Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 16, 2012 7:44 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2012 8:58 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Obrazek
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Pt mar 16, 2012 9:12 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2012 20:08 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Papuga musze karmic co 4 godz mieszanka biszkopta , jajka na twardo i mleka . TO jakis koszmar . Lekarz zbadal go , wziął wymaz z gardla , dal dwa zastrzyki i kazal obserwowac do poniedzialku ! Do przegotowanej wody dodaje krople vit b . Ale to karmienie to jakis koszmar . Koty musze wypraszac z pokoju , papuga biore w recznik i karmie zakraplaczem , a mam przy tym taki stres bo boje si e za kazdym razem ze zejdzie mi ze stesu jak sobie oboje serwujemy !!!!!!!! Ale napil sie sam wody z vitamina !!!! i siedzi na górze !!!!!! Miejmy nadzieje , ze mu sie polepszy??????? :cry: :cry: :cry:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pt mar 16, 2012 20:20 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 16, 2012 23:28 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Trzymamy wszyscy za papuga :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 18, 2012 9:13 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Wiosenne witanko!!!

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 18, 2012 9:40 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Witamy ! Z Maćkiem ciut lepiej na tyle ,że usiadł na żerdzi i sam dziubał jajko i troche ziarenek , popił wody ale jeszcze go karmie ta papka , kupki małe ale dobre, jeszcze tylko nic nie gada !!!! Jutro przyjdzie wet to popytam co i jak . Jak tak siedze koło niego to koty zazdrosne , ładują sie na parapet i miałcza a juz jak zamykam sie sama z papuga to drapanie w drzwi i miałczenie straszne .
dzis rano było tak:Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie mar 18, 2012 18:57 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

no to chyba mu się ma na lepsze?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2012 8:34 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2012 8:36 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Obrazek
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

Post » Pon mar 19, 2012 9:15 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

koty tez żywo interesują się stanem zdrowia członka rodziny ;)

Obrazek
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 19, 2012 14:22 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Witamy! Jestem juz po wyrwaniu zęba , gęba drętwa i troche zaczyna puchnąc , siedze z okładem z lodu !!!!!! czekamy na weta od papugi ! A ona sama troche lepiej . Ale dalej siedzi cicho!!!!!!! :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pon mar 19, 2012 19:56 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

Weterynarz przybył o 18, Zwykle koty jeszcze spia o tej porze ! Na wszelki wypadek zamknęlam pokój , wyjęłam Maćka z klatki i podałam lekarzowi, ogladał go ze wszystkich stron , i miał podawać mu jeszcze zastrzyk gdy nagle drzwi sie otworzyły i do pokoju wkroczył Lesio ,dumny i ciekawski. W pierwszej chwili miałam go zabrac i zamknac ale wet powiedzial zeby został nic nie zrobi i dał powąchać Lesiowi ptaka , zamarłam !!!!!!LESIU DOKŁADNIE GO OBWĄCHAŁ I POŁOZYŁ SIĘ W SWOIM ZWYCZAJU NA STOLE !!! DOWIEDZIAŁAM SIE , ZE WYMAŻ Z GARDŁA NIC NIE WYKAZAŁ I ŻE PAPUG JEST STARY I CZASAMI TAK MOZE REAGOWAĆ !Nie schudł a to ze je mniej to moze tak byc a ze nie gada no cóz powiedział, że to tak jak u starych ludzi .. Okazało sie ze Lesio sam umie otwierac drzwi!!! Najbardziej lekarzowi podobal sie Lesio , Miłek chyłkiem schowal sie ć pod stól a Mirona nie mogłam znalezć Wyszedł dopiero jak wet sobie poszedł !!!!!
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Pon mar 19, 2012 20:05 Re: Moi chłopcy Lesio, Miłek i Miron cz. II

haha myślał że go kuc będą to czmychnął w kryjówkę :ryk: :ryk: :ok:
Obrazek

panimama

 
Posty: 3371
Od: Czw paź 08, 2009 15:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości