Rudy Leoś, dalszy kuzyn "norwegów" w wymarzonym DS.

Ja tam nie wiem kogo ma w pradziatku, długowłosy jest... I.... nie ma połowy zębów. Ziewnął przy mnie a mnie zatkało... Ma kły. a potem długo długo nic. Dziąsełka ładne i nie śmierdzi mu z pysia.

Moze to nawet jest Pers Prototyp

Dzisiaj odwiedziła mnie koleżanka, zobaczyła Leosia na pierwszym zdjęciu, pomilczała i rzekła :
"wygląda jak weteran wojny wietnamskiej"

A ząbki ? do jedzenia wcele nie są tak potrzebne, w ogóle są przereklamowane :mrgreen:

wilber pisze:Moze to nawet jest Pers Prototyp
Dzisiaj odwiedziła mnie koleżanka, zobaczyła Leosia na pierwszym zdjęciu, pomilczała i rzekła :
"wygląda jak weteran wojny wietnamskiej"

A ząbki ? do jedzenia wcele nie są tak potrzebne, w ogóle są przereklamowane

Weteran wojny wietnamskiej - wiesz że miałam podobne skojarzenia? Tylko mu hełm nieco krzywo założyć i będzie wypisz-wymaluj Chuck Norris w "zaginionym w akcji" :wink:

Mam 11-letniego kota - ma w sumie 3 zęby (kły) i bez problemów sobie radzi z jedzeniem - byle dużo sosu miało lub było pokrojone na odpowiednio małe kawałki i nie ma problema :ok:

Leoś pozdrawia.

Leoś i Lola ( persica, którą mam na Dt)

Z racji tego, że Leosiowi bardzo ciężko przychodzi przybieranie na wadzę, doszliśmy do wniosku, że nie zdecydujemy się na poddanie go narkozie w czwartek. Nie znaczy, nie śmierdzi, więc po prostu nie ma co ryzykować...

A dlaczego ten pers ma taki dłuuuugi nos??? :mrgreen:

Bo za dużo kłamał

Bidulek...jak się kocinę ztuninguje to się o niego pobiją:)

Nowszy typ persa u mnie w domu jest złosliwszy,leniwszy i zazdrośniejszy.Absolutnie boski...boska jest!
Starszy typ z nieznanych przyczyn robi kupki poza kuwetą,jedną dziennie zawsze wtym samym miejscu.Prototypy tak mają.Jest cudowny!

Persy są najwyższym osiągnięciem kociej ewolucji!!!! :mrgreen:

kotkins pisze:Persy są najwyższym osiągnięciem kociej ewolucji!!!!

Wypada mi tylko potwierdzić te słowa !!!! I Tak pięknie ujęte. Jedno zdanie, a wyraża WSZYSTKO O PERSACH Nie żyja persy i im podobne :ok:

jasdor pisze:Bo za dużo kłamał

Jedyne znane mi istoty podobne do persów to jamniki.........

Wreszcie udało mi się złapać cień internetu.
Piekne rude futerka na "L".
Jak nie ma bezwzglednej konieczności, to faktycznie lepiej poczekac z narkozą, aż trochę pewniej "stanie na łapy".
I proszę się nie śmiac z długich nosów ( sama mam taki ), dawniej w artstokratycznych rodach, cecha to była wielce pożądana, od razu było widać : swój - nie swój :mrgreen:

A ogólnie jak sie rudasek czuje, daje się głaskać ?

Po głowie, w inne partie ciała to nie chce. Karmimy, karmimy, ale jakoś nie widać żeby na wadzę przybrał....

To dopiero tydzień, najważniejsze, że je.
Coś mi się wydaje, że on taki najmłodszy nie jest, może ofiara wiosennych porządków. Nowa kanapa, nowy dywan, nowy kot

Na pewno jest dorosły, starszy... Ale myślę, że i tak znajdzie dom, zwłaszcza jak już wypięknieje :1luvu:

w ogóle nie jest kłopotliwy... No i nie znaczy, ani nie śmierdzi :mrgreen:

Piękny będzie, czy chce, czy nie :mrgreen:

A domku poszukamy, najlepszego z najlepszych.
Transport ma u mnie zaklepany, do dobrego domku dowiozę wszędzie.

Rudy Leoś, dalszy kuzyn "norwegów" w wymarzonym DS.

Kto przegląda forum