Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 14, 2012 21:15 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

ariel pisze:Mam zamontowaną inną siatkę, ale tę z zooplusa widziałam u kogoś.
Rzeczywiście jest całkiem mocna.
A balkon czy okno warto osiatkować - moje koty przesiadują od wczesnej wioski do późnej jesieni i są bardzo szczęśliwe. No i ja mam święty spokój.


u mnie z oknami nie ma problemu, bo jak wprowadziliśmy się to w oknach już były takie siatki na ramach zabezpieczające przed owadami :wink: szukam teraz coś na balkon, bo Morris widać lubi tam wychodzić, ale pilnowanie kota może być uciążliwe, więc wolę zrobić jakieś zabezpieczenie. Tylko jakie?
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 14, 2012 21:32 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

siatki przeciw owadom są niewystarczającym zabezpieczeniem przy kotach (za słabe).
Ta z zooplusa na balkon jest wytrzymała
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro mar 14, 2012 21:46 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

ariel pisze:siatki przeciw owadom są niewystarczającym zabezpieczeniem przy kotach (za słabe).
Ta z zooplusa na balkon jest wytrzymała


w oknach mamy siateczke gęstą na owady na metalowej ramie, a całość jest mocowana metalowymi zaczepami - myślisz że będzie za słaba? :? na balkon zamówiłam tą z zooplusa, bo jak zaczęłam szukać sieci rybackich to najtańsza wychodziła ponad 200zł 8O
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Śro mar 14, 2012 22:02 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Ja mam taką siatkę od roku - niestety zakładaliśmy sami z kumplem, trochę w pośpiechu i zdarzało się, że Kotori otwierała sobie wyjście na dwór (tak długo szarpała sznurek, aż zlazł z oczka) :roll: . Ale teraz zabezpieczę większą liczbą metalowych "oczek" i nie będzie mogła kombinować. Albo zagipsuję dół, żeby nie miało jak zejść. Ale dzięki temu jak długo doglądaliśmy co robi Kotori, wszystkie koty mogły się wietrzyć :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 14, 2012 22:05 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Alienor pisze:Ja mam taką siatkę od roku - niestety zakładaliśmy sami z kumplem, trochę w pośpiechu i zdarzało się, że Kotori otwierała sobie wyjście na dwór (tak długo szarpała sznurek, aż zlazł z oczka) :roll: . Ale teraz zabezpieczę większą liczbą metalowych "oczek" i nie będzie mogła kombinować. Albo zagipsuję dół, żeby nie miało jak zejść. Ale dzięki temu jak długo doglądaliśmy co robi Kotori, wszystkie koty mogły się wietrzyć :ok:


mądry ten twój koteczek :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw mar 15, 2012 7:04 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

kiedyś miałam w balkonowym oknie siatkę na owady, porządnie naciągniętą.
Jeden z kociastych wychapał w niej dziurę, najpierw pazurami, a potem poprawił zębami.
Być może Morris nie będzie zainteresowany, ale nigdy nie wiadomo.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw mar 15, 2012 7:08 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

http://www.rolety.zalmal.com.pl/moskitiery-specjalne
Widziałam w domku mojej Fibi fajną metalową siatkę.Duże oczka, prawie nie widoczna i pewno trwała.Niestety, mojego balkonu nie da się tym zabezpieczyć, mam więc rybacką.Sprawdza się.
Tu jest zdjęcie Fibi na tle tej siatki
viewtopic.php?f=1&t=90459&start=585
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 15, 2012 7:44 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Siatka przeciw owadom jest za słaba. Morris jest mądry, ale pamiętaj, to tylko kot. Porządna siatka to podstawa kociego bezpieczeństwa i naszego spokoju.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 15, 2012 9:26 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

ewar pisze:http://www.rolety.zalmal.com.pl/moskitiery-specjalne
Widziałam w domku mojej Fibi fajną metalową siatkę.Duże oczka, prawie nie widoczna i pewno trwała.Niestety, mojego balkonu nie da się tym zabezpieczyć, mam więc rybacką.Sprawdza się.
Tu jest zdjęcie Fibi na tle tej siatki
viewtopic.php?f=1&t=90459&start=585


