Pakt Czarownic XXXI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 30, 2012 18:21 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Vill - ja doczytałam. On jest po amputacji jednej i elementów paputka w drugiej i ostrożnie dobrze rokuje.
Kotx - może potpytaj budryska, czego najbardziej potrzebują. 8)

Najbardziej pomocy w spłacie długu w lecznicy.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 30, 2012 18:35 Re: Pakt Czarownic XXXI

A masz może takie bardziej nieoficjalne rozeznanie w sytuacji?
Bo gdybyś zdecydowała zgłaszać tę bidę w kwietniu, to myślę, że w ramach regulaminowej [ :wink: ] agitacji mogłabyś wyskrobać coś dla tych, które chciałyby wiedzieć coś więcej.
To potworna historia i piękny, bardzo dzielny zwierzak :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 18:45 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:A masz może takie bardziej nieoficjalne rozeznanie w sytuacji?
Bo gdybyś zdecydowała zgłaszać tę bidę w kwietniu, to myślę, że w ramach regulaminowej [ :wink: ] agitacji mogłabyś wyskrobać coś dla tych, które chciałyby wiedzieć coś więcej.
To potworna historia i piękny, bardzo dzielny zwierzak :1luvu:

Ja niestety nie :oops: Dostałam pw z pytaniem,czy mozna jakos pomóc.
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 30, 2012 18:47 Re: Pakt Czarownic XXXI

Przy okazji Siostry Drogie, chciałabym przypomnieć ten punkt naszego regulaminu, który stanowi, że między 1 a 20 każdego miesiąca jest czas na zgłoszenie kandydatury, które to zgłoszenie nie tylko się uzasadnia ale i MONITORUJE i że ten właśnie czas przeznaczony jest na agitację oraz dyskusję i wyjaśnianie ewentualnych wątpliwości.

Od 20 mamy ciszę wyborczą i głosowanie.

TYLKO

Tak gwoli ścisłości, bo nowy miesiąc za progiem.

8)

EDIT:

Kotx2 - dopytaj może? :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 18:48 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Przy okazji Siostry Drogie, chciałabym przypomnieć ten punkt naszego regulaminu, który stanowi, że między 1 a 20 każdego miesiąca jest czas na zgłoszenie kandydatury, które to zgłoszenie nie tylko się uzasadnia ale i MONITORUJE i że ten właśnie czas przeznaczony jest na agitację oraz dyskusję i wyjaśnianie ewentualnych wątpliwości.

Od 20 mamy ciszę wyborczą i głosowanie.

TYLKO

Tak gwoli ścisłości, bo nowy miesiąc za progiem.

8)

EDIT:

Kotx2 - dopytaj może? :roll:

tak,tak juz wysłałam pw :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 30, 2012 22:17 Re: Pakt Czarownic XXXI

villemo5 pisze:Uzupełniając wpis AYO...
Głównie chodzi nam o to, że Skarpeta jest na sytuacje NAGŁE...
Bożena ma "pożar" nieustająco i jakoś nie potrafi z tego zakletego kręgu wyjść. U niej to nie jest stan nagły i niespodziewany, tylko permanentny. Nie widać jakoś woli zmian. Jest to naszym zdaniem postać dość kontrowersyjna.
Nie była to łatwa decyzja. :(



