Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 02, 2012 18:11 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

BARF czy nie BARF, nie chodzi nawet o to jaki rodzaj żarcia, jakby to było zatrucie to inne byłyby objawy. Zresztą przez ostatnich kilka dni jadł tylko troche mieszanki, a dodatkowo paszteciki dla kotów. Brzuch byłby bolesny, a to wetka wykluczyła.

Ale chyba mamy winnego :!: mam nadzieję, że nie cieszę się zbyt wcześnie. Ale jakieś 15 minut temu Konan wyrzygał wielką, wielgachną kulę włosową 8O to pewnie ta czekająca w kolejce kupa, którą wymacała wetka. Rzygnął po cichutku, zauważyłam bo zamiatał. Pierwszy raz cos takiego widziałam. A czytałam dzisiaj wcześniej, że przy zakłaczeniu, jak kał jest pełen tych niestrawionych włosów, to może pojawić się krwawienie. Ale wykluczyłam w sumie kłaki, bo nigdy nie widziałam u Konanka żadnych objawów z tym związanych. A jednak. Mam przestrogę na przyszłość. Muszę regularnie podawać odkłaczacz :oops: ostatnio robiłam to od czasu do czasu. Proziu jak ma kłaki to się krztusi, więc wiadomo. A Konan może ma wrażliwsze jelitka i u niego wyszło inaczej.
Spadek apetytu też mógł być spowodowany zatkaniem prawda?
Mam wielką nadzieję, że to jest powód i rozwiązanie zagadki. Ale i tak obserwujemy oczywiście.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2012 18:28 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Shalom to nie musi być nic bardzo poważnego. Pewnie podrażnił sobie mocno dupkę przy robieniu kupy, a to bardzo wrażliwa i mocno ukrwiona okolica, wiem to po Mili która przecież przez dwa miesiące robiła kupy z krwią, przebadałam ją na wszystkie fronty i nic. I nie było to tak, że krwi była jakąś śladowa ilość, czasami cała kupa w niej pływała, krew zawsze była na końcu jak się już załatwiła, miała dupinę nieraz umazaną. Po przejściu na barf wszystko zniknęło.
Wystarczyło, że Konan zrobił twardszą kupę, bądź mocno się napiął, jakaś żyłka, naczynko mogło trzasnąć i gotowe. Na pewno bardzo go to bolało dlatego tak dziwnie się zachowywał. Będzie dobrze :ok: , niech się chłopak nie wygłupia i nie choruje !

A kule włosowe, raz jedyny miałam z tym do czynienia, Lola uraczyła mnie pięknym, zbitym, ogromnym dredem, ja nie wiem gdzie się to w niej zmieściło, byłam naprawdę w szoku, od tamtej pory podaje odkłaczacz regularnie i nie ma problemu.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon kwi 02, 2012 18:45 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Karola, a myślisz, że to wszystko było przez te zalegające kłaki? :? wiem, panikuję, ale widok cieknącej krwi mnie przeraził. No i jego zachowanie. On tak nigdy nie ma. W ogóle taki bidny dzisiaj jest. Oczka ma zmęczone, brzuszek jeszcze chudszy, wklęsły, nie bryka, spokojny jest. Ale chyba mu ulżyło po tym rzygu. Teraz muszę kupić jakiś odkłaczacz, który zechce zjeść. Bo sosik mi się skończył, a w sklepach stacjonarnych nie ma.

Ulżyło mi więc mogę się pochwalić 8) miałam dziś pierwsze jazdy, wyjechałam na miasto, wszyscy żyją :twisted: :mrgreen: spodobało mi się, nawet raz 80 km/h jechałam :mrgreen: i nie zauważyłam :P Fajnie było.
A po weekendzie jestem tak styrana... Do tego dzisiejsze stresy... Ledwo oczy otwieram.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2012 19:14 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

shalom pisze:Oto Zbigniew, uwięziony w kocim ciele :mrgreen:

Obrazek

Cudowne, po stokroć cudowne :ryk:
Cieszę się, że wyjaśniła się sprawa z Konankiem. Niezwykła jest ta jego więź z Frejką...

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 02, 2012 19:26 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Pewnie jest osowiały bo go to wszystko jeszcze boli, zrobił sobie przecież ranę. Naprawdę lepiej, że jest to świeża krew niż gdyby to były jakieś, zaschnięte, stare skrzepy. Nie wiem czy przyczyną może być zakłaczenie, ja stawiam na to, że albo za mocno się napiął przy robieniu kupy, albo zrobił ją na tyle twardą, że go gdzieś zraniła - pisałaś przecież, że Konan ma delikatne flaczki i miewał kłopoty jelitowe. Obserwuj go, badanie kału też na pewno nie zaszkodzi.
A brak apetytu przy zakłaczeniu to podobno normalka, w końcu tam gdzie ma trafić jedzenie tkwi kula zbitej sierści. ;)

No i gratuluję pierwszej jazdy :ok: .

