Moje kociska IX.. zdaaaaaaaaaaałam!!!!!! s. 103..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 27, 2012 9:58 Re: Moje kociska IX.. zaczynam ósmy rok na miau.. s. 17..

aamms, które z tych 19 kotów są do adopcji?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro mar 14, 2012 0:00 Re: Moje kociska IX.. zaczynam ósmy rok na miau.. s. 17..

Emilka.. jak widać, pers pełną gębą.. :twisted:
Bardzo spokojna, niekłopotliwa, chociaż ogromnie nieufna.. jak na razie nie daje się głaskać.. i woli trzymać się z daleka od moich rąk..
Obrazek

A to dzieci Emilki.. też samepersy.. :twisted: :ryk:
Jacek - pręgowany burasio z białym..
może nie najpiękniej umaszczony, za to charakter przewspaniały..
spokojny, miziasty, przytulaśny i całkowicie naręczno-kolankowy.. :1luvu:
i z niezwykłym talentem do robienia baranków do wszystkiego.. :twisted:
Obrazek

Placek - bardzo równomiernie pregowany, w eleganckich skarpetusiach..
z ogonem na pięć kilometrów..
nie kocha brania na rece..
za to równie barankowy jak braciszek..
Obrazek

Albercik..
jak pisałam wcześniej - początkowo Albercik zwany był Albertynką..
ale w wyniku zmian róznych :mrgreen: zmuszona byłam przechrzcić go na Albercika..
Też nie kocha brania na rece.. za to do umiejetności barankowych dołożył jeszcze niezwykłe zamiłowanie do mycia moich włosów.. :twisted:
On jeden ma leciutko dłuższe futerko od braciszkowych.. chociaż do Emilkowego brakuje mu baaadzo dużo..
Obrazek

Cała czwórka jest odrobaczona, zaszczepiona, po kastracji, z książeczkami zdrowia..
przed adopcją wszystkie będą również zaczipowane..
Cała rodzinka jest całkowicie kuwetkowa i wszystkożerna..
Jedynie Albercik woli suche od mokrego.. reszcie smakuje i jedno i drugie..
Nie muszę dodawać, że jakby ktoś chciał zaadoptować kiciaste, to wiadomo - umowa adopcyjna, zabezpieczone okna i bezwzglednie - dom niewychodzący..

A tak wyglądały na początku czerwca 2011 roku..

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro mar 14, 2012 10:07 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

Piękna mamusia persowata i takież same piękne presowate dzieciaki :ryk:

Mam nadzieję, że szybko znajdziesz dla nich domki :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 14, 2012 10:23 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

Już nie raz pisałam, że jeśli ktoś, nieobeznany z kocimi rasami, widzi kota z długim futrem, to żeby kocisko miało trąbę słonia, to i tak dla niego będzie to PERS.. :twisted: i przyznam, że jak jechałam po kocią rodzinkę, to nawet do głowy mi nie przyszło, że zobaczę 'persiczkę'.. co więcej, baaardzo bym się zdziwiła, gdyby okazało się, że rzeczywiście mamusia jest plaskata i persopodobna.. :ryk:

A tak przy okazji, wreszcie odkryłam kilka tajemnic mojego aparatu i chyba będę mogła cyknąć trochę fotek mojemu stadu.. nie, żeby tak zaraz, już i dzisiaj.. :twisted: ale przynajmniej fotki mi jakośtakoś wychodzą.. :oops: w każdym razie koty na nich czasem widać.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro mar 14, 2012 11:09 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

aamms pisze:Już nie raz pisałam, że jeśli ktoś, nieobeznany z kocimi rasami, widzi kota z długim futrem, to żeby kocisko miało trąbę słonia, to i tak dla niego będzie to PERS.. :twisted: i przyznam, że jak jechałam po kocią rodzinkę, to nawet do głowy mi nie przyszło, że zobaczę 'persiczkę'.. co więcej, baaardzo bym się zdziwiła, gdyby okazało się, że rzeczywiście mamusia jest plaskata i persopodobna.. :ryk:

A tak przy okazji, wreszcie odkryłam kilka tajemnic mojego aparatu i chyba będę mogła cyknąć trochę fotek mojemu stadu.. nie, żeby tak zaraz, już i dzisiaj.. :twisted: ale przynajmniej fotki mi jakośtakoś wychodzą.. :oops: w każdym razie koty na nich czasem widać.. :mrgreen:



Generalnie mamuśka coś tam ma z JAKIEGOŚ rasowego, ale faktycznie na pewno nie persa, bo dzieciaczki to juz raczej nie :mrgreen: Ale najważniejsze, że uratowałaś kocią rodzinkę :1luvu:

I skoro się przyznałaś co do zawarcia bliższej znajomości z aparatem to czekamy na fotki, tylko żeby to znowu nie trwało latami :evil:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw mar 15, 2012 0:02 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

a to kociaste mojego dziecka.. na razie na tymczasie u mnie..

Hera..
Obrazek

i Młody..
Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw mar 15, 2012 9:23 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

aamms, może zmienić tytuł wątku by widać było, że kocica i 3 kocurki są do adopcji? Tak samo opis na Facebooku?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39223
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 15, 2012 10:42 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

MariaD pisze:aamms, może zmienić tytuł wątku by widać było, że kocica i 3 kocurki są do adopcji? Tak samo opis na Facebooku?


