Był dzisiaj Miły Pan - rzucił podejrzenie na nieszczelny silikon. Zasilikonował całą wannę i trochę poza tym, nakazał chlapać się jak kaczka i obserwować. Tzn. obserwować musi sąsiad od zasikanego sufitu, którego na razie nie ma w domu. Jak się pojawi, to mu powiem. Z chlapaniem dam sobie radę sama
Jak łatwo przewidzieć, to wersja light - jak nie pomoże, to będzie wersja hard, prucie obudowy i szukanie nieszczelności. Ani mnie ani Miłemu Panu pilno do tego nie było, może akcja silikon wystarczy ...





. Z przedszkolakami nie mam wiele doświadczenia, ale myślę, że trzeba zacząć od krótkiej instrukcji obsługi "kotek tak lubi, tak nie lubi, może drapnąć" i ustalenia jasnych reguł, typu jedna osoba na raz mówi/głaszcze kota. Z małymi powinno pójść dobrze 















