Sosnowiec Kocia Chatka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 30, 2012 9:08 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

W sobotę przerzucę wszystkie dary z Przedszkola dla piesków do schroniska - nieźle przedszkole się postarało , jest duzo mokrego i suchego jedzonka dla psiaków :D
Po 4 kwietnia Pysiolek pojedzie do domku, poczekamy tylko na drugie szczepienie na grzyba, Pan już zakupił szeleczki i smycz do wychodzenia na spacery z Pysiolkiem :ryk:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 10:44 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Tereniu czy na posłanka tylko swetry?? Robie remanent po szafach - podkoszulki, pizamy , spodnie -czy coś takiego się nadaje?? Aaaa i książeczka przyszła - dziekuję
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt mar 30, 2012 11:41 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

majencja pisze:Tereniu czy na posłanka tylko swetry?? Robie remanent po szafach - podkoszulki, pizamy , spodnie -czy coś takiego się nadaje?? Aaaa i książeczka przyszła - dziekuję

Maja jak jest coś miękkiego to na posłanko się nadaje :D oj to widzę, że szykujesz desant na Sosnowiec :mrgreen:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 11:58 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Dla mnie czwartek :piwa:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 12:15 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Nooooo :mrgreen: to z reguły jest już miętkie i 3x S czyli stare,sleżałe i smięte
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pt mar 30, 2012 12:33 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Jak dziś malutki czarnulek i Orzeszek się czują moze trzeba im zmierzyć gorączkę? Mam nadzieje ze dziśiaj lepiej z nimi :ok:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Pt mar 30, 2012 12:49 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

wiesiak pisze:Jak dziś malutki czarnulek i Orzeszek się czują moze trzeba im zmierzyć gorączkę? Mam nadzieje ze dziśiaj lepiej z nimi :ok:

Wiesiu malutkie czarnuszki pojechały wczoraj do domków :D wczoraj przed adopcją latały jak szalone - takie małe nakręcone bączki, wieści niepokojacych z domków nie mam odpukać w niemalowane :ok:
Dziś rozmawiałam z Panem od Dawidka obecnie Mamrota też ładnie :mrgreen: Dawidek namiętnie poluje na ryby w akwarium :D
Ostatnio edytowano Pt mar 30, 2012 12:54 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 12:51 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 02.04.-04.04.2012 r.
02.04. pon. rano brak wie. Teresa
03.04. wt. rano brak wie. Teresa
04.04. śr. rano brak wie Iwonka
05.04. czw.rano brak wie. Cookie
06.04. piat rano brak wie. brak
07.04. sob. rano brak wie. brak
08.04. niedz. rano Dorotka wie. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 14:45 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Przed chwilą miałam telefon - zmarła kobieta w mieszkaniu zostały trzy kastrowane kocurki teraz są same dokarmia je sąsiadka. Kobieta która do mnie dzwoniła powiedziała, że kocurki mają tydzień czasu, ona musi oddać mieszkanie z kociakami nie ma co zrobić, jaeśli nie to zaniesie je do uśpienia :( ja jej na to że zaden wet zdrowych kotów nie może uśpić, ona na to że ma zaufanego weterynarza i załatwi to z nim :evil:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 14:50 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Orzeszek ok.
Złota siedzi cały czas w koszyczku na szafie i niestety nie chce jeśc.

Wieści z DT Michałowej: wczoraj koteczka "wyszła na pokoje". Do tej pory jej ulubione miejsce było pod łóżkiem, skąd mogła wszystko obserwowac, ale wczoraj postanowiła włączyc się w życie domowników :ok: Nabrała zaufania do dużych i bardzo się otworzyła. Potrzebny jej właśnie taki cierpliwy i doświadczony DS.

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 30, 2012 15:05 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

terenia1 pisze: Ala ma ściągnięte szwy, brzuszek ma ładnie zagojony. W nagrodę z przeproszeniem zesrała się do kuwety tak potwornie śmierdzącą kupą, że masakra, musiałam jej myć całe łapy bo była cała utytłana, kontenerek rozłożony i wymyty.