Nie bardzo lubie jesli rozmawia się o mnie poza mna..Własnie dostałam info jak wspaniale co niektórzy "podliczaja"inne osoby.Raz:kiedy to niby ja mam "pozar nieustająco",przeciez do załozenia watku spójrza na datę"nie prosiłam o pomoc dla mnie?"To,ze kilka lat temu nieswiadomie przyjełam koty zakazone białaczką i zaraziły sie tez moje koty to chyba nie powód ,zeby mnie tu w taki sposób "podsumowac"No tak..mogłam na dzień dobry uspic wszystkie koty plusowe (jest to eutanazja usprawiedliwiona i stosowana nawet przy kotach bezobjawowych)i nie zrobiłam tego.Przez wiele lat leczyłam je sama...moze dlatego największe "zdechlaki"przezyły ten trudny czas.Nikomu nie wydzieram pieniędzy i nie wydaje na swoje rzeczy,a owszem zachorowały mi NAGLE koty ponownie i nie stac mnie na to,zeby je leczyc jak kiedyś.Moze któras przyjmie kota z białaczką zakaźna.Jak kota do uspienia to owszem wiedza,gdzie stukac i prosić o szansę...
"Nie widac chęci zmian"-no tak nie tańcze jak mi niektórzy kiedys zaklaskali,wiec i faktycznie kontrowersja to "jakotaka" na forum.Duzo się tu nauczyłam....i dobrego i "eksperckiego"
A owszem taka "wyrzygana"pomoc była by na pewno "niestrawnościa"dla moich kotów....
Po przeczytaniu tego "podsumowania'wiem dlaczego ani meg11,ani Mulesia,ani kilka osób nie chciało mi powiedziec co tu sie wypisuje....No nic,jako,ze jestem kontrowersyjna i ciagle "pozar'mam więc wybaczcie i "rzyganie' i ogień w gębie,bo taka to ja zua baba jestem....
Myslałam,ze regulamin jest jasny paktu:pomaga sie potrzebujacemu kotu...no ale widac,że nie, nie pomaga sie KOTU od pani X,bo jest to zuo jakich mało....
A jeszcze dodam dla osoby ,ze "juz 3 tys.uzbierała"to jak widzisz jest tam wpis "pomoc anonimowa'-osoba ta jest z tego forum i nie kazała mi rozliczac pieniędzy od niej..a jednak to zrobiłam,bo jestem uczciwa...
Szkoda,ze nikt linka do tego watku nie wrzucił na mój wątek,sama to zrobię,jeszcze raz dziekujac za "słowa opamietania"Jesli kogos uraziłam przepraszam....ale i mnie urazono na tym "watku pomocowym"Pamietam jak walczyłam o Rumcajsika-tez odmówiłyscie pomocy 2 lata temu...teraz ma nawrót choroby i "dziękujemy za pomoc",której juz w tego funduszu nie przyjmiemy.a jak nadejda znowu "lepsze czasY"to dokładnie bede ogladac nicki osób jakie o wsparcie prosza,bo mimo moich ale do niektórych osób wspierałam koty o jakie walczyły ..to smutne... :roll: serio...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 30, 2012 22:26 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Drogie Siostry.
Po konsultacji zdecydowałyśmy, że BOŻENAZWISNIEWA nie dostanie wsparcia ze skarpety.
Była już kandydatką do pomocy i fakt, że nie przeszła w głosowaniu o czyms chyba świadczy naszym zdaniem.
Trzeba znać miarę, nie brać zwierząt bez zastanowienia, borykając się równocześnie z innymi problemami, a później rozglądać się wokół bezradnie za pomocą.
Decyzja zapadła większością głosów 3:1.



mądre słowa ,może dzięki temu sie "nawróce" :kotek:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 30, 2012 22:28 Re: Pakt Czarownic XXXI

Sugerowałabym jednak powściągnięcie tonu wypowiedzi.

Nikt tu nie zrobił Ci nic złego, a jedynie w sposób wyważony wyraził swoją opinię.
Tak już jest na tym świecie, że nie wszyscy muszą nas kochać i zgadzać się z nami.
Taki lajf.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 22:56 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Sugerowałabym jednak powściągnięcie tonu wypowiedzi.

Nikt tu nie zrobił Ci nic złego, a jedynie w sposób wyważony wyraził swoją opinię.
Tak już jest na tym świecie, że nie wszyscy muszą nas kochać i zgadzać się z nami.
Taki lajf.


Taki laif..owszem..taki laif-człowiek moze utrzymywac swoje koty i pewnego dnia NAGLE stracic prace(a własciwie wynagrodzenie za pracę) i stanac sam z soba i zapytac:co zrobić?uspic koty przewlekle chore,zakażone?czy schowac dumę,przełykając niejednokrotnie łzy i POPROSIĆ o pomoc?
Trudno mi było załozyć watek,bo wiedziałam co będzie....bo to laif is brutal.Poznałam tez co oznacza przyjaźń i wsparcie....myślicie,ze nie myslałam o oddaniu kotów?niektóre maja 16 lat,powyzej 10-ciu większosc.Sa kalekie,sikajace...Tyle lat z nimi byłam,o niektóre walczyłam miesiącami,zeby przezyły kiedy je wzięłam ze schroniska...nie chce,żeby wróciły tam skąd je wziełam...i wierze,ze niedługo znowu odzyskam pensje i nie będe "żebrać"dla kotów....Tytuł banerka mówi co innego niz TY tu napisałaś...i z mojej strony zakończyłam te dyskusję.Tak Wasze pieniądze sa Wasze i róbcie z nimi co słuszne....Ja żadnego z moich kotów nie zgłoszę na pewno...prosze sie o to nie martwić...
Skoro dziecku moge odmówic pewnych rzeczy,do których było przyzwyczajone,bo "mama nie ma pieniędzy na takie wydatki",to ttymbardziej moge odmówic podania Zylexisu kotu jaki go potrzebuje zamieniajac go na Lydium...(chyba wyważenie"napisałam i grzecznie...)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt mar 30, 2012 23:02 Re: Pakt Czarownic XXXI

