Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT - 6,3 kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 23, 2012 12:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

ja bym zaczął od rozkucia sąsiadowi sufitu :twisted:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt mar 23, 2012 13:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

AYO pisze:Słusznie prawi OKI :!:
Kiedyś sąsiadce wylała się woda z pralki w łazience, a u mnie wyszła w przedpokoju nad drzwiami wejściowymi 8O

AYO, czy byłaś kiedyś moją sąsiadką w Warszawie? 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt mar 23, 2012 13:34 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

:ryk:

Nie ważne miejsce, ważny przebieg zjawiska :twisted:
Dziurawe stropy w budownictwie typu "szczytowy Stalin" daja takie właśnie objawy :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt mar 23, 2012 19:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Jest tak - cieknie rura doprowadzająca wodę do kuchni, tzw. gałązka, prawdopodobnie sfuszerowana od początku. Ileś wytrzymała, w końcu poleciało :roll: . Mam rozpirzone pół łazienki, cudem wyjętą wannę, Pan pojechał po kształtki i zgrzewarkę ... dziś podłączy wannę aby była, w tygodniu przyjdzie glazurnik odtworzyć zabudowę .. wkurw w skali od 1 do 10 powyżej 12 :evil:
A w poniedziałek dzwonię do administracji, która odbierała technicznie mieszkanie w 2008 roku i ich zwymyślam :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt mar 23, 2012 21:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Nie wymyślaj im, przedstaw rachunek :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 24, 2012 7:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Czasowo koty mają nową, fascynującą przestrzeń do zwiedzania, na dodatek można takie urocze ślady robić łapkami :twisted: . Shrekuś nie lubi takich akcji i wczoraj bardzo mi się skarżył. Nad ranem kotki zrobiły sobie poranne przebieżki :twisted: , które skończyły akurat, jak trzeba był wstawać. Mimo, że dziś sobota, zostają same - jada na Jarmark w art.bemie.
O sprzątaniu jakoś nawet myśleć mi się nie chce ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob mar 24, 2012 7:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

W ArtBemie poznasz Pi... pakuje mi się właśnie do transporterka - sama 8O
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob mar 24, 2012 7:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Będą foty :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob mar 24, 2012 7:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Właśnie dlatego tak się ucieszyłam z jej chęci do wojażowania :mrgreen:
Karina też będzie :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie mar 25, 2012 20:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Ledwo żyję po dwudniowym jarmarku - jutro napiszę więcej i wrzucę foty :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 26, 2012 21:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Dalej ledwo żyję. A jutro obudowywanie wanny :roll:
Z uwagi na stan zdrowia joarkadii, na DT wrócił Ryś, zwany wcześniej Felkiem, mój tymczas zgarnięty na jesieni 2010 z Cytadeli. Mieszkał sobie u Asi jak pączek w maśle. Nistety, z uwagi na stan zdrowia joarkadia musi oddać wszystkie koty :cry: , więc Ryś, po okresie aklimatyzacji, będzie szukał domu.
Na razie siedz w kuchni. Shrek się ucieszył. Ryś go osyczał ale bez przekonania. Zwiedził parapet i krzesła, poczęstował się z miski :twisted: i pojadł kabanosika. Zobaczymy, jak chłopcy poradzą sobie w nocy :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon mar 26, 2012 21:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

Tak mi się wydawało, że coś za luźno miałaś ostatnio ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 26, 2012 21:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

jakbym ja to tak skomentował to bym miał w ramach jokota zrobiony pewien delikatny zabieg. bez znieczulenia.

dlatego nie komentuję . :ok:




ale mnie kręci żeby coś napisać.. tylko ten cholerny instynkt samozachowawczy nie pozwala.......

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Wto mar 27, 2012 9:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

No ty Rysio całkiem dobrze sobie radzi. W nocy trochę marudził :( no ale nic dziwnego, obcy dom, obce koty, do łóżka jakoś nie ośmielił się ... ale kuweta intensywnie używana :ok: .
Potem kilka razy wlazł po wannę. Wyjęłam go, bo przyszedł Pan i muruje. No więc w pewnym momencie Pan leżał pod wanną i w nią stukał, przy nogach siedział mu Bandido a na karku Rysio, wielce zafascynowane, co Pan robi i czy dobrze :twisted: . Potem Pan jadł kanapki z pasztetem i był niesamowicie atrakcyjny :mrgreen: . A teraz miesza zaprawę i ciekawe, ile wąsów w niej już ma :twisted: . Pan cierpliwy, nawet zgodził się nie zamurować żadnego kota :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto mar 27, 2012 9:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie IV - życie codzienne DT

w takim razie zanotuj dobrze namiary na pana - nie wiadomo kiedy trzeba będzie skorzystać i coś tam zamurować :lol:

a Rysio jest piękny :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sadnessofheart i 205 gości