S.K.Niekochane XIX-zapraszamy na bazarek do naszego marketu

[BOENA]

Dzisiaj jak wracałam z pracy widziałam się z kierowcą schroniskowym.
Jechał po kota
Na posesji jakiegoś gościa pojawił się kot z łapą w gipsie
Łatwiej jest zadzwonić do schroniska,niż popytać sąsiadów

Dobrze,że towarzysz kotki po zmarłym się odnalazł.

Olbrzymie kciuki za Rositę i Coppolę

[Mała1]

Dzisiaj jak wracałam z pracy widziałam się z kierowcą schroniskowym.
Jechał po kota
Na posesji jakiegoś gościa pojawił się kot z łapą w gipsie
Łatwiej jest zadzwonić do schroniska,niż popytać sąsiadów

[puskas]

Zobaczcie
http://www.youtube.com/watch?v=mpWSfK0ui7Q
łzy mi same laciały
niech mi ktoś powie że zwierzęta nie mają uczuć

[charm]

Kilka fotek:

85/12






Sycząca whiskasia 91/12





Wystraszone 94/12 i 90/12 po zmarłym




Nowe z dzisiaj - też wystraszone






Mała czarna dla odmiany też nowa...






Nowy z gipsem...






Czarna Daisy






I parę innych







I z kociarni:





























i Saszka naplecna




Wszystkie zdjęcia tutaj: https://picasaweb.google.com/1051588822 ... Marzec2012

[maciaszek]

Mogę prosić o numery nowych kotów?

[Mała1]

Maciaszaku- zaraz je usystematyzuje, ale numerów wiekszość dopiero dostanę jutro i jutro je pododaję

korciaczki- Wasz telefon robi super fotki
chyba te z przy zmianie komórki, pod koniec roku będę sie tym najbardziej kierowała

dzięki charm za fotki bardzo, bardzo, zaraz pouzupełniam braki dla maciaszka

to te o których wczoraj pisałam


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
koty wywalone przez rodzinę zmarłego poza drzwi
kastrat-94/12
od 17 03 w schr
z domu razem z kotką 90/12



xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Deisy
od 17 03 w schr
domowa , wysterylizxowana, zaszczpiona 10 latka
oddana ponoc z powodu alergii





xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
czarnulka
od 17 03 w schr
młodziutka czarnulka, znaleziona na podwórku, na bank domowa, porzucona, max przerażona






xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
dwa kocurki z jednego miejsca, 10 miesieczne, niekastrowane
były wolnozyjące, są oswojone, miłe
ich karmicielka przeprowadza sie
zostały tamm jeszcze dwa, czy trzy max miziaste koty-tez w przyszłości tu trafią
dziczki jakos będą musiały sobie radzic na wolności, są wszystkie ciachnięte oprócz jednej upartej kocicy, która nie daje sie złapac od wielu miesięcy
matki tej dwójki z góry
kocur
od 18 03 w schr
niekastrowany, oswojony, ale ciut płochliwy jeszcze
potencjał na super miziaka



kocur
od 18 03 w schr
niekastrowany, oswojony, ale ciut płochliwy jeszcze
potencjał na super miziaka



xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

gipsik
od 17 03 w schr
kocurek z łapą w gipsie błąkający sie po koszutce
ukurzony, na bank nie błąkał sie tylko jeden dzień
niekastrowany, miziasty

[Mała1]

a teraz jeszcze troche wieści

otóz u Kolombiany wczoraj pokazła sie wydzielina z pochwy w ogromnych ilościach świadcząca o ropomaciczu
To ta koteczka, która trafiła odwodniona z ranami ropiejacymi na szyi
rany sie goją ładnie, za to ropomacicze ma książkowe
Całe szczęscie nadal ma apetyt i jest juz kilka dni na silnym antybiotyku
ale ze względu na to, że jest przeraźliwie chuda, w kiepskiej chyba formie postanowilismy wziąć ją pod opieke fundacji na kilka dni i zafundowac jej sterylizacje w warunkach szpitalnych z kroplówkami dozylnymi i pełną opieką. Potem wróci do schronu-chyba ,że zdarzy się jakis cud
Zgłaszam, bo kasa pusta, ale balismy się tego jak zniesie taki zabieg w warunkach schroniskowych, taka słaba, a czekac raczej nie można
Jutro będzie cięta, trzymajcie kciuki

na kontrolnych badaniach była tez Karolinka
niestety , stan zapalny nadal koszmarny, lekka anemia, test na lamblie wyszedł ujemny
z krwi jeszcze będzie robiony rozmaz