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon kwi 02, 2012 20:23 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Cudowna więź, ale i przerażająca. Konan bardzo pilnuje Frejki, ale jak widzi, że nic jej nie jest to jest spokojny. A Frejka wpada w histerię jak tylko straci go na dłużej z oczu. Chodzi i nawołuje. A jak Konan siedzi na balkonie, a my zamkniemy drzwi balkonowe(żeby nam dupska nie marzły, on się nie boi i po prostu woła jak chce wejść) to kicia siedzi naprzeciwko tych drzwi, płacze a oczy to ma jak spodeczki, czasem próbuje otworzyć łapkami te drzwi. A tak normalnie to przecież wcale nie siedzą i nie leżą wciąż razem.

Ja chyba uruchomiłam myślenie życzeniowe, bo siedzę i zaklinam, żeby to były tylko kłaki, ten wielki frędzel którego rzygnął. Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, a dziś właśnie wyczytałam, że kule włosowe jak przechodzą przez jelita to mogą poranić aż do krwi.

Miałam dzisiaj nie męczyć brzuszka jedzeniem, ale ninja był taki głodny po tym rzygu, że nie miałam serca mu odmówić, dostał trochę i zjadł z wielkim smakiem :) jak jutro kupa będzie bez krwi to odetchnę z ulgą naprawdę.
Póki co nasz słodziak najchętniej by się do nas tylko tulił. A zaraz za nim Frejka, w końcu musi robić to co on :roll: a Proziu biegnie bo wszyscy biegną i nie chce nic stracić :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2012 20:32 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Kłaki tak właśnie działają- brak apetytu, osowiałość. My podajemy pastę raz w tygodniu a i tak teraz, na wiosnę częściej znajduje ślady po rzygowinkach.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2012 20:56 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

sunshine pisze:Kłaki tak właśnie działają- brak apetytu, osowiałość. My podajemy pastę raz w tygodniu a i tak teraz, na wiosnę częściej znajduje ślady po rzygowinkach.

Teraz już wiem, że też takie objawy tego mogą być :oops: człowiek myśli, że taki już doświadczony, mądry, wyedukowany a na durnych kulach włosowych się wykłada :oops: :evil:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 02, 2012 21:11 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Ja daję coś na kłaki 2-3 razy w tygodniu i moje koty właściwie wcale nie rzygają, raz na kilka miesięcy się któreś przydarzy.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon kwi 02, 2012 21:56 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Ja bym pewnie dawała częściej gdyby któreś choć RAZ rzygnęło kłakami. A tu nic przez tyle czasu i nagle Konan ma takie przejścia.
Odsypia bidulek.
Spanikowałam dzisiaj, panikuję zawsze jak coś z którymś jest nie tak. Zastanowiłam się co zrobię jak kiedyś zabraknie któregoś przyjaciela... i zaczęłam się strasznie lękać. Strasznie pokochałam te moje koty.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 03, 2012 6:27 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Shalom, kłaki jak najbardziej mogą podrażniać żołądek.
Ja MPikom daję regularnie RC Intense Hairball.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 8:24 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

uff,
dobrze, że to najprawdopodobniej kłaczory.
Ja regularnie podawałam malt paste, ale juz jej nie ma w zooplusie, więc chwilowo posiłkuję się chrupkami firmy na w, takimi w pudełku z uszami.
Kłaczory odbieraja apetyt i powodują, że kot chodzi okropnie nieswój. Nawet przez kilka dni przed pawiem Loki potrafil chodzić po domu i krzyczeć :roll:
Z krwią na szczęście do tej pory nie mieliśmy do czynienia, ale skoro Konan ma wrażliwe jelita, po chorobach z wieku dziecięcego, to pewnie ten ostatni odcinek jelita też jest delikatniejszy.
Niech już wszystko będzie dobrze :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 03, 2012 8:43 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Ładnie mi to podsumowałaś pozytywko, aż mi sie lżej na chwilę zrobiło, ale wyrzuty sumienia i tak mnie dręczą :?
Ja podawałam swoim futrom sosik miamora na odkłaczanie, było ok, póki go miałam, jakiś czas temu mi się skończył, w sklepach go nie ma normalnie, a nie mam kasy teraz na zamówienia :? kupiłam im chrupki na odkłaczanie, no ale Konan nawet nie liźnie, więc on długo nic nie dostawał. A że futro ma cienkie, mało je wyczesuje i nigdy nie rzygnął, to wydawało się, że nic się nie stanie :roll:
Jest nauczka.
Ale wiem też, ze z jedzeniem wszystko ok. Dzisiaj zresztą Konan zjadł całą michę mieszanki, z wielkim smakiem, aż wylizywał miseczkę :1luvu:

Zbigniew zaczyna artykułowac głoski :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 03, 2012 8:47 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Shalom, a próbowałaś z pastą?
Jak moje nie chciały, ładowałam z tuby do małej strzykawki i sruu do dzioba.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 8:47 Re: Trójkot po raz czwarty:-D w biegu/nowe foty str.88:-)

Konan :ok:

A pierwsze zdanie Zbigniewa pewnie będzie brzmiało: "PAN Zbigniew, z łaski swojej" :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 1181 gości