Renia biega jak szalona, już nawet z pokoju ucieka przy każdej okazji... dlatego jak jestem sama w domu to stwierdziłam, że zanim pójdę do niej to Inkę zamknę w drugim pokoju. Ma apetycik i wygląda z dnia na dzień lepiej

jutro do Lupusa na kontrolę z nią jedziemy

ciekawe co się dowiemy, trzymajcie kciuki

ale na pewno trzeba jej obciąć pazurki, bo ja jej tylko te czubeczki przycięłam, ale jak poluje na ręce to jednak wbija się dość mocno jeszcze hehe
Inka też szalona, ale ona zawsze taki dzikus

rzucić kuleczkę z folii to gania za nią jak opętana

wczoraj nie umieliśmy z Rafałem znaleźć żadnej- nie wiemy gdzie ona to wszystko chowa
Plakat do szkoły muszę zrobić na nowo, bo jak otwierałam marker, to mi prysnęło na brystol i jest wielka czerwona kropa... akcję zrobię do końca kwietnia albo do początku maja, zależy jak będzie szło zbieranie- o ile pójdzie...
Postanowiłam, że jak będę chodzić na zakupy, to zawsze kupię jakieś papu dla kociaków, chociaż ze 2 puszeczki (zależy od drobniaków w portfelu

) i jak uzbieramy tego więcej to przywieziemy do Chatki
Moja strona stanęła w budowie, są jakieś problemy, że jak wkleja się informacje to na podglądzie widać, a jak się kliknie "wyślij" to nic nie ma...

Rafał powiedział, że będzie z tym walczył, a jak się nie uda, to zrobię bloga, tak przecież też można

prawda?

Czy ktoś wie jak się nasza Jadzia czuje ? Prosimy o to, że jak będziecie się widzieć, to żeby powiedzieć info o Reni i Ince

jakie to małe diabełki są