Panuj nad sobą kobieto.
Kompromitujesz się.

A PRZEDE WSZYSTKIM WPROWADZASZ ZAMĘT DO WĄTKU roszczeniowym i histerycznym tonem swoich postów.

Licz się ze słowami :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob mar 31, 2012 0:14 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Panuj nad sobą kobieto.
Kompromitujesz się.

A PRZEDE WSZYSTKIM WPROWADZASZ ZAMĘT DO WĄTKU roszczeniowym i histerycznym tonem swoich postów.

Licz się ze słowami :evil:


nie wiem w jakim tonie odczytywalaś wypowiedz Bożeny ale ja czytając to nie znalazłam histerii ale zupełnie pełne odniesienie do Waszej decyzji. może było ono nasiąknięte smutkiem ale nie histerią czy roszczeniem. A jesli nawet ... ? Jest bezradna. Trudno to zauważyć?
Tak czasem bywa że Ktos robi coś w tak dobrej wierze i robi tak dużo dobrego, że zdanie tak wyrażone o nim jak Wy to zrobiłyście o Bożenie zwyczajnie boli. Warto to zrozumieć. Warto też zrozumiec, że udzielając pomocy nie udzielacie jej Bożenie ale jej kotom czy pojedyńczemu zwierzakowi.
Wasz wyrok, przepraszam za nazwę ale tak zabrzmialo , skazuje koty Bożeny bo Ona zrobiła tak i tak.

Jaki zamęt do wątku? Dlaczego jej grozicie mówiąc z gniewem by liczyła się ze słowami? O co chodzi?
Wątek jest nietykalny? Same superlatywy? Jej koty maja problem, choruja, Ktoś jej pomaga, to dobrze ale poprosiła Was o pomoc bo wie że bez pomocy z zewnątrz jej koty odejdą.
Liczę na zastanowienie. Nie odczytujcie mojego wpisu z agresją . jestem spokojna osoba i daleka od złośliwosci. Dla mnie zawsze najważniejsze jest dobro zwierzecia i dziecka.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob mar 31, 2012 0:29 Re: Pakt Czarownic XXXI

Wiecie co, powiem tylko, że ta ilość kasy, która jest w skarpecie, nie jest warta nawet żeby sie o nią kłócić. Smutne to bardzo, że tyle o to krzyku.

Żeby nie było: nie trzymam niczyjej strony, bo wszystkie koty potrzebują pomocy :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob mar 31, 2012 1:19 Re: Pakt Czarownic XXXI

asia2;

Na spokojnie i bez agresji 8)

Nie Bożena poprosiła o pomoc, tylko meg11 poprosiła o pomoc dla niej.
O pomoc ze "skarpety", czli funduszu na cele specjalne i nagłe, uskrobanego z bazarków, loterii i dobrowolnych datków. Żadna wielka suma - kilkaset złotych.
Meg11 przedstawiła sytuację jako absolutnie alarmową, gardłową wręcz.
Zasady "skarpety" są takie, że kilka wybranych osób, w krótkim czasie, bez normalnego głosowania, "na szybko" daje kasę, lub nie, na taką właśnie, alarmową sytuację.
Uznałyśmy, że sytuacja Bożeny nie jest alarmowa, tylko jest sytuacją od lat za krótkiej kołdry, co stawia pod znakiem zapytania cel główny, czyli dobro zwierzaków.
Potem doszły już do głosu emocje, ktoś poczuł się dotknięty, inny obrażony.

Na zakończenie wpadła na wątek Bożena z pretensjami do wszystkich i o wszystko, dlatego została poproszona przeze mnie o liczenie się ze słowami i nie prowokowanie niepotrzebnej pyskówki.

