Alienor pisze:Może ma polipy w nosie lub zatokach jak Willis viewtopic.php?f=1&t=131634? RTG by się przydał (w przyśpieniu) - o ile wyniki krwi na to pozwolą.
Willis nie miał polipów w nosie. Był zaglucony tak głęboko, że żadne płukania nie pomagały. Przydałaby się endoskopia, a nie RTG. Endoskopię, tak jak i głębokie płukanie oraz miarodajne wymazy należy robić w sedacji.
Willis też był w bardzo ciężkim stanie. Kiedy po raz pierwszy był endoskopowany, pobrano mu wymaz z najgłębszych miejsc i zrobiono głębokie płukanie. W obrazie endoskopowym glut zatykał niemal całe światło przewodów nosowych (w głębi). Pobrany wymaz wykazał, jakie bakterie powodują powstawanie tego draństwa. Kot był leczony antybiotykiem i przyjeżdżał do Warszawy na endoskopię i płukanie.