Oj działo się działo :ryk: :ryk:


terenia1 pisze:Przed chwilą miałam telefon - zmarła kobieta w mieszkaniu zostały trzy kastrowane kocurki teraz są same dokarmia je sąsiadka. Kobieta która do mnie dzwoniła powiedziała, że kocurki mają tydzień czasu, ona musi oddać mieszkanie z kociakami nie ma co zrobić, jaeśli nie to zaniesie je do uśpienia :( ja jej na to że zaden wet zdrowych kotów nie może uśpić, ona na to że ma zaufanego weterynarza i załatwi to z nim :evil:


Oczywiście szantaż musi być :roll: bo jak nie to po kotach.

To może poznamy tego zaufanego weta :evil:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt mar 30, 2012 16:16 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Świetnie, że Pysiolek pojedzie do domku :)
A ta babka musi być jakaś poryta... Tak jak mówisz, dobry wet nie uśpi zwierzaka bez powodu, to ja już widzę, jaki on dobry musi być... nie lubię takich ludzi... :/
Byliśmy z Renią dziś w Lupusie :) wetka powiedziała, że widziała zdjęcie i jest z płucami wszystko OK, antybiotyk ma jeść do czwartku- i w czwartek właśnie mamy przyjechać na kontrolę :) dostała jeszcze 3 tabletki na spadek gorączki (tolfedynę) i zakupiliśmy całe opakowanie Immunodolu- 60 tabletek, to żeby jadła i w czasie jak będzie miała szczepienie i w ogóle... Inka też jedną tableteczkę na dzień ma sobie zjeść :) Musimy się w Gerbery zaopatrzyć :lol:
Reńka ma już obcięte pazurki i wyczyszczone uszka :) ogólnie wszystko dobrze, co bardzo nas cieszy :) kto wie? może na Święta będzie pierwsze wyjście i spotkanie face to face z Inką :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Pt mar 30, 2012 18:29 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

edisza pisze:Genialne miny naszych Kotów:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:mrgreen: Pierwszorzędne minki , szczególnie ta "buzia w ciup" Inki, śliczne koteczki, ale miałyście fart :ok:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt mar 30, 2012 18:36 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

CatAngel pisze:
terenia1 pisze: Ala ma ściągnięte szwy, brzuszek ma ładnie zagojony. W nagrodę z przeproszeniem zesrała się do kuwety tak potwornie śmierdzącą kupą, że masakra, musiałam jej myć całe łapy bo była cała utytłana, kontenerek rozłożony i wymyty.


Oj działo się działo :ryk: :ryk:


terenia1 pisze:Przed chwilą miałam telefon - zmarła kobieta w mieszkaniu zostały trzy kastrowane kocurki teraz są same dokarmia je sąsiadka. Kobieta która do mnie dzwoniła powiedziała, że kocurki mają tydzień czasu, ona musi oddać mieszkanie z kociakami nie ma co zrobić, jaeśli nie to zaniesie je do uśpienia :( ja jej na to że zaden wet zdrowych kotów nie może uśpić, ona na to że ma zaufanego weterynarza i załatwi to z nim :evil:


Oczywiście szantaż musi być :roll: bo jak nie to po kotach.

To może poznamy tego zaufanego weta :evil:

A może w ramach poszerzenia działalności naszego stowarzyszenia sfinansujemy eutanazję "zaufanego weterynarza" chętnie zapłacę , chwilowo mam czym :( :twisted: bo postepowanie tego łajdaka ma się nijak do "zasad etyki lekarza weterynarii " cytat Art.15
1. Lekarza weterynarii powinien cechować przyjazny i racjonalny stosunek do zwierząt.
2. W przypadku chorego zwierzęcia naleŜy ograniczyć jego cierpienia i dąŜyć do
przywrócenia mu zdrowia.
3. W uzasadnionych przypadkach, lekarz weterynarii moŜe rozwaŜyć moŜliwość humanitarnego uśmiercenia zwierzęcia.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt mar 30, 2012 18:43 Re: Sosnowiec Kocia Chatka dalsze perypetie i nowe kociaki

Oj, gosiakot - ale bojowa jesteś dzisiaj 8O . To po ile składka na rozwiązanie problemu weta negocjowalnej etyki :twisted: ?

Po dyżurze - koty nakarmione i poleczone, kuwety sprzątnięte, podłogi przetarte, śmieci wyrzucone. Akurat jak czekałam na autobus było gradobicie - największe wtedy jak stałam pod drzwiami autobusu. Tak więc nie rozpisuję się dłużej, tylko idę wygrzewać, bo zaraz moje koty muszę obsłużyć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika, puszatek i 35 gości