Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 30, 2012 7:39 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Biedak? :x
Koparka była zamówiona na 8, chłopaki na 7.30 pod bramą - no i dalej, zdobywać królestwa i kochać kobiety. Tzn odkrywać nieznane. No, takie tam.
Już o godzinie 7.20 ze słodkiego snu obudził mnie telefon. Tak, jesteśmy 10 minut przed czasem, czekamy. Ja, zawsze przytomna po obudzeniu mówię, ok, Justyn zaraz schodzi.
:evil: :evil: :evil:
Drę się Juuuuuuuustyyyyyn. Kotek? Yyyyyy a o co chodzi?
No tak, budzik podobno zadzwonił, podobno go szybko wyłączył, podobno.
Jakoś nie wierzę, bo sen mam lekki i budzi budzi mnie zawsze, ale nic to, zabiję go później, jak wróci i odda kasę :x

W tym czasie, szczęśliwie, dzwoni inwestor. Nie pada w Brzezinach, nie pada w Łodzi. Ale koparkowy nawalił, będzie inny koparkowy i inna koparka, i inna szczęśliwie godzina rozpoczęcia prac - 9. Ufff. To nawet Justyn zdąży.
Justyn się zbiera, ja kieruję ruchem. Chłopakom mówię - idźcie do pracowni, wypijcie sobie kawę/herbatę. Ok, idą. Dzwonię do wiernego pracownika - gdzie jesteś Jarku? Milczenie głębokie jak Rów Mariański, po chwili - spóźniłem się. No dobra, drogi kolego, nie tak brzmiało moje pytanie, więc? Milczenie, po chwili zduszone - wychodzę z domu :x I czemu mam dziwne wrażenie, że gdybym to ja jechała dzisiaj na wykopaliska on by sie nie ośmielił zaspać? Ale wiedział, że Justyn dzisiaj będzie kierowniczył, więc luzik.
Mężczyźni :x
Ale ja, ja nieszczęsna? Już wstałam, los jest okrutny, owszem planowałam poranne wstawanie, ale poranne to jakos koło 10, tak? A nie w środku nocy :|
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2012 7:53 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

pewnie Cię nie pocieszy, że wstałam dziś o 6?
i o zgrozo! jeszcze koszule prasowałam męszczyśnie 8O /sama się dziwię/
ale to sobie sama funduję, bo ostatnio coraz gorzej ze spaniem :)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt mar 30, 2012 8:09 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Ja mam noc w plecy po całości, poza płytką drzemką między 2 a4 :x
Ktos mnie wczoraj wieczorem niebotycznie wqrwił i nie mogłam juz potem dojść do siebie, a w chałupie ani sladu proszka :x

Nic to dziewczęta - piatek mamy, ulubiona pora tygodnia pracownika najemnego :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 8:14 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

No wiesz, ja nie umiem prasować :twisted: a mimo, iż szybko sie uczę, takich obscenicznych czynnosci uczyć się nie zamierzam, żame!
No i ze spaniem u mnie ok :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2012 8:21 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

AYO pisze:
Nic to dziewczęta - piatek mamy, ulubiona pora tygodnia pracownika najemnego :mrgreen:

Mam nieco inne zdanie, gdyż ponieważ, zazwyczaj, piatki mam wolne, a dziś idę do pracy.
Inna sprawa, że w sumie sama, dobrowolnie, za dodatkową kase, odpracować ten nieszczesny mandat (a przynajmniej jego część) :twisted:
Tak więc, zamiast słodkiego obijania się, zaraz zasuwam do weta, a potem radośnie :evil: do pracy.

P.s. Prasowanie? Brrr! W dodatku o 6 w nocy? 8O Nienawidzę prasowac, czynię to bardzo rzadko i kiedy to jest naprawdę konieczne.

P.s. 2 - cofam to o biednym Justynie :twisted: Ciekawe, czy ten budzik w ogóle nastawił :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2012 8:28 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

casica pisze:No wiesz, ja nie umiem prasować :twisted: a mimo, iż szybko sie uczę, takich obscenicznych czynnosci uczyć się nie zamierzam, żame!

generalnie wychodzę z założenia, że prasowanie nie jest potrzebne-średnio raz na parę miesięcy włączę żelazko, ale czasem coś mnie weźmie :roll:
teraz tylko sobie średnią podniosę, bo mam górę tycich ubranek, które podobno koniecznie! muszą być wyprasowane :D
skaskaNH pisze:P.s. Prasowanie? Brrr! W dodatku o 6 w nocy? 8O Nienawidzę prasowac, czynię to bardzo rzadko i kiedy to jest naprawdę konieczne.

powiedzmy, że konieczne było, przy czym gdyby nie to, że i tak nie spałam (bo mała kopie, bo kot hałasuje, bo głodna, bo w ogóle) Luby poradziłby sobie sam - zaradny jest :wink:
casica pisze:No i ze spaniem u mnie ok :P

nieodmiennie zazdroszczę :twisted: ale już się przyzwyczaiłam :roll:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt mar 30, 2012 8:32 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Kłopotów ze snem współczuję, ja nie mam, ale Justyn walczy z tym od wielu lat. I w zasadzie nic nie pomaga, bo mozna się jedynie uzależnic od prochów, które po pewnym czasie i tak nie działają. Oczywiście się uzależnił, najpierw musiał więc zacząć leczyć uzaleznienie. Jest trochę lepiej, ale dobrze wcale.

