Łapanki MT & PIĘĆ 8tyg KOCIĄT z POLFY SZUKA DT. KARMA!

[tajdzi]

Jeżeli to dla was nie za wcześnie, to spróbujmy umówić się ok 9 rano - wtedy jeszcze jest mało ludzi.
Kontenerów mam 5, zawsze możemy zostawić coś w klatce, więc mamy w porywach do 7 kotów
Oczywiście w piątek potwierdzę dopiero ilość miejsc w naszej lecznicy, ale jak będzie nas więcej, to możemy łapać na dwie lokalizacje

[joshua_ada]

[VVu]

Pasuje mi - jeśli nikt nie ma zastrzeżeń, to stawię się w niedzielę o 9:00 nad włazem kanału.

O 9:01 skoczę w dół...

[joshua_ada]

[tajdzi]

[tajdzi]

Dziś zadzwoniła do mnie przerażona Pani.
Że ma kota w pracy
Że kot kuleje
Że ledwo chodzi
Że nikt nie chce jej pomóc


Pojechałam
zobaczyłam:
budkę styropianową dla kotów, pełen pojemniczek jedzenia, oraz.... biegnącego galopem kota
o! Ryszard! powiedziała Pani
Otóż Ryszard miał być obiektem złapania
Ale że był najedzony (że nie powiem PRZEJEDZONY) to poleciał w długą
A ma dużo miejsc do schowania na terenie zakładu pracy


Mieszkają tam też dwie kocice i 5 podrostków
Tak więc umówiłam się w niedziele na łapanie. Pojadę prosto spod mostu spróbować złapać przynajmniej Ryszarda.

[tajdzi]

Kochani! Bardzo bardzo Wam dziękuję za dzisiejszą łapankę!

Dzięki temu, że pojawili się: joshua_ada z ynką, VVu, Samira no i ja z Lidią -mogliśmy łapać na kilka lokalizacji!
Efekt: dwa koty złapane (jeden pod Mostem, drugi pod płotem)

Potem pojechałyśmy z Lidią na Faradaya - po Ryszarda. Ryszarda nie było, ale była wściekle głodna kicia. Złapała się szybciutko.
Po rozmowie z panem ochroniarzem, pełne złych przeczuć pojechałyśmy do lecznicy.
Kocica od miesiąca nie przychodziła na jedzenie, pojawiła się dopiero teraz - moje myśli krążyły wokół "urodziła maluchy, przyszła się najeść"
Pojechałyśmy więc do lecznicy, poprosiłam o lekkiego głupiego jasia, żeby sprawdzić cycuszki - plan był taki, że jak jest mleczko, to czekam aż się wybudzi i odwożę.
Na szczęście kocica była w zaawansowanej ciąży! trafiła od razu na zabieg

Tak więc łapanka bardzo udana! proszę o jeszcze!

[klauduska]

gratulacje!!! a w szczególności tej w zaawansowanej ciąży!!

[Mysza]

super

tęsknię za tym :oops:

[tajdzi]

Ah, kociaki z lecznicy zostały dziś wysterylizowane.
Lekarze twierdzą, ze od wczoraj dają się głaskać.
Oczywiście sprawdzę to jutro po zabiegu
Ale apel klauduski sie umocnił - prośba o DT dla tych dwóch kurdupli - to chłopczyk i dziewczynka.

[Maryla]

[tajdzi]

Ah, kociaki z lecznicy zostały dziś wysterylizowane.
Lekarze twierdzą, ze od wczoraj dają się głaskać.
Oczywiście sprawdzę to jutro po zabiegu
Ale apel klauduski sie umocnił - prośba o DT dla tych dwóch kurdupli - to chłopczyk i dziewczynka.

SZUKAMY DT!!!! Kociaki wczoraj były wysterlizowane, postaram się do nich dziś/jutrto podjechać zrobić jeszcze kilka fot.
Przypominam, że pod Mostem Grota przejście zostało otworzone, więc schronienie dla tych kotów jest coraz częściej nawiedzane przez ludzi, a tym samym koty są coraz mniej bezpieczne

[joshua_ada]

To w ogóle przygnębiające miejsce jest O ile sobie jakoś radziły, to jak zobaczyłam gdzie one żyją, to strasznie mi ich szkoda.
Lidka mnie co prawda trochę uspokoiła ale wiem, że wiecznie tam tak nie będzie. Wjadą ciężarówki, buldożery... A na razie to, co otwarte może kusić ludzi i to wcale nie takich co lubią koty.

[joshua_ada]

Nie mam już pomysłu jak pomóc Hope
Gdyby ktoś chciał to na szybko skleiłam banerek:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hpddg][img]http://tiny.pl/hpdd7[/img][/url]

[tajdzi]

Nie mam już pomysłu jak pomóc Hope
Gdyby ktoś chciał to na szybko skleiłam banerek:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://tiny.pl/hpddg][img]http://tiny.pl/hpdd7[/img][/url]

Hope pojedzie do Anny. Ale Anna ma już 11 kotów. Postartam się jej pomóc - bo nie wiem czy wiecie, Hope wyszło pnn
Tak więc kochani, jeżeli macie zbędną karmę dla nerkowców, albo kilka grosików, to bardzo Was proszę o pomoc.
Hopka będzie musiała teraz przejść sporo zabiegów i czeka nas dużo kroplówek.