Potrzebna POMOC. Szczecin.Stonka we wspaniałym DS!!!!

[Bungo]

Dam znać Czitce, która nie dostaje powiadomień , żeby wpłynęła na pania Ewelinę.
Dziewczyny - jesteście cudowne!

[czitka]

Wiem wszystko, odbieram też pw od Edyty. Przepraszam, że się tu nie pojawiałam dwa dni, mam delikatne problemy netowe, ale już opanowane.
Jestem pełna podziwu dla całej akcji. Ja na Panią Ewelinę zapewne nie wpłynę, ale mam plan
Jutro napiszę, czy się udało.

[czitka]

Pani Ewelina wypuści koty z klatek, tylko niestety sama ich z domu nie wyniesie, czeka na pomoc.
Wszystko będzie dobrze, taki jest na dzień dzisiejszy komunikat.

E-dita, odbierz ostatnie moje pw

[e-dita]

PW odebrane
Jutro wieczorem jedziemy łapać, przy okazji wypuścimy koty: te które są u p. Eweliny i te, które są u mnie w piwnicy.

[czitka]

Ok, siuper, pani Ewelina chce sama wypuścić, właśnie z nią rozmawiałam, ale nie wie, czy wyjmie klatkę z klatki, będzie do Ciebie dzwonić w tej sprawie za chwilę Miej na uwadze moje ostatnie pw Howgh!

[e-dita]

Bazarek czitki - chyba sama się skuszę
viewtopic.php?f=20&t=140418&p=8713330#p8713330

[czitka]

E-dita, nie rusz! Dla Ciebie mam osobno, szpecjalną jedną
Koty wypuszczone, Pani Ewelina dała radę dzielnie. Pobiegły, hop, hop, hop!
A teraz uprzejmie donoszę, że na bazarku zostały już tylko trzy unikalne absolutnie tygrysy.
Wysterylizowane. Szukają DS na cito!
Kto jeszcze nie czytał ????

[Bungo]

e-dita - a może by tak numer konta podała, co

Edit: już mam

[czitka]

Podała do mnie i wysłałam do Ciebie! Szukaj szukaj

[e-dita]

Bungo, dziękujemy


Czitka, nie ruszam, będę grzeczna

[czitka]

Hop hop , e-dita, odbierz pw i wyślij numery konta, gdzie trzeba, potrzebne pełne dane.
Czy dzisiaj była akcja u Pani Eweliny? Jak poszło?
A, na bazarku została jeszcze jedna tylko, ostatnia moja książka.
Jeden samotny tygrys czeka na DS!

[e-dita]

Jestem.
Dziś niestety koty nie chciały współpracować, nie udało się żadnego złapać.
Chyba jednak będziemy łapać o poranku, to zdecydowanie lepsza pora. Myślę, ze nawet jak p. Ewelina ich nie nakarmi, to one mają stołówki w innych miejscach i po prostu wieczorem nie są głodne.

[Bungo]

A może te wypuszczone naplotkowały, jakie ziazi im robicie

[e-dita]

Hahahah, Bungo, rozmawiałaś z p. Eweliną?
Ona właśnie tak mówi, że te ciachniete koty reszcie opowiedziały co się dzieje po złapaniu.
Damy im teraz kilka dni spokoju, żeby powróciły do dawnego rytmu, do jedzenia o stałych porach i spróbujemy w czwartek o świcie znowu złapać.

W drodze do domu wstąpiłyśmy dziś na myjnię, żeby wyszorować klatki z resztek tuńczyka i innych zapaszków (kocur nam dwa razy oznakował klatkę ) i to była zdecydowanie najfajniejsza część dzisiejszej wyprawy - strzelanie wodą pod ciśnieniem w klatki i transporterki to spora frajda.

[e-dita]

Bungo, dziękuję