w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

[Angalia]

Zaznaczę sobie.

[Anna61]

Bożenko, właśnie doczytałam Pakt Czarownic i bardzo mi za ciebie przykro. Na szczęście nie znam AYO. Nawet nie wiem, czy ma jakieś zwierzaki, bo nie znalazłam jej wątku.
Za to osobiście znam ciebie i twoje koty. Więc tym bardziej mi przykro.

Miałam "przyjemnosc"poprosic o pomoc dla Rumcajsika ponad 2 lata temu jak był umierajacy i odmówiono,więc nie maiłam zamiaru dyskutowac,ale teraz skoro sie kotu pomaga,a osoba jaka się tym kotem zajmuje jest "kontrowersyjna'i DLATEGO sie nie udziela pomocy to dla mnie jakis absurd.....
Dziwne, bo jak znajduje jakies zwierze potrzebujace pilnej opieki to jakos nikt nie pospiesza przejac ode mnie zwierzaka,a zostawienie go na ulicy,chorego,lub kalekiego "bo tak..'jest zupełnie dla mnie nie do pojęcia.Teraz to ja na prawde nic nie przyjme do siebie...zawioze do Siedlec i bedzie uspione...bo jakie mam wyjscie?Niusia miała szczescie,ze sie ulitowałam i ja stamtad zabrałam i trafiła do Ciebie.Przynajmniej troszke szczescia zaznała...I "zbieraczka'zbieraczce nie równa..tak uzbierałam to co mam i staram sie "to"ogarnac sama.Nikt nie interweniuje,bo koty się rozmnazaja u mnie , czy umieraja z wycieńczenia.Dbam o nie jak moge,sobie odjełam wszystko teraz co mogłam odjac,zeby nie ucierpiały przez to,ze straciłam prace...i dzięki wielu osobom moga nie odczuc codziennie tego,ze pani nie ma pieniedzy....A fakt taka sytuacja to kupe stresu mnie kosztuje,bo sie wstydze zebrać i spac spokojnie nie mogę ,bo nie wiem ile mozna zebrać

Bożena, rozumiem Cie doskonale! Sumienie masz czyste i w lusterku gdy się przeglądasz nie widzisz osoby bez serca, a czlowieka współczującego i rozumiejącego co to głód, chłód, niedola i cierpienie.

Ja wnioskuję, reasumuję, że taka osoba jak Ty, jak ja, co mamy powyżej 2 kotów swoich i powyżej jednego tymczasa, że jesteśmy skazane na wyśmiewanie się z naszego rozumienia losu zwierząt przez osoby.......no właśnie, przez jakie to osoby?

A tak na marginesie, do świadomości tych, którzy potępiają większą liczbę kotów niż 2....

Ile to osób było chętnych do dania niewidomej kotce tymczasu?

U kogo ostatecznie znalazła schronienie?



Wiem, najlepiej trzeba było odwieść do schroniska i po sprawie.

[meggi 2]

Bożenka prosiła przekazać, że dostała BANA, tylko nie wie za co?

[bozena640]

Bożenka prosiła przekazać, że dostała BANA, tylko nie wie za co?

BANA

[felin]

Zaiste sposób moderowania na tym forum zależy chyba wylącznie od tego, z której strony danego dnia wieje

edit:literówka

[Anna61]

Bożenka prosiła przekazać, że dostała BANA, tylko nie wie za co?

Chyba za to- viewtopic.php?f=1&t=139092&start=840

Trzeba znać miarę, nie brać zwierząt bez zastanowienia, borykając się równocześnie z innymi problemami, a później rozglądać się wokół bezradnie za pomocą.

I jaki mamy morał z tego?
Ano taki, że -

trzeba być twardym jak skała i serce z kamienia mieć, o!

[alix76]

BOZENAZWISNIEWA ma bana czasowego, jeszcze dzisiaj ok. 22.00 będzie miała z powrotem dostęp do forum. Jeśli nie wie dlaczego, to jestem do jej dyspozycji na pw.

[astarael777]

Jeszcze do niedawna myślałem, że jak już ktoś bierze pod swoje skrzydła bezbronnego kiciusia, to ma w sercu ciut więcej wrażliwości, niż reszta bezdusznego świata. Cóż, w swej naiwności myliłem się nie po raz pierwszy, bowiem wspomniana wrażliwość okazuje się być bardzo wybiórcza...

Więcej na ten temat nie napiszę, bowiem obawiam się niekontrolowanego wycieku niecenzuralnych słów, które mogłyby obrazić czyjeś uczucia, co uważam za będące poniżej wszelkiej krytyki.

Bożenko, trzymam kciuki za Twoją gromadkę, zwłaszcza za Rumcia - przekazuję dużą ilość "głasków". Jako że wczoraj przyszło mi stypendium, spodziewaj się też bardziej materialnego przekazu

[kamari]

Właśnie doczytałam i mnie wqurwiło (piszę przez q, żeby grzeczne forum mi nie przerobiło na "zdenerwowałam się").

