» Nie mar 18, 2012 22:05
Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III
Czyżby wszyscy wstali od kompów i poszli się wietrzyć i doświetlać w pierwszych porywach wiosny?
Ja też byłam, na starówce tłumy, kawiarnie już zaczęły wystawiać stoliki.
Jak to miło, gdy pora roku zmienia się akurat ze złej na dobrą. Co prawda nowe butki spacerowe mnie obtarły, ale co tam - wystarczy trochę plastra i nie dam sobie wiosennego humoru zepsuć.
Na Smisiowym froncie za to troszkę chmurki. Nowi właściciele wybrali się do weta, jak prosiłam (dałam kota z kompletem badań, ale za to niedobrym wynikiem moczu - pisałam, antybiotykiem w intencji zapalenia nerek, zaleceniem kroplówek i ponownego badania moczu oraz oczywiście moim własnym zaleceniem usg, którego już nie zdążyłam zrobić oraz powtórką badania moczu po antybiotyku). No i dostałam maila, że byli u weta, wet nie widzi (póki co przynajmniej)potrzeby powtórki badania moczu ani usg (kot ma 7 lat przypominam, niedługo 8 ), za to stwierdzeniem, że kot ma niskie ciśnienie (dostał tabletki). Nie omieszkając więc napisałam do kardiolog, u której byłam ze Smisiem nie dalej niż 3 tyg. temu no i stwierdziła, że koty nie miewają czegoś takiego jak niskie ciśnienie i oczywiście doradziła zmienić weta. Z czym się stanowczo zgadzam, bo mnie ta diagnoza i zalecenia (zwłaszcza mocz i usg) rozwaliły.
Tym bardziej się zastanawiam, jak można niskie ciśnienie wyczytać z rtg.
Chyba że mi dziewczyna coś źle napisała. I nie wiem, u którego weterynarza byli, ale się spytałam.
Czy można niskie ciśnienie wyczytać z podwyższonego poziomu mocznika? Tudzież coś wysoki poziom mocznika mówi o czymś oprócz nerek?
No normalnie ręce opadają.