ok. Dzisiaj jak mu łapę w bandaż dawaliśmy, połaził chwilę koło nóg, żeby go głaskać :) i od razu inny kot.
Ostatnio edytowano Wto kwi 03, 2012 22:45 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 03, 2012 20:08 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Faktycznie nieciekawa sytuacja z tymi kociakami...mam nadzieję, że w miarę szybko się przyzwyczają do nowego miejsca... :( Szkoda, że nikt z rodziny tej zmarłej pani nie mógł pomóc, oszczędziliby kociakom stresu :evil:
Jeżeli chodzi o święta to ja niestety tym razem nie dam rady, na Boże Narodzenie byłam na miejscu ale tym razem wyjeżdżam do rodziny mojego TŻ.
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 20:15 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 02.04.-04.04.2012 r.
02.04. pon. rano The Szops wie. Teresa
03.04. wt. rano Beatka wie. Ewa
04.04. śr. rano The Szops wie Iwonka
05.04. czw.rano Beatka wie. Cookie
06.04. piat rano brak wie. brak
07.04. sob. rano brak wie. brak
08.04. niedz. rano Dorotka wie. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 20:20 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Mogę wziąć piątek wieczór. Jako niezmotoryzowana boję się deklarować na święta - z komunikacją kiepsko a na nogach to za daleko. :?
Głaski dla Klimusia :1luvu: jak dobrze czytać dobre wieści :ok: No i :ok: :ok: za zdrowie i pogodę ducha naszych podopiecznych i nas samych oraz :ok: :ok: :ok: :ok: za dobre domki :D .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto kwi 03, 2012 20:28 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

moge wziąsc sobote i niedziele wieczór jak pozwolicie :-)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 03, 2012 20:33 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

CatAngel pisze:moge wziąsc sobote i niedziele wieczór jak pozwolicie :-)

No pewnie! jeszcze pytasz :D bardzo dziękujemy :piwa:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 20:43 Forum

Powiem wam ze wiele mnie poraża w tych kocich nieszczesciach, ale widok przerazonego zalamanego doroslego kota ktory nie wie co sie stalo mnie przerasta czasami. Znowu sie zaplacze na dyżurźe. Do tej pory pamietam póćzatki Biga, czy Elzy. :x parszywy swiata i ludzka rasa :evil:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 03, 2012 20:58 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

CatAngel pisze:moge wziąsc sobote i niedziele wieczór jak pozwolicie :-)

:lol: i tak oto objawiają się Anioły :ok: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 484 gości