Nemisiowe Okruszki

[Nemi]

Uwaga, uwaga Ogłaszam, że Ufa jest kotką oswojoną, aczkolwiek nieco ekscentryczną.

Dziś przyjechał Tata, żeby odebrać Mamę. Pamiętacie, jak pisałam, że kiedy przyjechała Mama, Ufinka się cofnęła i przez kilka dni nie wychodziła z ukrycia ? A dziś nic z tych rzeczy. Co prawda w dzień przebywała na poddaszu, ale Tata robił przerażające rzeczy ze zlewem, więc każdy by się przestraszył Ale wieczorem, jak zwykle pilnowała swoich miseczek. Jak nowy Duży przyglądał się jej z bliska miała wielkie oczy, ale twardo siedziała na swoim stanowisku I w ogóle jej wieczorne zwyczaje nie uległy zmianie, pomimo, że pojawił się ktoś zupełnie nowy. A ja myślałam, że znów zniknie ... i pojawi się jak wyjadą.

[jasdor]

Do czego zdolny jest kot pilnujący swoich miseczek

[Nemi]

Z czasem pewnie zmieni się też motywacja Jak na razie cieszymy się efektem końcowym. Udało mi się też, dziś rano głasknąć ją po plecach

[Nemi]

Kurka, dziś zadzwonił Prezes, że mamy się okazać w TV Na moje protesty nie zważał - bo to ma być z korzyścią dla jeży Być może, ale wcale mi się to nie podoba. Rety, mam nadzieję, że to nie dojdzie do skutku... Już sama nie wiem, co o tym myśleć. POMOCY !

[Bianka 4]

Też nie byłabym zachwycona taką propozycją, ale pomyśl o jeżach...

[Megana]

Nemi, spokojnie, kto teraz ogląda tv...

[jasdor]

Ja oglądam i chcę się dowiedzieć: kiedy, gdzie, o której i jaki kanał mam włączyć. A przy okazji, czy w jeżurkowie już nastało jakieś poruszenie? Wiosna przecież się zbliża .

[Nemi]

O masz... a miałam nadzieję, że nikt nie ogląda Jak wszystko będzie już na 100 % potwierdzone i wiadome, to napiszę.

Zauważyłam jednak pewną ciekawą rzecz - jeśli się opowie o planach i tym co ma się zdarzyć, z reguły nie dochodzi to do skutku Więc może i tym razem. Powinni pojechać do kogoś, kto ma więcej jeży.

Już poza wszystkim, z tą wizytą mam problem. Przypuszczam, że w programie pojawi się informacja o 1% i prośba o wpłaty. A ja jestem też w innej organizacji, więc jakoś się tak niezręcznie czuję. Może, jeśli już będzie wiadomo na pewno - powinnam im powiedzieć ? Chyba tak byłoby uczciwiej - nie mam pojęcia

Jeżurkowo jeszcze śpi, ale czasami znika karma w zagrodzie, więc albo zakradają się koty, albo jeżurstwo się budzi Czekamy na krokusy, wtedy na bank się obudzą. A krokusiki dopiero zaczęły wyglądać na świat.

Śpieszę również donieść, że Ufi ma jeden biały włos na piersi

[jasdor]

Śpieszę również donieść, że Ufi ma jeden biały włos na piersi

A skąd to wiadomo o istnieniu takowego ?
Czyżby Ufi dała się oglądać z takiego bliska, że można dostrzec pojedynczy włosek ?

Chętnie bym pooglądała sobie jakiś program o jeżach. Nigdy w TV nie trafiłam, żeby o nich mówiono, a oglądam dość dużo. To strasznie wdzięczne zwierzątka. A o 1% się nie martw. Powiedz, że ja wpłaciłam

[Nemi]

Nie, no oglądać to się ona daje, tylko żeby się z łapami nie pchać

Mam też pytanie do Megany. Na jej zdjęciach widziałam takie fotele-pufy. Zastanawiam się czy są wygodne ? I czy ewentualnie można nich spać - jeśli są odpowiednio duże ?

[Nemi]

Jasdorku, ja nie wiem czy w tym programie, to dużo będzie o jeżach. Jeśli dojdzie do skutku, to przecież będzie tylko Grzybinka i jeszcze jeden jeż innego opiekuna z Warszawy. Ale wiem, że ma powstać jeszcze jeden film dokumentalny o jeżach, jako praca studentki z Łodzi. Myślę sobie, że ten będzie dużo bardziej informacyjny.

A jeśli chodzi o Ufi, to jest jak najbardziej normalną domową kotką. Oczywiście ma swoje strachy, no ale kto ich nie ma. Nie chce być dotykana i bardzo boi się aparatu fotograficznego. Ten strach jakby z czasem urósł i nie jestem jej w stanie zrobić zdjęcia. Ale stale mi towarzyszy i w sumie być może mam z nią więcej kontaktu niż z resztą kotów. No chyba, że Osama umyśli sobie, żeby spać na klawiaturze

Poza tym zepchnęła Baltka na 2 miejsce i została krejzolem numer 1. Baltek ma taką strategię, żeby zachowywać się jak wariat - szczerzy kły, wysuwa język, kłapie zębami na wszystkie strony i groźnie buczy. Drako, który nie ustąpi żadnemu psu na ulicy, Baltkowi ustępuje zawsze. Wiadomo, z wariatem lepiej nie dyskutować.
Ufi natomiast zachowuje się jak jeszcze większy wariat. Buczy, syczy, tupie, porusza się dziwnym zygzakowatym ruchem, jak wąż porażony prądem i w dodatku pluje Więc nie tylko koty jej ustąpiły i pokątnie jadają, a Ozi udaje, że jej nie widzi, ale Balto również wchodzi do kuchni na paluszkach, jak Ufi nie śpi

Z Drakusiem Ufi na najlepsze stosunki. On na nią patrzy cieplutkim spojrzeniem pod tytułem "oj bidoku, bozia ci rozumku pożałowała, ale dobra z ciebie kobieta", a ona sobie spokojnie poluje, pod jego czułą opieką, na jakąś za wcześnie obudzoną muchę

[Megana]

O fotelach pisałam na wątku - w kontekście obszczywania.
Można na nich wszystko, są wygodne zajebiście. Po prostu dopasowują się do człowieka rewelacyjnie.
Mają wady:
-ciężko z nich wstać
-co roku mniej więcej trzeba im dosypywać przynajmniej worek granulatu, co kosztuje połowę tego co nowy fotel
-te największe zajmują naprawdę masę miejsca.

[Nemi]

Meganuś - dziękuję ! Poszukam też w wątku, nie pamiętałam, że o nich pisałaś. O fotelu myślałam, myślałam ze względu na mamę, po operacji, bo nie mamy nic na czym można sobie powypoczywać. Jak je sobie oglądałam, to zastanawiałam się po co sprzedają też granulat - to teraz już wiem

Jeśli więc chodzi o przydatność, to niedobrze, że ciężko z nich wstawać... No chyba, że skonstruujemy jakiś mechanizm ułatwiający

[Szejbal]

No chyba, że Osama umyśli sobie, żeby spać na klawiaturze

Hyhy:

[Nemi]

no właśnie