Dostaną dzisiaj swój wątek na Kociarni.. i wydarzenie na fb..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw mar 15, 2012 12:13 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

Aniu ,mogła bys mi odpisać na pw :twisted: :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 19, 2012 19:14 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

wreszcie, po dłuuugim czasie moja kocia rodzinka ma swój wątek adopcyjny na kociarni..
viewforum.php?f=13
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 20, 2012 21:48 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

Pokazuje TZ- towi Emilke i mowie, popatrz jaka ladna, jest u aamms i jest dzika...
TZ popatrzyl i ze smutna mina powiedzial, wiesz, ze teraz nie da rady kota wziac :ryk:
Przeciez nic nie mowila, ze chce kote :twisted: :twisted:
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon mar 26, 2012 8:40 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

W sprawie Emilki i maluchów jakoś nie ma rewelacji..
Napisałam do CatAngel z prośbą o ogłoszenia i na razie czekam na odpowiedź.. i mam nadzieję, że dopiero wtedy coś się ruszy na poważnie..

Z reszty kocich wieści, to najważniejsze, że Fryga ma się już duuużo lepiej.. znowu łazi po całym mieszkaniu, daje się głaskać, raz nawet sama do mnie przyszła..
Ostatni wymaz krwi jest lepszy ale nadal widać powstające młode erytrocyty czyli cały czas walczymy z chorobą autohemolityczną.. za niedługo kolejny rozmaz i mam nadzieję - dalsze zmniejszanie dawki encortolonu..

Martwi mnie Miś.. jak już pisałam, starzeje się mój mały Miś.. futerko w gorszej formie, i sporo rzadsze.. :( poza tym Miś jest chudy.. :( chociaż apetyt mu dopisuje jak zwykle.. niby nic niepokojącego ale jest inaczej..
wprawdzie w miarę niedawno robione badania krwi nic złego nie pokazały ale widać Misiową starość.. więcej śpi.. mało się interesuje codziennym kocim życiem.. widać, że zwolnił obroty.. chociaż ta starość wynikająca z metryki nie jest taka duża.. bo zaledwie dwunastoletnia.. i trudno zwalić wszystko na stan zdrowia.. a jednak.. :?

W najbliższym czasie moje dwa puchate czarnuszki czyli Bazyl i Sushi lądują na strzyżeniu u weta.. inaczej się nie da.. oba są nieczesalne.. Sushi w całości a Bazyl w 80%..

Biała, puchata Coco jest już całkiem oswojoną panienką.. można ją głaskać i przytulać bez żadnych obaw, że jej się to nie spodoba.. nawet czasem pozwala na wyjęcie jakiegoś pojedyńczego kołtuna.. grzebienia nadal nie lubi ale, nie wiem dlaczego, nie potrzebuje czesania w takim stopniu jak wspomniane wyżej czarnuszki.. i całe szczęście..

Reszta kociastych bez zmian.. jedzenie, picie i kuwetka w normie.. :D

A z reszty wieści - niekocich - to wczoraj na zajęciach były, jak to nazwał nasz nauczyciel - warsztaty krawieckie.. :twisted:
po raz pierwszy szyłam coś innego niż materiał albo wyprawiona skóra.. właściwie różnicy wielkiej nie ma, poza sposobem wiązania nici.. no i trzymaniem igły.. ale to drobiazg.. łatwo było..
zszyłam rozcięcie na świńskiej nóżce szwem podskórnym tak, że widać było tylko cienką kreskę rozcięcia.. 8) :smokin:
nie ukrywam, że zajęcia mi się spodobały.. chociaż nigdy bym siebie o to nie posądzała.. do niedawna na samą myśl o kłuciu robiło mi się zimno i nigdy nie patrzyłam jak mi ktoś robi zastrzyki albo pobiera krew.. nie mówiąc już o całej reszcie.. a zwłaszcza o tym, że sama miałabym coś takiego zrobić..
A tu proszę..
jak to się jednak człowiek zmienia na stare lata.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon mar 26, 2012 10:33 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

niedługo będziemy mieli darmowe sterylizacje :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2012 11:19 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

dorcia44 pisze:niedługo będziemy mieli darmowe sterylizacje :mrgreen:


No bez przesady.. :twisted:
A poważnie - jak się nauczę, to kto wie.. ale to jeszcze długo potrwa..
no i technik wet sam nie może wykonywać takich zabiegów, nie w sensie samodzielności wykonania a dlatego, że za wszystko co robi technik odpowiada lekarz wet.. więc, jeśli w ogóle to w lecznicy i na polecenie lekarza.. nigdy samodzielnie..

chyba, że skończę weterynarię i otrzymam prawo wykonywania zawodu.. ale raczej na to, to już mi chyba zycia nie wystarczy.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon mar 26, 2012 11:24 Re: Moje kociska IX.. Emilka i chłopaki - foty.. s. 19..

[quote="aamms"]
chyba, że skończę weterynarię i otrzymam prawo wykonywania zawodu.. ale raczej na to, to już mi chyba zycia nie wystarczy.. :oops: [/quote

nie no nie bądź taka skromna , po tempie w jakim się rozwijasz sądzę , ze Ci jeszcze dużo życia zostanie po :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 372 gości