Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tillibulek pisze:moze to glupie co napisze, ale nie mozna Zoltara zostawic takim jaki jest? to ciąganie po wetach na pewno jest dla niego bardzo stresujace....
nie znam sie, wiec pod wzgledem medycznym niestety nie podpowiem...
jesli pomoc bedzie potrzebna, to zrobimy zrzute... moze Mrau wspomoze....
cieple mysli i glaski dla kotecka![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
tillibulek pisze:moze to glupie co napisze, ale nie mozna Zoltara zostawic takim jaki jest? to ciąganie po wetach na pewno jest dla niego bardzo stresujace....
nie znam sie, wiec pod wzgledem medycznym niestety nie podpowiem...
jesli pomoc bedzie potrzebna, to zrobimy zrzute... moze Mrau wspomoze....
cieple mysli i glaski dla kotecka![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Georg-inia pisze:tillibulek pisze:moze to glupie co napisze, ale nie mozna Zoltara zostawic takim jaki jest? to ciąganie po wetach na pewno jest dla niego bardzo stresujace.... [...]
dzięki, tillibulek. Osobiście zaczyna mi być szkoda tego kota
egw pisze:Witam, byłabym wdzięczna za podzielenie się doświadczeniami w zakresie leczenia MRSA - sytuacja jest nieco patowa.
Leczene antybiotykiem, na ktory być może szczep sie genetycznie modyfikuje nie jest dobre, wysieki na skórze Zoltara w niewielkim stopniu sie goja - nie ma już jątrzącej sie rany, ale też sa ogromne łyse plamy i jeszcze dwa niewielkie, ale jątrzące sie miejsca. Poza tym drugim dostępnym antybiotykiem jest gentamycyna, a trzeci uszkadza system nerwowy. Pozostaje wzmacnianie odporności. Może injekcje witaminowe. (?)
marioka pisze:Oprócz kwestii neurologicznej jest jeszcze problem z MRSA i tego raczej nie można zostawić tak jak jest.egw pisze:Witam, byłabym wdzięczna za podzielenie się doświadczeniami w zakresie leczenia MRSA - sytuacja jest nieco patowa.
Leczene antybiotykiem, na ktory być może szczep sie genetycznie modyfikuje nie jest dobre, wysieki na skórze Zoltara w niewielkim stopniu sie goja - nie ma już jątrzącej sie rany, ale też sa ogromne łyse plamy i jeszcze dwa niewielkie, ale jątrzące sie miejsca. Poza tym drugim dostępnym antybiotykiem jest gentamycyna, a trzeci uszkadza system nerwowy. Pozostaje wzmacnianie odporności. Może injekcje witaminowe. (?)
jamkasica pisze:Co u Zoltara?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sherab i 711 gości