kolacyjny horror

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 09, 2004 13:57

Czarnuszek reaguje na dźwięk budzika, rozpoczyna wtedy koncert pt."Jestem głooodny!!!" i dopiero pełna miska jest w stanie go uciszyć. Płoszka też się drze wniebogłosy. Inne cierpią w milczeniu. Rzucają się na miski jakby tydzień nic nie jadły, ale ran cielesnych przy tym nie odnotowuję. No, prawie... Psotka ma zwyczaj wskakiwać przy tym na plecy, więc latem, kiedy człowiek jest w bluzeczce na naramkach, bywa to mało przyjemne...

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 09, 2004 15:50

Z zazdrością czytam o tym, że niektórzy z Was mają takie święte koty :lol:
Jeśli któreś z nas wstanie rano i nie rzuci się natychmiast do napelniania kocich misek, tylko robi coś innego, Szelma jest tak zrozpaczona, ze natychmiast szuka jakiegoś miejsca poza kuweta do obsikania :!: :roll:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 09, 2004 15:57

Croscie tez by sie chyba lekcja dobrego wychowania od kotow Wojtka przydala...do TZ nie idzie, bo juz sie nauczyla, ze jej nie da, ale do mnie....dzis mi nawet makaron z sosem pomidorowym podbierala, nie wspominajac o grzybkach smazonych. Pizze to moge sobie co najwyzej na miescie zjesc...ugotowalam dzis udka z ryzem i marchewka dla niej, tak mi zycie umilala jekami glodnego kota i wspinaczkami alpejskimi po nogach, ze dalam jej chrzastke....eheh, mialam spokoj przez 5 minut :)
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

Post » Wto lis 09, 2004 16:21

Jeszcze dopiszę jedną rzecz, chyba kiedyś o tym pisałam, ale to jest znakomity przykład na żarloczność niektórych naszych kotów: Afryka pożarła dopiero co kupioną i przyniesioną ze sklepu samkoszkę dla chomika, taki twardy jak kamień zlepek ziaren 8O
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 09, 2004 16:24

Szlemcio ostatnio ukradł surową zieleniatkę (gąskę), z warczeniem uciekł z nią pod kredens o pochłonął...
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto lis 09, 2004 16:34

Znowu mi się przypomniało: ugotowałam opieńki, i zostawiłam je w zlewie na noc w durszlaku. Rano 3/4 było wyżarte!!! 8O
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 09, 2004 16:38

To jest rzecz z której jestem zadowolony. Nasz kot wie, że najpierw my zjemy śniadanie, a potem on dostanie. Nigdy nas rano nie budzi, bo nie wie że mógłby dostać żryć przed śniadaniem.
Kiedy przygotowuję jedzenie, zamykam drzwi od kuchni i otwieram dopiero kiedy miska jest już na ziemi.
Podpisu nie ma bo kot zeżarł.

h8r

 
Posty: 47
Od: Pon lis 08, 2004 15:26
Lokalizacja: z Wilanowa

Post » Wto lis 09, 2004 16:43

Moje dostają mięso rano i wieczorem. Rano jestem siłą prowadzona do kuchni - Bruno leci zygzakami przede mną wrzeszcząc cienko miiii...., miiii.... Bondi pilnuje z tyłu żebym nie zdezerterowała.
Następnie wiszą obie na zlewie albo na stole w kuchni (nie pozwalam, ale co ja mogę... :oops: ) pojekując cierpiętniczo i trzymają nochale nie dalej niz centymetr od pustych jeszcze misek. Jak tylko porcja wyląduje na miejscu zaczyna się ukradkowe podżeranie lodowatego żarcia aż użyję przemocy i zabiorę michy żeby zalać wrzątkiem. Potem w w/w kolejności (Bruno-ja-Bondi) procesja kroczy do pokoju, gdzie kocidła mają stołówkę na czas remontu.
Wieczorem tak nie pilnują, moge spokojnie przygotować, postawić na miejsce i wrzasnąć KICI!!! - no i wystarcza- teleportują sie natychmiast obie :)

olgaII

 
Posty: 698
Od: Wto kwi 20, 2004 14:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Wto lis 09, 2004 17:22

Taya, jak na księżniczkę przystało, skubnie co nie co i tyle ja widzieli
Ludzie slą błagania, żeby choć troszkę, żeby choć ciut, bo chudzinka taka...

ale figury, to jej zazdroszczę Obrazek
Od-vetowy Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57945
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lis 10, 2004 17:20

wrocilam dzis ze szkoly a Crosta slaniala sie na lapach, biedny kot tylko sucha karme niedobra baba zostawila...dostala swoje jedzonko, malo dna talerzyka nie pozarla tak lapczywie chwytala kazdy kes...no i sobie miejsca nie zostawila na pysznosci, ktore dla siebie przygotowalam :twisted:
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

Post » Wto lis 30, 2004 9:40 Re: kolacyjny horror

Na pierwszej stronie wątku pisałem:
Wojtek pisze:Gdy przygotowuję porcje mięska na kilkanaście dni, to zostawiam na blacie w kuchni michę pełną mięsa gotowego do spożycia i idę spokojnie do łazienki umyć ręce, wiedząc, że żadna z nich nie będzie podkradać z michy.

Wczoraj zrobiłem dokumentację fotograficzną.
Na blacie stoją michy, a w nich 3 kg świeżo zmielonej wołowiny.
Ja poszedłem umyć ręce i przygotować aparat do zrobienia zdjęć, a Dorinka w ogóle nie przyszła do kuchni, zaś Hera drzemała na innej szafce :)
http://upload.miau.pl/35357.jpg

Wojtek

 
Posty: 27954
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro gru 01, 2004 8:40

To masz Wojtku bardzo bardzo wyjatkowe koty :) ja najpierw karmie Croste a dopiero potem z nadzieja, ze tym razem zostawi mnie w spokoju zabieram sie do przygotowania miesa do zamrozenia i za kazdym razem jest to samo, kot zachowuje sie tak, jakby nie jadl od miesiaca i z przerazliwym miauczeniem wdrapuje sie po moich nogach na stol podkrasc jakis kasek, 2 dni temu uprowadzila wielki kawal wolowiny, tylko ze nie mamy zdjec z tego wyczynu, bo TZ tak sie smial, ze nie mial sil wstac po aparat :( Sliczna kicia :)
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

Post » Śro gru 01, 2004 16:29

......................
Ostatnio edytowano Sob sty 08, 2005 11:30 przez kagnieszka, łącznie edytowano 1 raz

kagnieszka

 
Posty: 55
Od: Sob lis 13, 2004 12:32

Post » Śro gru 01, 2004 16:39

Wojtek

 
Posty: 27954
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro gru 01, 2004 16:46

.............................
Ostatnio edytowano Sob sty 08, 2005 11:28 przez kagnieszka, łącznie edytowano 1 raz

kagnieszka

 
Posty: 55
Od: Sob lis 13, 2004 12:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 147 gości