U mnie są dokładnie takie same ramy na oknach, ale z drobniutką siatką - żeby owady nie wlatywały.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw mar 15, 2012 10:45 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Nie ryzykowałabym takiej siatki, gdyby Morris nie miał dostępu do balkonu.On mi jakoś nie wygląda na kota, który będzie się rzucał na okno próbując wydostać się na zewnątrz.Nie będzie też chyba zostawał sam w domu z otwartym oknem, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw mar 15, 2012 12:12 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Jak Morris zostaje sam w domu i jest akurat ciepło to okno jest najwyżej otwarte na górny uchył. Było już tak kilka razy i nie było z tym problemu, bo on raczej nie interesuje się oknem. Siedzi sobie koło okna i nie zauważyłam żeby próbował wspinać się na okno czy coś kombinować przy nim.
U nas w ogóle nie zostawia się całkiem otwartych okien ani balkonu, bo uważam że to jest ryzykowne w razie jakiegoś deszczu czy burzy - jedynie w lecie jak w nocy jest duszno. Sprawdzę jaką wtrzymałość mają te siatki w razie gdyby Morris się oparł łapami o siatkę, bo nie myślę że będzie próbował się wdrapywać po niej. To nie jest mały kociak, a poza tym widzę że jemu się po prostu nie chce wspinać nawet po kanapie :roll:

Poza tym Morris chyba schudł. Pilnujemy, żeby się nie obżerał i codziennie rano i wieczorem ma dużo ruchu. Ogólnie kota nie jest mniej, ale wydaje mi się, że ma mniej dyndającego sadełka pod brzuchem :wink: Daję mu dalej Lakcid i po tym chyba ma mniej wydęty brzuch.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw mar 15, 2012 17:14 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Męczą i głodzą koteczka - i teraz co, będzie kilogram obywatela mniej? :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw mar 15, 2012 19:13 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Może jakąś fotkę wstawicie stęskniłam się i mam jakiś depresyjny dzień. :wink:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw mar 15, 2012 20:42 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

horacy 7 pisze:Może jakąś fotkę wstawicie stęskniłam się i mam jakiś depresyjny dzień. :wink:


Basiu mówisz i masz - za chwilkę wstawię, bo mam wczorajsze zdjęcia :wink:
A my dzisiaj byliśmy na przeglądzie u pana doktora, więc najpierw napiszę co powiedział nam o Morrisie.

Pan doktor ogólnie zadowolony efektami zabiegu, nos o wiele bardziej drożny, nie zasmarkany, nie zapuchnięty
pychol goi się dobrze, oglądnął i obwąchał (tak, pan doktor obwąchał kota :roll: )
uszy sprawdził, coś tam podziubał patyczkiem, też obwąchał - nie ma nic niepokojącego
oczy ładne chociaż już nie używamy żadnych kropelek (ostatni raz dostał 1 kropelkę do lewego oka po zabiegu)
po wymacaniu i wygnięceniu kota stwierdził, że wątroba jest jakby troszkę powiększona, ale nie mamy się tym niepokoić
stwierdził że z Morrisa jest niezły "byk" i jest dobrze umięśniony, zwłaszcza na brzuchu pod tą dyndającą fałdką sadełka :wink:
z bardziej problemowych spraw są brzydkie kupy i tym pan dotor najbardziej zajął się tym razem wsadzając Morrisowi cienką rurkę dość głęboko w kocią dupkę 8O standardowo był krzyk :|
rurka została również oglądnięta i obwąchana 8O widać było ponoć śluz, czyli jakiś stan zapalny
Morris dostał tabletki na odrobaczenie, które mają też podobno działanie przeciwzapalne, bo pan doktor podejrzewa że poprzednie odrobaczenia mogły być nieskuteczne z powodu zalegającego jedzenia w jelitach i zakłaczenia

Na koniec zostało nam jeszcze chrypanie w gardle Morrisa, ale z tym mamy poczekać - być może samo minie z czasem. Żadnych leków na to nie dostanie. Pan doktor powiedział, że może być też tak, że zostanie mu to na zawsze. Powiedział też, że miał jednego kociego pacjenta z podobnym chrypaniem i załatwił to - uwaga trzymajcie się stołków - stawiając kotu bańki!
Powiedział, że nie są to metody popularne i polecane przez lekarzy weterynarii, ale dawniej antybiotyków nie było i takimi metodami leczono ludzi, więc dlaczego nie kota? Najciekawsze, że tamtemu kotu to pomogło i chrypanie zniknęło, mimo że trzy różne antybiotyki nic nie dały 8O
Takiego mamy pana doktora! :wink:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw mar 15, 2012 20:45 Re: Matwiej - kot który rozdaje całusy - teraz Morris w DS :

Z tym wąchaniem to norma u dobrego lekarza :ok:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości