Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 13, 2012 12:44 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Jestem tutaj codziennie ale ukradkiem :oops: Bardzo się cieszę, że Karolek już jest zdrowy :ok: Ślicznie wygląda na zdjęciach a jeszcze piękniej się uśmiecha :1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 17, 2012 12:12 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

kinga w. pisze:Dzien Kobiet

Obrazek


Cudowny uśmiech :1luvu: :1luvu: :1luvu: Przystojniak mój fajniusi :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pozdrawiam :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 17, 2012 16:47 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Malenstwo odkrylo fakt posiadania raczek i pcha je do buzi, jak rowniez probuje siegac do zabawek. Kontakty z kotami tez w miare sie rozwijaja, ale jednak musze uwazac - Futro juz sprzedala mu liscia w raczke, kiedy poszturchiwal ja spiaca obok niego.

Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 21, 2012 22:36 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Ale fajna fotka.

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob mar 24, 2012 13:48 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

2 miesiace, 2 tygodnie, 1 dzien - wazymy 7,30kg. Dietka poszerza sie o sok z marchewki i zmiksowane, gotowane jabluszko - smakuje jedno i drugie. Ubranka 3-6 miesiecy. Rosniemy.

Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 24, 2012 13:56 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Do schrupania Karolek ... :D :1luvu: :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 26, 2012 10:49 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Kawał chłopa :1luvu:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pon mar 26, 2012 19:45 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

O już zmiany w diecie, szybko.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto mar 27, 2012 20:29 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Juz "sie tlumacze". Podczas ostatniego wazenia, pani "fachowca" stwierdzila ze Karol jest za duzy (nie za tlusty a za duzy wlasnie) i ze to prowadzi do otylosci, wiec mam mu podawac melko dla glodnych dzieci. Glupia ja, myslalam ze to takie mleko, ktorym dzieci sie szybciej najadaja - takie tresciwsze jakies, tymczasem pani wyjasnila mi, ze jest to mleko "z czynnikiem blokujacym laknienie". No i mnie zablokowalo... Nie przyznalam sie pani, ze maly nie jada juz mleka modyfikowanego, tylko krowie zageszczane razowa maka bo... Od poczatku... Zaczal mi w pewnym momencie wciagac po 240ml mleka modyfikowanego, co 2 godziny i bez przerw nocnych. Ilosciowo to masakra bo nie powinien zjadac wiecej niz 6 posilkow po 150ml. Stwierdzilam ze tak to sobie tylko rozpycha zoladek i wprowadzilam mleko krowie zageszczajac je DELIKATNIE razowa maka pszenna, czyli model zywienia "z moich czasow" - pozwolilo nam to nie tylko ograniczyc ilosciowo wciagane porcje do 180-200ml, ale tez uzyskac przerwy nocne 6-8godzinne i (hurraaa!) wreszcie uzyskac ksiazkowe, zolte kupy. W ilosciach 2-3 na dobe. Dlaczego postawilam na tresciwsze jedzonko? Bo Karol bardzo silnie rosnie (wzrostowo jest na 97, wagowo na 98 centylu) i uwazam ze po prostu potrzebuje solidnie zjesc. Skoro pani "fachowca" sie pieni, wprowadzilam jeden posilek niskoenergetyczny - najpierw sok z marchewki, potem ugotowana marchewke i ugotowane jablko, zmiksowane na packe zywcem przypominajaca gerberowskie sloiczki. To maly wciaga z lyzeczki i calkiem dobrze nam to idzie, a kupale nadal sa (jesli tak mozna o wytworze przewodu pokarmowego) sliczne.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 27, 2012 22:02 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Kinga, nie musisz się tłumaczyć, Ty najlepiej wiesz co dobre dla Karolka.
A ja teraz na świeżo po informacjach córki przestawiam się po woli na inny sposób żywienia, czyli sam cycek do 5-6 miesiąca. Ola ma teraz 6 tygodni i dwa razy piła mleko z butelki - "ściągnięte" przez mamę.
Było to 10 dni temu i nie starczyło jej 90 ml, dobrze, że Gosia zdążyła wrócić do domu i dokarmić małą.
Ola kupelce ma wzorcowe, tylko męczą ją wzdęcia, ale jest coraz lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro mar 28, 2012 11:14 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

kinga w. pisze:2 miesiace, 2 tygodnie, 1 dzien - wazymy 7,30kg. Dietka poszerza sie o sok z marchewki i zmiksowane, gotowane jabluszko - smakuje jedno i drugie. Ubranka 3-6 miesiecy. Rosniemy.