Tak to widzę.

Jasdor - masz wiele racji ale tnie ja zaczęłam.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob mar 31, 2012 7:33 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO ja na pewno ani nie poczułam se obrażona ani tym bardziej dotknięta. To Ty w dość niemiły sposób podsumowałaś Bożenę i to co robi.
W swoim życiu nienawidzę jednej rzeczy-hipokryzji.
Podsumowałaś Bożenę jako tą, która wzięła koty do siebie bez zastanowienia i trzyma je nie mając pieniędzy. To są Twoje słowa.

Mnie natomiast zastanawia jak można zgłaszać następną osobę, która bierze koty do leczenia i bez pieniędzy na to leczenie i która też bez przerwy prosi o pomoc na leczenie?
Czy Wy nie widzicie tej kuriozalnej sytuacji?
Jednych obsuwacie za to że ma koty na, których nie ma pieniędzy i jednocześnie zgłaszacie do pomocy takie same osoby.
AYO zjechałaś Bożenę że ma bez przerwy złą sytuację a jednocześnie przyklaskujesz dla pomocy dla drugiej osoby, która leczy bez pieniędzy.
Proponowalam żebyś to Ty powściągnęła swoje pióro i swoje emocje bo jak na razie to Ty najwięcej złego napisałaś.
Bożena napisala post pełen emocji tylko że nikogo w nim nie obraziła a ja wcalwe się nie dziwię że tak napisala. Też bym żle sie czuła gdynym o sobie przeczytała to co Ty napisałaś.

W kontekście Twojego postu w, którym krytykujesz kogoś kto opiekuje się przewlekłe chorymi kotami z tą tylko różnicą że są u niego w domu jak będzie wyglądać pomoc od Was dla kogoś kto opiekuje się kotami z tym tylko że te koty nie są "własnością" opiekującego.
Dla mnie wszystkie koty są takie same i te "domowe" i te "obce"
Z Waszych wpisów wynika że tak nie jest.
Gdybym była mega złośliwa to bym wyliczyła pomoc, którą dostają te "obce" koty i ich opiekunowie i w jakim czasie ją dostały tak jak Asia siunia zrobiła to z pomocą dla Bożeny.

Mnie nie chodzi o to żeśćie nie dały tej pomocy tylko o to co było tu napisane i w jakiej formie.
AYO możesz mi zacytować te histeryczne wypowiedzi Bożeny i gdzie ona wprowadza zamęt na wątku.
Została przez Ciebie "podsumowana" miała prawo odpowiedzieć.
Jeśli to co napisalaś jest dla Ciebie wypowiedziane w sposób wyważony to tym bardziej gratuluję.

Bardzo mi przykro ale w kontekście tego co napisałyście to większość ze zgłoszonych tutaj do pomocy nie powinna jej dostać. Bo przecież opiekują się kotami ponad swoje siły i powinny wziąść umiar w tym co robią. A nie prosić bez przerwy o pomoc bo ich stan jest pernamętnie i od dawna taki sam.

Bożena bardzo Ciebie przepraszam za to że poprosiłam tutaj o pomoc dla Twoich kotów.
Gdybym wiedziała co zostanie napisane na Twój temat nigdy bym tu o pomoc nie prosiła.
Nigdy więcej tego nie zrobię.
Jeszcze raz bardzo przepraszam.

Nie jestem: obrażona, dotknięta, nie mam focha, nie zabieram zabawek z tej "piaskownicy", nie kłócę się, wyrażam tylko swoje zdanie.
Jestem tylko zniesmaczona.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24838
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob mar 31, 2012 8:08 Re: Pakt Czarownic XXXI

A ja się bardzo głęboko zastanwiam co odpisać na to wszystko i czy w ogóle warto cokolwiek pisać... Poziom emocji jest tu taki, ze naprawde każdą wypowiedź można sprowadzić do absurdu i wypaczyć.
Aż mnie swierzbi, zeby to jakoś podsumowac, ale się powstrzymam. Dlaczego?? Bo nie chcę być głosem wołającego na pustyni. Bo mam głębokie przekonanie, że i tak do nikogo nie dotrę. Bo nie liczę na dobrą wolę i wzajemne wysłuchanie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102, puszatek i 88 gości