dom szuka kota

[RyszarT]

Źle się wyraziłem - mój błąd. To jest jeden kot, zaszczepiony. Zasadniczo mieszkający w domu, ale czasem biega po dworze.

[Georg-inia]

1. Priorytetem jest tutaj wiek kotki - chodzi o to by była jak najmłodsza. Jeśli idzie o sterylizację, to zdałem się na wiedzę i doświadczenie klempusii. Sterylizacja nie jest 100% wymogiem. Staram się nie mieć nierealnych wymagań w stylu: 1 miesiąc, sterylizacja i od razu z własnymi porządnymi nawykami. Oczywiście chodzi o taką, którą bezpiecznie można już zabrać od matki. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie to na pewno wymagało większego zachodu, ale jestem pewien, że z Waszą pomocą nie będzie problemów

no to kisiel, musisz poczekać na koniec kwietnia - maj, wtedy kociąt będzie na kopy (niestety ) tu raczej nie znajdziesz kota od domowej kotki - wszyscy mamy zwierzaki wysterylizowane i nie rozmnażamy ich. A te, które szukają tu domów - to znajdki i podrzutki.

Jeśli planujesz jeszcze psiaka - najlepszym wyjściem była by wspólna adopcja - żeby potem nie było problemów, że pies chce zjeść kota, a kot wydrapać oczy psu.
Inna rzecz, że u małego kociaka nie da się stwierdzić "nastawienia" to jest dziecko, nie ma jeszcze ustalonego charakteru, nie wiadomo jaki kot z takiego kociątka wyrośnie, i wierz mi, że nie zależy to od ludzkich "rodziców". Poza tym weź, proszę, pod uwagę, że taki mały kot = zrujnowane mieszkanie. Pożegnać się należy z firankami i rodową porcelaną - żeby później nie było przykrych niespodzianek.

dziewczyny, przestańcie chłopaka straszyś co za różnica, czy tamte koty są zaszczepione, skoro wystarczy zaszczepić tę JEGO kotkę!

EDIT: literówki

[gosiaa]

Może któryś z kociaków Kotylionowych z Bednarskiej, wszystkie już po sterylizacji:

viewtopic.php?f=1&t=139974&start=30

[Patmol]

ja go nie straszę nie mówioę ze tamte muszą być zaszczepione
zapytałam tylko czy tamte koty są zaszczepione
w tym sensie czy to są czyjeś koty czy takie bezdomne dokarmiane/niczyje

wychodzącego kota trzeba dodatkowo zaszczepić na wściekliznę

[najszczesliwsza]

RyszarT a czy kotka koniecznie musi wychodzić i to bez smyczy?

Ponawiam pytanie!
Czy wychodzenie kotki to konieczność?

Myślę że moja Nika - 8 miesięcy, sterylizowana na dniach jest możliwą najmłodszą opcją, rzadko kto sterylizuje koty wcześniej.
Tylko Nika nie może wychodzić kategorycznie, bo gania za samochodami.

[ruru]

wiem, wiem Węglareczek to jest nie kotka
ale cudo nie kot i na pierwsze dokocenie to jest super gość i lubi i koty i pssy
w schronisku chorował, a teraz już bardzo przydałby się dom

[iwcia]

Półroczna, wysterylizowana i zaszczepiona, jest na miejscu w Łodzi.

[klempusia]

rany te wszystkie kociaki to ja bym sama przygarnela:( Lili chyba sie zmartwila, że cos sie kroi, bo siadla mi na kolanach i smuta:(

ja mam Lucka, wzielam go jak mial mniej niz rok i do tej pory szaleje. a z Lil kotłują sie na podłodze, wiec porcelana tez nie jest bezpieczna;-) Czy to nie zalezy od charakteru kota? Natomiast Filip, ktory zostal u rodzicow od 4 miesiaca zycia mieszkal z nami i nigdy niczego nie stukl.

RyszarT, ja bym radzila wziac ciut większą, ale po sterylce - wtedy bedzie miala juz nawyki, by korzystac z kuwetki itp. Zreszta, wszystkiego ja nauczysz:)

[klempusia]

i w ogole bardzo bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi Licze, ze uda nam sie dobrac dom do kota i kota do domu:)

[andorka]

Myślę że moja Nika - 8 miesięcy, sterylizowana na dniach jest możliwą najmłodszą opcją, rzadko kto sterylizuje koty wcześniej.

Kotki w są sterylizowane wcześniej, pod warunkiem, ze osiągna wagę 1,20 kg i są absolutnie zdrowe, ale to w łodzi, może w Częstochowie jest inaczej.

[olafen]

A ja proponuję dwupaczek - Oruś i Sara -
Wysterylizowane, wykastrowane, odrobaczone i zaraz będą zaszczepione

W święta będą w Pajęcznie, więc istniej możliwość zawieźć je do Łodzi
viewtopic.php?f=13&t=131609&start=1395

[tosiatosia1]

A może taki maluszek, po domyciu będzie śliczny ma ok 3 miesięcy Jest malusieńki słodki, odważny i bardzo potrzebuje domu.
viewtopic.php?f=13&t=140490

[ewan]

Poza tym weź, proszę, pod uwagę, że taki mały kot = zrujnowane mieszkanie. Pożegnać się należy z firankami i rodową porcelaną - żeby później nie było przykrych niespodzianek.

dziewczyny, przestańcie chłopaka straszyś

Nie no, Ty w ogóle nie postraszyłaś chłopaka

[olafen]

Ta Klempusia już ma kotki - szkoda, ze tu o tym nie napisał


viewtopic.php?f=1&t=139936&start=75

[najszczesliwsza]

Ta Klempusia już ma kotki - szkoda, ze tu o tym nie napisał


viewtopic.php?f=1&t=139936&start=75

Ale to nie klempusia szuka kota

Ale było by miło, gdyby ktoś w wątku coś odpowiedział...