No tak, jeszcze małe dzieci, tez nie działaja nasennie. Ale kiedyś dorosną :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2012 8:44 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

U mnie to w sumie incydentalne, choć obserwuję, że z wiekiem utraciłam swą, słynną w rodzinie, artyleryjską moc i głębię snu 8)

Pod koniec studiów jak wiadomo, jest mniej zajęć i są one o cywilizowanych porach. Mnie się jednakowoż w jednym półroczu trafiły bardzo ważne ćwiczenia na 8 :x
Nie było wówczas na rynku urządzenia zdolnego postawic mnie do pionu przed 7 rano ALE ... był Ojciec :twisted:
Z anielska cierpliwością odczekiwał pierdylion sygnałów, zanim dopełzłam do aparatu w przedpokoju i tak długo ze mna gadał, aż uznał, że zajarzyłam z rzeczywistością :mrgreen:
Któregoś razu nie mógł zadzwonić o tej porze i poprosił kolegę, poinstruowawszy odpowiednio i uprzedziwszy, żeby nie zrażał się odgłosami z drugiej strony.
Tradycyjnie więc warknęłam do słuchawki
" Ayyyyyyy..."

"dzień dobry Pani, nazywam się XY, jestem kolegą pani Taty z CETO i tata prosił, żebym do pani....."

JEZUUUUUU!!!
Bardzo pana przepraszam, już jestem przytomna !

:mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 8:49 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

ja za dużo myślę i przez to mam problemy, ze wspomagaczy to stosuję głownie melisę, a jaka satysfakcja jak mi się uda tak parę godzin przespać bez wstawania :D podobno jako dziecko spałam bez problemów, ale się zaczęłam przejmować i klapa.
za to jak już mała się objawi na tym cudnym świecie i będzie nas budzić w nocy to nie przeżyję szoku.

AYO boskie :ryk:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt mar 30, 2012 11:22 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Ja niestety coraz częściej zaczynam odczuwać problemy ze snem. Czasami mam tak, że zasypiam dosłownie w momencie, a nieraz leżę i się męczę, albo budzę się o nieprzyzwoitych porach i nie wiem, co ze sobą zrobić. Najgorzej jak mi się to przytrafia w środku tygodnia, bo potem w pracy jestem nieprzytomna.
Po tabletkach śpię jak dziecko, ale też się boje na dłuższą metę stosowac, bo wiem, jak może być.

A wogle to nikt mi nie współczuje, że musze iść ciężko tyrać w dzień normalnie wolny?? Nikt??? Buuu :crying: :crying:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2012 11:33 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Ja. Ja ci współczuję 8)
Jedna z najpaskudniejszych rzeczy, to być wyrwanym z normalnego układu tygodnia :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 11:35 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Dzieki dobra kobieto, przywracasz mi wiarę w ludzi ;)

To fakt, wyrwanie z normalnego rytmu jest najgorsze. Ja cały czas mam wrażenie, że dziś jest czwartek :roll:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 30, 2012 11:38 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Ja też, ja też :)
Nie wiedziałam, że piątek to Twój wolny dzień, łączę się więc w bólu
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 30, 2012 11:40 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Mam taki układ tygodnia, że we środy przychodzę na 9, w pozostałe dni na 7. Te dodatkowe dwie godziny snu w środku tygodnia bardzo sobie cenię. Zdarzają się jednakowoż zastępstwa, które kasują ten bonusik. Jaki to jest ból istnienia :x A już zimą :x :x :x
Rozumiem więc co czujesz :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 30, 2012 11:46 Re: Moje koty X. Puti ['] Mikuś [']

Też miałam nadzieję docenić moje dzisiejsze wyspanie, tym bardziej, że ze względu na składanie tekstu do wydawnictwa (no tak, może nie prasuję, ale przepisywałam żwawo literaturę co było zajęciem upierdliwym i wyczerpującym) z terminem na wczoraj oczywiście, chodziłam zła, niewyspana i z oczyma na zapałkach.
No to sobie pospałam :x Dlatego ból Wasz rozumiem i podzielam.
Mnie też dzisiaj źli ludzie odebrali bonusik.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], zuza i 1098 gości