Koci Pirat inhalować się nie będzie. Tak nam powiedział
Wybierając inhalator braliśmy pod uwagę także głośność działania. Mimo to sprzęt jest dla niego za głośny.
Może się jednak trochę przekona, jak zauważy, że sesja przynosi mu ulgę?
Poza tym sobie choruję

, dużo czasu spędzam w łóżku z kluchami. Kluchy z tego powodu bardzo szczęśliwe. Ja w sumie też - mam okazję je porządnie wygłaskać, wytarmosić, wymasować

Gorzej jak się drą, ze michy puste i mamut musi wstać, zapolować i nałożyć do miseczek