BOZENAZWISNIEWA ma bana czasowego, jeszcze dzisiaj ok. 22.00 będzie miała z powrotem dostęp do forum. Jeśli nie wie dlaczego, to jestem do jej dyspozycji na pw.

Pewnie też dostanę bana, ale co tam - najwyżej oszczędzę na transferze.
Przeczytałam dokładnie wątek paktu czarownic. Bożenka się tam nie pchała. Została zgłoszona, a czarownica AYO zmieszała ją z błotem. Nie wiem kim jest AYO. Nie wiem, czy ma chociaż mrówkę w domu. Za to świetnie potrafi obrażać innych.
Rozumiem, że pakt czarownic to inicjatywa kilku osób z forum. Ale to nie znaczy, że wolno im obrażać kogoś, kogo nie znają.

[ksb]

Też uważnie przeczytałam tamten wątek

kamari

[meg11]

Zaiste sposób moderowania na tym forum zależy chyba wylącznie od tego, z której strony danego dnia wieje

edit:literówka

Dokładnie zgadzam się z Twoim zdaniem. Bana czasowego i ja dostalam za podjudzanie do kłótni. No cóż chyba nie trzeba tego komentować. Ja też zawsze sądziłam że pomagać trzeba wszystkim zwierzętom bez względu na to kto jest opiekunem. Tutaj przekonałam sie że są koty równe i równiejsze.
Wiecie jak czasami przeglądam różne wątki to nasuwa mi się jedna historia, która dotyczy mojej rodziny.
W czasie wojny moja przyszywana ciocia była w obozach koncentracyjnych na jej oczach Niemiec zastrzelił jej męża bo ten się schylił po okulary, które mu spadły na ziemię, a jej samej życie uratowała Niemka wywożąc ją na taczkach z Gross-Rosen.
Miała prawo ją zabić -była Niemką a moja ciocia tylko Polką. Tylko ta Niemka była Człowiekiem. Tak mało a jednocześnie tak dużo.
Przepraszam za tę osobistą dygresję.
Kamari to ja zgłosiłam Bożenkę i to dzięki mnie ją zjechano

[kotx2]

Bożenka prosiła przekazać, że dostała BANA, tylko nie wie za co?

Chyba za to- viewtopic.php?f=1&t=139092&start=840

Trzeba znać miarę, nie brać zwierząt bez zastanowienia, borykając się równocześnie z innymi problemami, a później rozglądać się wokół bezradnie za pomocą.

I jaki mamy morał z tego?
Ano taki, że -

trzeba być twardym jak skała i serce z kamienia mieć, o!

Doczytałam.

[meg11]

Bożenka prosiła przekazać, że dostała BANA, tylko nie wie za co?

Chyba za to- viewtopic.php?f=1&t=139092&start=840

Trzeba znać miarę, nie brać zwierząt bez zastanowienia, borykając się równocześnie z innymi problemami, a później rozglądać się wokół bezradnie za pomocą.

I jaki mamy morał z tego?
Ano taki, że -

trzeba być twardym jak skała i serce z kamienia mieć, o!

Przepraszam ,ale nie rozumiem.Dostała bana przeze mnie

Przecież tu nie ma nic o Tobie?

[kamari]

Najbardziej mi się spodobał ten wpis czarownicy

Panuj nad sobą kobieto.
Kompromitujesz się.

A PRZEDE WSZYSTKIM WPROWADZASZ ZAMĘT DO WĄTKU roszczeniowym i histerycznym tonem swoich postów.

Licz się ze słowami

Najlepsze jest to , że Bożenka nie napisała absolutnie nic męcącego, histerycznego czy obraźliwego. I za tego typu teksty dostała bana. Bożena, nie AYO.

[meggi 2]

Właśnie doczytałam i mnie wqurwiło (piszę przez q, żeby grzeczne forum mi nie przerobiło na "zdenerwowałam się").

BOZENAZWISNIEWA ma bana czasowego, jeszcze dzisiaj ok. 22.00 będzie miała z powrotem dostęp do forum. Jeśli nie wie dlaczego, to jestem do jej dyspozycji na pw.

Pewnie też dostanę bana, ale co tam - najwyżej oszczędzę na transferze.
Przeczytałam dokładnie wątek paktu czarownic. Bożenka się tam nie pchała. Została zgłoszona, a czarownica AYO zmieszała ją z błotem. Nie wiem kim jest AYO. Nie wiem, czy ma chociaż mrówkę w domu. Za to świetnie potrafi obrażać innych.
Rozumiem, że pakt czarownic to inicjatywa kilku osób z forum. Ale to nie znaczy, że wolno im obrażać kogoś, kogo nie znają.

Też tak uważam, ale jak już kiedyś ktoś napisał na innym bardzo bużliwym wątku, że nie wszyscy są jednakowo traktowani przez moderatorów. W dniu dzisiejszym przyklad wątku czarownic.