


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze:Od kilku dni zastanawiam się nad Blusią.
Jest taka nieadopcyjna...
marioka pisze:kotkins pisze:Od kilku dni zastanawiam się nad Blusią.
Jest taka nieadopcyjna...
Zastanawiaj się, zastanawiaj.... oby w dobrym kierunku
justyna p pisze:Wczoraj Blusia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie znałam jej wcześniej, poznałam dopiero teraz, po oddaniu do fundacji. Do tej pory całe dyżury przesypiała na swojej pufie, a wczoraj..
Wstała i znacząco patrzy mi w oczy. Zagadałam. Blusia ruszyła w stronę łazienki, co chwilę oglądając się czy idę za nią, zaprowadziła mnie pod drzwi i poprosiła wzrokiem o otworzenie. Zjadła kilka chrupek, wyszła z łazienki i zaprowadzila mnie pod drzwi pokoiku, gdzie mieszkają grzeczne kocie dziewczynki. Znowu poprosiła o otworzenie, pospacerowała, pooglądała kąty. Grzeczne dziewczyny zdziwionePixi siedząc pod fotelem spoglądała na mnie i na Blusie z miną pt."zobacz COŚ weszło!"
Klara i Bleir śledziły ją wielkimi oczami. Ale nikt nie warczał, nie atakował. Blusia obejrzała co chciała i zaprowadziła mnie znowu do łazienki, tym razem do kuwety.
To jest naprawdę fajny, bardzo kontaktowy, inteligentny kot!
Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego została oddana??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Sigrid, Silverblue i 41 gości