Cześć Ciocie!
To znowu ja nadaję! Duży wyjechał, Duża została z nami sama. Ale spokojnie, nie
wyjechał dlatego, że ja zostałem. To już było wcześniej zaplanowane. Na Miszczostwa pojechał!
Miszczostwa Polski w dodatku, więc rzymajcie za niego kciuki. Za to jego dobre serce należy mu się wygrana

W sumie sam nie wiem jak to się stało, że zostałem u Dużych.
Duży mówi, że Duża wywierała na niego niemą presję, ale wcale tak nie było.
Chyba po prostu się na mnie poznał, na mojej cudownej kocistości.
Pożałował mnie, że taki mały, biedny jestem.
Że tak się starałem w nowym domu a mimo to nie wyszło.
I uznał chyba, że okropnym świństwem byłoby narażać mnie na kolejne takie przeżycia.
A może po prostu on od początku chciał bym został, tylko sam o tym nie wiedział?
Fajny facet z niego

Ale i tak będę czasami spiepszał, bo on strasznie duży jest,
a ja taki malutki i łatwo mnie uszkodzić.
No a wiecie, łatwiej kijek ponienkować niż go później pogrubasić.
Jak on mnie uszkodzi przez przypadek, to przez przypadek mnie nie naprawi raczej.
Dobranocka,
D.