Ciapa - miaucząco-glucąca sierota zamieniła się w kota!

[barba50]

dziękuję

pozdrawiamy!

Jeszcze nie całkiem dobrze wyszło Skopiowałaś nie ten link co potrzeba. Ma być bezpośredni link do obrazka. Czyli ten



i to jest link do Twojego kota (odszukałam zdjęcie)
Prawda?

[Vicky_]

Do X razy sztuka





zmiana weterynarza to był wyjątkowo dobry pomysł. Obecnie kot przeżywa dość męczący okres w swym kocim życiu i niedługo przestanie mnie chyba lubić, ale stan zdrowia się poprawia. Nowa pani weterynarz zafundowała mu pełen pakiet regeneracyjny: czyszczenie uszu + maść, zastrzyki z witaminami, antybiotykiem i środkiem przeciwzapalnym + tabletki na odrobaczanie.

W domu codziennie podaję mu:
- Enrobioflox (1x dziennie)
- Bioretalgin (2x dziennie)
- witaminy ciemne (1x dziennie)
- Oridelmyl do uszu (1x dziennie)

3majcie kciuki, aby ta kuracja przyniosła oczekiwane skutki...

poza tym jestem w szoku, że za całą wizytę zapłaciłam jedyne 35zł (w tym witaminy, Bioretalgin, Enrobioflox i tabletki na odrobaczanie dostałam "na wynos" <Oridelmyl posiadałam już wcześniej> )

[kotx2]

Miaukolenie - to jw pewnie dlatego, że jeszce niewykastrowany.
Hałasowanie żwirkiem - no cóż, mam taki jeden "egzemplarz", który znim sam się nasadzi to kopie jakby miał się do Chin dogrzebać, po pozostałych też skwapliwie poprawi zakopywanie, tak samo koło misek z żarłem, nieraz na jednym obchodzie się nie kończy, robi kilka rundek po mieszkaniu i zakopuje wszystko, co uzna za stosowne Taki Naczelny Zakopywacz.

Pozdrawiam

No znam to z autopsji,moja Zuzia

[Vicky_]

kuracja pomogła
uszy czyściutkie, gluty prawie zniknęły (sporadycznie raz na kilka dni kocur kichnie i coś tam smarknie jeszcze), energia dopisuje no i przede wszystkim zaczął jeść suchą karmę (pewnie dzięki działaniu leków przeciwzapalnych poprawił się stan jego dziąseł - poprzedni wet nawet nie zauważył zapalenia ).

[bombel.od.r]

Pozdrawiamy Ciapkę