




http://www.iv.pl/images/92084410239164316433.jpg
http://www.iv.pl/images/70451947388057727133.jpg
http://www.iv.pl/images/34205641077578792150.jpg
http://www.iv.pl/images/69891972940334333595.jpg
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
warszawianka pisze:.A Tolek najbardziej lubi siebie! ajakby jeszcze trafili sie Duzi ,co by karmili ,podziwiali z daleka ,a glaskali na wyrazne zyczenie ,no i jeszcze pozwalali spac na swoim brzuchu ,to by byla pelnia szczescia!T
pinokio_ pisze:Od siebie powiem, ze kocham Tolka. To jest bardzo madry pan król. Pan Lew, ktory, nie wdaje sie w zadne awantury kocie, kazdemu ustapi, jest bardzo przymilny, cierpliwy, opanowany, grzeczny, czysty. Aleeee!!!!!jak ktos mu na odcisk nadepnie tto!!!! co najwyzej lapką przywali i odejdzie.
Nie mialam jeszcze takiego kota.
Zreszta, wszystkie sa bardzo grzeczne i nie przynosza Ci wstydu Tereniu. Mozesz byc z nich dumna.
Trafily do stada kotow, w obce miejsce i od pierwszego dnia zachowaly sie tak jak nalezy. Widze tylko, ze czym dluzej, tym bardziej raczej poszlyby sobie. Posmutnialy troche, caly czas przygladaja sie na swiat za oknem. Szara i gruba wedlug mnie malo jedza i schudly. Nie wiem czy z tesknoty, czy dlatego ze towarzystwo im nie odpowiada.
Teresa wracaj do Wolki![]()
Wczoraj Spryciarz nie wiem jakim cudem, ale okazalo sie, ze wyszedl na podworko. Chyba byl tam kilka godzin, bo trzepalam przez okno ich poslania i widocznie wtedy sie wymknal, jak odwrocilam sie na chwile zeby wziac kolejna szmatke. Byla godzina okolo 14. A wieczorem wyszlam na podworko zeby kuwete wymienic i odezwalam sie do ktoregos psa, a Spryciarz mnie uslyszal i zaczal plakac na plocie. Matko, mysle sobie, o masz, kolejny kot . . . ale podchodze????patrze????? a to Spryciula. Alez sie cieszyl, tulil, mruczal, a jak opowiadal????
Patmol pisze:a TY nie masz swojego Kota?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości