Właśnie wrócił. Wygląda na to, że po przemywaniu rana się wysuszyła. Posypałam mu jeszcze takim preparatem do ran pooperacyjnych. Zobaczymy jutro. Postaram się też zrobić zdjęcie.
Kurczaki, zima tak szybko minęła ... Trochę mi żal, bo nie było problemów z domaganiem się wyjścia na dwór

Boję się o Ufinkę bardzo. Polowanie bardzo się jej podoba, więc trudno ją będzie utrzymać w zamknięciu. Dziś tak szalała, że wpadła do zlewu razem z kaktusem

Wszyscy przeżyli.
A Balto, mistrz efektów specjalnych, wystraszył dziś panów w dresach. Chodzą na spacery w pobliskim lasku, razem z młodymi amstafami. Baltek jest przyjacielem wszystkich psiaków, więc dziś się integrowali

M oczywiście uraczył właścicieli inuickimi opowieściami, że świat psa grenlandzkiego jest czarno-biały, są przyjaciele i wrogowie, a dobry wróg - to martwy wróg

Bardzo im się to spodobało. Przypadkiem jednak (myślę, że zamierzonym), jeden z maluchów skoczył Baltkowi na plecy. Balto takie manifestacje zdusza w zarodku, więc huknął i okazał broń. Panowie powiedzieli tylko - dżizas jakie on ma wielkie zęby

, zapięli maluchy i się dość szybko się oddalili.