Uśpić, bo alergia. Kinia - 12 lat... Ma dom!!! :))))))))))))

[ninakiler]

Kiniu

[zuzzik]

cześć Kochanie
dużo szczęścia na wiosnę

[Bazyliszkowa]

Za domek dla Kinii

[zuzzik]

Za domek dla Kinii

[donka]

Dużo głasków i

[tamiss]

Kiniu

[zuzzik]

Kiniu

[mamaGiny]

tak tu cicho się zrobiło a Kinia to taka śliczna panienka może się znajdzie TEN domek?

[joszko89]

Kiniu... ?

[hanelka]

U nas bez zmian. Nikt nie chce cudnej Kini. Miałam o nią jedna, jedyną rozmowę. Schorowana pani w bardzo podeszłym wieku chciała starą kotkę, która będzie jej towarzyszyć i która ma szansę jej nie przeżyć. Wydawałoby się sytuacja idealna. Okazało się jednak, że dla pani stary kot, to taki maksymalnie 6-7 letni, a takiej starowiny jak Kinia nie chce...
Cóż...

Kilka nowych fotek starowiny. Oczywiście nieudane próby sfotografowania czarnego kota

[zuzzik]

Kiniutku, ja wierzę, że znajdzie się ten jeden jedyny, fajny człowiek, który Cię pokocha

[joszko89]

Do góry Kiniu po domek!

[zuzzik]

hej Kiniu

[joszko89]

Jak się ma Kinia?

[hanelka]

Bardzo dziękuję, że zaglądacie.
Szczerze i ze wstydem muszę przyznać, że dopadło mnie zwątpienie, że stanie się cud. Że prawdziwy kochający człowiek ją wypatrzy...
Jest - jakby ją ktoś zaczarował - zupełnie niewidzialna. Nikt jej nie chce. Nikt o nią nie pyta...
Śliczna, filigranowa, inteligentna, zdrowa, kontaktowa (choć z charakterem), rozmowna. Zawsze będzie blisko, choć nienachalna. Na kolana nie wejdzie, ale usiądzie tuż obok, żeby porozmawiać o różnych ważnych sprawach. Z taką lubością nadstawia główkę do głaskania, mrużąc przy tym oczy i mrucząc głośno. Daje czółko do całowania. Zawsze wita mnie serdecznie, gdy wracam do domu.
Idealny towarzysz dla spokojnej osoby. Rozkwitłaby jeszcze.
U mnie wycofuje się, wygasa. Serce pęka...