prawda jest taka że nie ma gorszego potwora od człowieka
biedna sunieczka ,dobrze że udało się ją uratować..
odebrane labradory z pseudo..jeden ważący 8kg...długa była walka o życie ,mam nadzieje że jednak wygrana.
Dziewczyna ukradła z posesji psa,malutki staruszek ,,sznur aż się werżnął w szyję,leczy go...chyba ma już dom.
..
a ja od świtu na nogach ,pranie ,karmienie ,czesanie ,mycie oczek ,robię nam zupkę
Na dworzu pięknie ,wszystko rozśpiewane
W ogródku już robi się kolorowo.
niedługo będę mogła zabierać moje dzieci na posiadówki ogródkowe .
Teraz też chodzimy ,ale boje sie jeszcze że któraś zaziębi się leżąc na zimnej ,mokrej ziemi.
Bartka nie ma to koty u niego na oknie siedzą ,wygrzewają się,normalnie kocia wystawa