Martwi mnie też kot z gipsem, nie mamy pojęcia od kiedy go ma, jaki jest stan łapy, tym bardziej ,że dziwnie ją stawia, może byc złamana w drugim miejscu
Mógł byc taki scenariusz ze wypadł komus z balkonu, wsadzili go w gips, a on znów wypadł i poszedł w długą
Cóz, zobaczymy, postaram sie jutro powiesic ogłoszenie o nim w okolicach gdzie był znaleziony
Ale tez chyba będzie potrzebował od nas wsparcia a jak juz wspomniałam mamy z lekka deficyt na pieniążki

Wsparcia tez będzie potrzebował nasz Pchlarzyk, jest felw +

Jeśli ktoś z zaglądających tu chciałby nas wesprzeć to bardzo się ucieszymy

bo jest potrzeba, każda złotówka się liczy

poza tym myślmy może o jakiś bazarkach ludziska co?

z lepszych wieści
Memnon i Sasza dobrze znoszą wybieg, ufff

martwi mnie natomiast Ultra-maryna
nie wiem czy je
przy ludziach zastyga, wiec nie wiemy jak to sprawdzić

Klementynka tez nic a nic nie poprawia sie
nadal wxiśnięta w kąt
biedna mała, miała z dzieciństwa chyba piekło
to ta podobno kopana

Rossita w domku na razie fatalnie
nie je, nie pije, nie sika, nie rusza się
ech, niech juz wyluzuje

[Madleine]

Poszukam Dzis jakiś rzeczy zeby wystawić na bazarek dla niekochanych.Cosik sie napewno znajdzie...
Wspomoglabym finansowo przelewem,ale sami jestesmy w tym miesiacu grubo pod kreską

[Mała1]

dzięki Madleine

słuchaj-czy twój TŻ bywa w K-cach?
mam troche RC Calm- to karma uspokajajaca, może wartoby u Was tez spróbować?
jak nie bywa to wyśle pocztą-przyslij na pw adres

[Madleine]

Ojej Byloby super...bardzo dziękujemy.
TŻ bywa w Katowicach wiec moglby jakos podjechac jak coś...
Kurcze tak mi glupio,bo nie chcielibyśmy naduzywac Waszej pomocy...

[Mała1]

pisze pw

[TanundA]

na kontrolnych badaniach była tez Karolinka
niestety , stan zapalny nadal koszmarny, lekka anemia, test na lamblie wyszedł ujemny
z krwi jeszcze będzie robiony rozmaz

Trzymam za Nią kciuki, dobrze to wszystko znosi..

Jeśli ktoś z zaglądających tu chciałby nas wesprzeć to bardzo się ucieszymy

bo jest potrzeba, każda złotówka się liczy

Mała pamiętaj, że mamy zapasową stówkę, jestem w pogotowiu jak coś

martwi mnie natomiast Ultra-maryna
nie wiem czy je
przy ludziach zastyga, wiec nie wiemy jak to sprawdzić

Klementynka tez nic a nic nie poprawia sie
nadal wxiśnięta w kąt
biedna mała, miała z dzieciństwa chyba piekło
to ta podobno kopana

takie przepiękne koty a takie przeżycia i strach...

Rossita w domku na razie fatalnie
nie je, nie pije, nie sika, nie rusza się
ech, niech juz wyluzuje

jejka co z nią, taki dzikusek z niej niemożliwy niech choć coś zje..zaufa, kciuki za aklimatyzacje





jutro idę do lekarze, trzymajcie i wy kciuki, brak snu, wycieńczenie, ta infekcja zrobiła swoje a p lekarzu do ...pracy..
w pracy kazali mi przynieść zaświadczenie, że mogę pracować więc jeśli go nie dostane to możliwe, że L4 się szykuje, kilka rzeczy złożyło się naraz..

[Mała1]

Tania
mam nadzieje ,że się w końcu wyspałaś

[Madleine]

bazarek
viewtopic.php?f=20&t=140228

[asia_81]

Wystawiłam bazarek: viewtopic.php?f=20&t=140230
(Proszę o wyrozumiałość - to mój pierwszy bazarek )