Śliczna, kochana Delta

Dziękujemy za pozdrowienia, bardzo się cieszymy.
A Fridunia jest kochana, popatrzyła na inne koty, długo obserwowała, uczyła się chyba do czego słyżą zabawki, drapak i towarzystwo innych kotów. Inne ja olały, ale Sucharek nie popuścił

Robił do niej podchody bez przerwy, z uporem maniaka zaczepiał i namawiał do zabawy. I udało się

Frida sie otworzyła, wlazła na drapak, pogania Sucharka i na odwrót.
Śliczna, wspaniała, kochana kotusia.
Tyle, że my mamy dość. Dziś znów do 9 wieczór u psiaków. Trzeba wszystkie nakarmić, wysprzątać, wyprowadzić i najważniejsze WYPIEŚCIĆ !!!! Tego pragną najbardziej. My znowu słaniamy się na nogach, a ja za to, jak nigdy - dotleniona za cały rok

Tam nie patrzy się na zegarek. Zwyczajnie odchodzi się, jak już jest ciemno i nie widać nic. Wcześniej się nie da.
Nie jestem w stanie ogarnąć już dogomanii

Miau i fb zabierają mi resztkę czasu, jaki mi zostaje. A Pewnie tam by było łatwiej jakieś domki załatwić.
Pytajcie dziewczyny znajomych, może ktoś na biednego porzuconego szczeniaczka chętny. Dowieziemy, albo zorganizujemy transport, jakby było trzeba .
No i Fridusia ma dużo głosów w konkursie piękności

Dziękujemy
