BRYLANT nasz kochany. Zamienił TDT w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 30, 2012 6:15 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Robi się z tego błędne koło. Wykastrowałabym go mimo wszystko.Kastracja nie jest bardzo poważnym zabiegiem.W DT szybciej dojdzie do siebie niż w piwnicy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56161
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 30, 2012 8:07 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

wczoraj w nocy zrobiłam jeszcze Morrisowi zdjęcia, ale nie miałam siły żeby znowu włączać komputer. Wieczorem je wrzucę to zobaczysz jak bardzo Morris był wyskubany i jak to u niego wyglądało. Teraz ma taką sieczkę na całej długości futra.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt mar 30, 2012 8:41 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Dzisiaj nowych ran wielkich nie zauważyłam lecz co będzie po powrocie z pracy?Będę dzwonić dzisiaj i umawiać się na wizytę do wetki na jutro.Spryskałam je dzisiaj fiprexem razem z Kuro ,zobaczę czy to pomoże .Mam nadzieję ,ze ich nie podtruję szczególnie Brylanta bo on sporo leków przyjmuje.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt mar 30, 2012 8:49 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Moja lekarka mówi, że łyse na pysiu i okolicach głowy to stres. Mam to przecież przerobione :(
a właściwie przerabiane
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt mar 30, 2012 9:04 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

U mnie Grażyna na szyi ma placki sączące sie dostaje leki i jej ładnie zasycha , wet mói że coś ją uczula z otoczenia bo tak ma co roku potem przechodzi a przy tym się drapie .Lolek mój pers inaczej nasz książę ma sierść teraz fatalną wychodziła mu garściami jest jednak w zamknięciu przeszło dwa miesiące 8O już tyle i to na niego żle wpływa , stres też robi swoje ale zawsze lepiej jak wet obejrzy .Loluś z innymi w zamknięciu jeszcze tylko tydzień i raj :1luvu: , musiało tak być ze względu na szczepienia p. białaczce .Żeby ktoś mnie przez to nie zlinczował :mrgreen:
A Brylancik apetyt ma , smutny czy zachowuje się normalnie .

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt mar 30, 2012 11:28 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Lidzia Ty go bierz po prostu i już :ryk: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt mar 30, 2012 11:35 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Mój Karmel wyrwał sobie tony sierści z policzka.Najpierw znalazłam fruwajęce kłąki i myślałam,ze "godziły " się. Potem on, leżąc obok zaczął sie czochrać i dosłownie wszystki fruwało. Pod spodem miał czrwoną paskudną ranę.Wet stwierdził,ze to uczuleniówka-pokarmówka.Dostał 2 zastrzyki (jeden na wynos) ze sterydów+smarowanie i namoczki z riwanolu.Mieliśmy też dawać mu karme tylko z kurakiem. Uspokoiło sie.Pięknie sie goi.Ale nie wiem czy siersć odrośnie.Ma wielki ,okrągły placek łysej skóry.Taki na tatuaż odpowiedni. :mrgreen:
Jemu musiało wczesniej sie coś dziać tylko włos jakoś się trzymał .Kępki były zakończone strukami. Wyjęłam mu jeszcze garsć sama. Potem poszło na całość.

Może to pokarmówka ?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 30, 2012 12:02 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Pokarmówki boję się najbardziej bo co ja mu dam jeść jak to suchego nie rusza,mięska surowego też nie ew. kurak gotowany i tylko mokre .Chyba przez te zęby nie może jeść.Nie wiem czy Kuro go nie stresuje zbyt mocno bo dominuje bardzo.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt mar 30, 2012 12:08 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Puszki z drobiem dawać.

Smaruję tridermem.Co prawda jest na receptę. Jest i bez recepty Terbiderm (?) chyba tak to sie pisze,Równie skuteczny. Pierwszy jest ze sterydem.Drugi nie wiem.Ale na grzyba drugim wystarczy smarować raz.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 30, 2012 12:15 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Dzisiaj i wczoraj przemyłam mu rivanolem bo tylko to miałam.Jutro pojadę z nim do Olsztyna,zobaczę co powiedzą weci.Asiu jak trzeba będzie zdobędę jakos receptę .Dzięki . :lol: Pojadę dzisiaj do schroniska jeżeli wszystko bedzie pasowało dt jutro jedna kicia pojedzie do Olsztyna na dt.Nie wiem też co z Kuro nie było o niego nawet jednego telefonu tak samo jak o inne dorosłe,oprócz Lorda oczywiście.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt mar 30, 2012 12:21 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Czasem tak bywa Basiu,że domki omijają ogłoszenie a kot fajny strasznie.
Nie wiem jak to jest mimo,ze juz troszke sie tym zajmuję i nie jedno ogłoszenie napisałam.
Zawsze podziwiam domy co im koty "schodzą" od ręki. Ale czasem mam podjrzenia,ze albo dają jak leci albo mają wielkie szczęście. Ale szczęście nie trwa wiecznie :mrgreen: Dobrze muszę się naklikać w net by dać ogłoszenia i dobrze nagadać by fajny dom wybrać. Nie mogę narzekać bo jakoś dzieciaki u nas idą na swoje. Ale...nie dość szybko.

Uważam,że na spokój trzeba. Nie musi być fala telefonowa . :wink: Wystrczy jeden rozsądny.I za taki trzymam kciuki. Niech zadzwoni ten jeden właściwy telefon o koty :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt mar 30, 2012 17:53 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Jedzie jutro nasz książę do weta :?:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt mar 30, 2012 19:07 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Basiu - uprzedzam, że to będzie wyglądało co najmniej jak zdjęcia kota maltretowanego :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Pt mar 30, 2012 20:06 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

Nie jest tak źle bo teraz już porasta meszkiem. :ok: Brylant nowych ran sobie nie zrobił dzisiaj.Zobaczymy co jutro powie wetka ,niestety mojej nie będzie lecz i tak musimy pojechać bo antybiotyk czas podać i zobaczymy co powie pani doktor.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt mar 30, 2012 21:54 Re: BRYLANT. Nie może mieszkać w piwinicy. Pilnie chociaż DT

moim zdaniem teraz juz jest dobrze, bo futro ładnie rośnie, ale całość na żywo wygląda naprawdę jakby ktoś go maltretował. Jeżeli Brylant skalpuje się tak samo to może rzeczywiście to jakieś roztocza czy coś takiego?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości