Z Zuzią jest coraz gorzej, z wetem się pożarłam, zadzwoniłam do drugiego, mówię co jest i jest podejrzenie jakiegoś wirusa.. Jedziemy znowu, bo kotka ma wysoką gorączkę, nadal nie je i nie pije
Moderator: Estraven



Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot] i 30 gości