Trójkot birmański n° 4 - urodziny Pupusza!

[mimbla64]

Dzisiaj przy kolacji szatony sie nie wysmyknely z pokoju, choc przezornie pozamykalam drzwi. Czekaly za drzwiami, jadly u siebie w pokoju, i jest postep-udalo mi sie je sklonic do wskoczenia na lozko i jadly na lozku

Moja Łapka też ostatnio do łóżka posiłki dostaje.

Teoretycznie jest to moje łóżko.

[Birfanka]

Na teoretycznie moim lozku jedza teraz Maya z Puszkiem

Szatony maja swoje w swoim pokoju. Juz sie nauczyly wskakiwac na lozko, jak wchodze z ryba. Sasza bardzo ladnie bierze jedzenie z mojej reki
Ma tempo jedzenia czterokrotnie wieksze niz Pimpek i po ekspresowym skonczeniu swojego, wszystko mu wyzera

[anulka111]

Sasza dba o stan swojego zaladka-Biedny Pimpek

[Birfanka]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!
Juz chyba wspominalam, jak Pimpek byl zafascynowany cerata zabezpieczajaca lozko przed sikiem Fifinki-na samym srodku wygryzl dziure! Swoja droga jest utalentowany, wygryzc dziure nie z brzegu, lecz na samym srodku sztywnej, sliskiej powierzchni, to jednak sztuka
Jak tu jest, to szaleje i usiluje kontynuowac, musze wiec wiec chowac cerate na czas pobytu szatonow w pokoju, cale szczescie, ze jak one zajmuja lozko, to Trojkot sie pospiesznie ewakuuje i nie grozi wtedy powodz

Wujek Pupusz scigal sie jak szalony z Sasza i bawil sie z szatonami w berka i chowanego

[Hańka]

No, proszę, pomijając wstydliwą kwestię wygryzionej dziury - nowiny są dobre! Wreszcie rozrywkowe towarzystwo dla Pupusza

[anulka111]

Może kotu trzeba dac zajecie jakies chrupki rzucac ,czy co?


U mnie Rudy z upodobaniem dziurkuje uszy od reklamowek- nie probuje zjadac ,tylko dziurkuje wielokrotnie-zastanawiam sie ,czy nie moglby wystepowac w roli etatowego dziurkacza.

Popusz jak zwykle stara sie jak moze ,by zwrocic na siebie uwage

[Wojtek]

(...) Wujek Pupusz scigal sie jak szalony z Sasza i bawil sie z szatonami w berka i chowanego

Czekałem na taką wiadomość

[Birfanka]

Z mala Fifinka szalal od poczatku, i bez przerwy
Ale jednak byl wtedy o prawie 6 lat mlodszy...

Tez sie ucieszylam, jak zobaczylam, ze gania z szatonami, ich raczej nie zmeczy swoja nienasycona checia do zabaw, a Maya i Fifinka moze beda mogly troche odetchnac

[anulka111]

Zmowa dam biedny Puszek niedoceniany

[Birfanka]

Informuje, ze w naszym ogrodzie juz zakwitły fiołki

[anulka111]

Informuje, ze w naszym ogrodzie juz zakwitły fiołki

Szczesciara
U mnie nic nie kwitnie przed blokiem- dzis moje krzaczorki potraktowalam sekatorem.
Bratkow nigdzie nie ma

[kotx2]

Informuje, ze w naszym ogrodzie juz zakwitły fiołki

Szczesciara
U mnie nic nie kwitnie przed blokiem- dzis moje krzaczorki potraktowalam sekatorem.
Bratkow nigdzie nie ma

Ano nie ma,nic ,szaro buro jest

[mimbla64]

Informuje, ze w naszym ogrodzie juz zakwitły fiołki

Fajnie masz.

A u nas coraz cieplej. Zaraz też coś zakwitnie.

[Hańka]

Ja nie wiem, na jakim biegunie moje szanowne przedpiśczynie mieszkają, ale u mnie kwitną, i to od pewnego czasu, przebiśniegi i krokusy (w terenie) a cyklameny i prymulki na balkonie Miałam w weekend sadzić bratki, ale mój stały sprzedawca nawalił
Jednakowoż fiołków zazdroszczę, jak co roku.

[mimbla64]

Ja nie mieszkam na biegunie, ale znowu w mieście.
I to właściwie na placu budowy. Nie będę swojego widoku zza okna pokazywać, żeby nie wywołać powszechnej rozpaczy i fali samobójstw. No niestety nic tu nie urośnie.
Są w moim mieście oczywiście parki. A jakże, ale ponieważ pracuję na okrągło, to dawno w żadnym nie byłam.

Z kwiatów to ostatnio u mnie cięte tulipany. Ostatnie były genialne, prawie tydzień stały w wazonie.