Fundacja JOKOT - PROSIMY O GŁOSY w ankiecie Krakvet!

ale to już jest tak zaznaczone.

Do Asi albo innych którzy się orientują

:
viewtopic.php?p=8742495#p8742495
z treścią ogłoszenia wszystko w porządku czy coś namieszałam (szczególnie z opisami wirusów :twisted:

)?

mpd pisze:cieszę się, że mogłam pomóc
aha! adres http://www.jokot.portalweterynaryjny.pl nie działa

Wykasowałam, tej strony rzeczywiście już nie ma.
Dzięki za zwrócenie uwagi.

Witam,

to ja/tzn my mamy Pelasie, i faktycznie nie zwróciłam uwagi na date adopcji ze to 01.04.

Jestem faktycznie młodym forumowiczem, i w smutnych okolicznosciach zawitałam na watek kotów cukrzycowych, niestety za późno.....

w skrócie napisze jak Pelasia po pierwszej nocy u nas, widać, ze Kocina sie mocno stresuje, po przytulankach łapankach dalismy jej spokoj i wyczekiwalismy, ze miska sie oprożni a kuweta zapełni, niestety do dzisiaj rana - do mojego wyjscia do pracy tak sie nie stało, zaczynam sie martwic i licze na to, ze dom w ciagu dnia cichy pozwoli Małej na spokojny posiłek i załatwienie potrzeby bo inaczej sie nerwowo wykoncze, ba nawet licze zeby załatwiła sie gdzie tylko zechce byle załatwiła, widac, ze bardzo przezywa przyjscie do nas.

Witaj Anulalula, fajnie, że do nas trafiłaś. :ok:

Pelasia ma prawo być bardzo zestresowana, kolejna zmiana w życiu, sama bez innych kotów, nowi ludzie, nowy dom... W ciągu dnia powinna w samotności i spokoju uruchomić fizjologię. :ok:

edit: literówka

Witam, dziękuję Piotrze 568 za niedzielną łapankę na Jelonkach. Udało sie nam złapać dwie kotki, po świętach będziemy próbować bo na pewno jeszcze 3 do ciachania, nie licząc kocurów. Dzięki Piotrze :piwa:

Agneska, dzieki za wsparcie duchowe:) oby, oby, bo jak Kocina nie zmiata z miski co i nam pachnie z daleka to od razu u mnie uruchamia sie stres, ze cos jest nie tak....bede na skrzydłach wracac do domu w oczekiwaniu chociaz na sprzatniecie kuwety....

ale jakież to było fantastyczne uczucie słyszec w nocy znowu ciche tup, tup, tup i delikatne tup tup po pościeli- przyszła poniuchać kto tu pod nia lezy:)

Anulalula zobaczysz bedzie dobrze :lol:

prz takim nastawieniu jak Twoje musi byc dobrze :ok:

viewtopic.php?f=20&t=140714&p=8743518#p8743518 :ok:

klauduska pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=140714&p=8743518#p8743518

niedługo Jokot stanie się tradycją rodzinną :ok:

Jeszcze dwie uwagi ode mnie. Możliwe, że się czepiam, ale dziwię się, że najpierw na gwałt potrzebujecie zdjęć kotów, a potem w albumach na facebooku wiszą dalej stare, nieaktualne zdjęcia robione komórką... Chodzi mi m.in. o Felka, Karolinkę, Bezoczki.

Podobnie ma się sprawa z plakatem - był potrzebny na już (i słusznie), a został już dawno "przysypany" innymi aktualnościami na osi. Moim zdaniem, powinniście mocniej agitować o 1% - czy to nowym, czy starym plakatem (jeśli ten, który zrobiłam się nie podoba). Po prostu mało komu będzie chciało się przewijać oś czasu, by dotrzeć do info o 1%. Dla mnie dane do darowizn i 1% powinny być od razu widoczne.

Wielkie dzięki OKI za dzisiejszy transport, uzbierało się tych gratów sporo. I wielkie dzięki wszystkim darczyńcom, dzięki którym było co wozić

a mi kto podziękuje :twisted:

?

Aga, napisałam do tych od Frosta+Pingwina w sprawie Pipi.
Didi wymiotowała mi bardzo po RC Sterylized, u mnie tylko na Orijenie była. tabletki trzeba jej podawać pół raz na dzień. i czyścić zęby roztworem z wody utlenionej.

klauduska pisze:a mi kto podziękuje ?

faux pas popełniłam :oops:

przepraszam i dziękuję :1luvu:

temu miłemu młodemu człowiekowi z gabarytami słusznymi do noszenia dużych ciężarów również

Confetti:

Fundacja JOKOT - PROSIMY O GŁOSY w ankiecie Krakvet!

Kto przegląda forum