Obrazek

Jest taki przystojny. I ma taki ladny ksztalt glowy. Swietny chlopak :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro mar 28, 2012 14:29 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Hannah, na wzdecia malej, polecialbym (wiem, epoka wegla kamiennego) herbatke z dodatkiem korpu wloskiego i szczypty kminku DLA MAMY - mnie to dzialalo. Poza tym takiego babelka mozna juz na brzuszku troche klasc, mozna na pewno masowac brzuszek lub stosowac oklady z ogrzanej pieluszki. Oczywiscie to jesli ma problem z wydalaniem gazu bo jak nie, to niech sobie popierduje na zdrowie.
Wiesz... Ja sie nie tlumacze sensu stricte bo nie uwazam zebym zrobila cos zlego, ale spotkalam sie tez z ostra krytyka ze strony mlodych mamus, niemal jakbym chciala dziecko otruc. Wiem, ze aktualnie jesli dziecko jest na piersi to dopiero w 6 miesiacu wprowadza sie coskolwiek poza cycem, a jesli jest na butli to... tu zdania naukowcow dziela sie bo jedni twierdza ze od 5 miesiaca, a visitorka ambitnie twierdzila ze 6 mieisecy wylacznie na mleku, ale... mialam problemy z malym, wiec poszlam po linii wyprobowanej wieki temu na dzieciakach - wtedy dzialalo, teraz tez dziala.

Tosiula, maly ma lepetynke lekko splaszczona z tylu z prawej strony - klania sie upodobanie do odwracanie w prawo, w polaczeniu z pieknie wysklepiona potylica z jaka sie urodzil. Teraz sie splaskacil z tylu cokolwiek... Staram sie go naklaniac do zwracania glowki w lewo, ale ciezko to idzie - upodobal sobie taki uklad i juz. Ale faktem jest ze chlopie jest odjazdowe.

Ostatnio ulubiona zabawa to ja go trzymam za raczki i podciagam w gore, jednoczesnie blokujac pupe zeby sie nie przesuwala, a on trzyma przykurczone lapki i podnosi sie do siadu - ile radochy ma kiedy juz usiadzie! Jak dumnie sie rozglada i jak sie smieje! Aparat...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 28, 2012 14:45 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Może zawieś Karolkowi coś fajnego do oglądania, by miał ochotę odwracać główkę w lewo :wink: Może Futro za ogon :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro mar 28, 2012 16:14 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

kinga w. pisze:2 miesiace, 2 tygodnie, 1 dzien - wazymy 7,30kg. Dietka poszerza sie o sok z marchewki i zmiksowane, gotowane jabluszko - smakuje jedno i drugie. Ubranka 3-6 miesiecy. Rosniemy.

Obrazek

:ok: :ok: :ok: :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro mar 28, 2012 16:36 Re: Nasz Pięciokot... cz.17 Pieciokot i ludzkie mlode...

Tak robie, tosiula - baloniki kolorowe, maskotki... Przekladam go tak, zeby pokoj mial po lewej stronie co go powinno sklaniac do patrzenia w lewo a on kontempluje ambitnie oparcie kanapy. Jedyne co dziala to ukladanie na brzuszku - lepetyne wtedy uklada w prawo, ale nie plaszczy potylicy przynajmniej. No i tu sie nie podaje wit. D3 - robie to na wlasna reke i na wyczucie... Czyli nie za duzo.

Shira, witaj!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości