Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE MA DOMEK

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 23, 2012 13:31 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufny :(

kciuki, zeby sie kocio z piesiami dogadal :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lut 23, 2012 18:57 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufny :(

iwanna pisze:Kot zdrowieje - prawie nie kicha, lewe oczko nie ropieje, ale oba jeszcze troche łzawią. Jest żarłokiem i pieszczochem :) Bezbłędnie korzysta z kuwety! :)
Niestety nadal nie dopuszcza do siebie psów... psy wywracają się przy nim brzuchem do góry, chcą się bawić, a on nic. Przy blizszym kontakcie kocur podnosi na nie łapę :( a wczoraj jak je zobaczył zrobił pełen pokaz z prychaniem, syczeniem i biegiem z przeszkodami.


dajcie mu oswoić się z zapachem psów...Daj znać,czy szukamy my domu.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw lut 23, 2012 19:42 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufny :(

Jest za wcześnie, chcemy dać mu jeszcze trochę czasu :) no i nie popuszczę jeśli w pełni nie wyzdrowieje! :D do tego w zestawie kastracja i pranie.

iwanna

 
Posty: 18
Od: Wto lut 14, 2012 10:55

Post » Czw lut 23, 2012 21:07 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufny :(

iwanna pisze:Jest za wcześnie, chcemy dać mu jeszcze trochę czasu :) no i nie popuszczę jeśli w pełni nie wyzdrowieje! :D do tego w zestawie kastracja i pranie.


Ja przygarnęłam do domu niekastrowanego kocura, który nienawidził psów, a mam w domu pokaźnego wilczura. Potrzebował miesiąca, żeby się z nim oswoić, teraz nawet go pucuje, bawi się, daje się chwycić nawet zębiskom mojego psa (pies nie robi mu krzywdy, dotyka go z wyczuciem), w nocy obowiązkowo śpią ze sobą, na spacer też tylko już razem.

Daj im czas. Najważniejsze, że psy zaakceptowały kota. Kot dużo przeszedł, ma za sobą dużo wrażeń, potrzebuje dużo miłości i stabilizacji. Może też się boi, bo psy są rezydentami, jest ich dwóch i są spore.

Może po kastracji też będzie lepiej, kocur się uspokoi, nie będzie taki waleczny ;)

aleksandrowa

 
Posty: 355
Od: Czw sty 19, 2012 19:37
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 04, 2012 20:49 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufn

Co słychać? Zmieniło się coś na lepsze?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 08, 2012 19:31 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE,pogryziony,,brudny ufn

....................................
Ostatnio edytowano Nie mar 18, 2012 18:31 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Pt mar 09, 2012 0:36 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

:oops:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 10, 2012 18:02 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

i co dalej ?

tiniminitojfi

 
Posty: 134
Od: Czw lut 02, 2012 11:41

Post » Sob mar 10, 2012 18:17 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Justyna poda namiary - bardzo prosiłabym, by potencjalny dom zadzwonił, chcielibyśmy chwilę porozmawiać - ale jeżeli na miejscu jest możliwość, by kocio miał dobrą opiekę, to jest to świetne wyjście :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob mar 10, 2012 21:11 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Justyna nie odpowiada na moje wiadomości. Bardzo nam zależy na jutrzejszym transporcie Lucka, bo później będzie nam ciężko przeprowadzić taki manewr. Potencjalny dom z chęcią zadzwoni :) a czy mogę prosić o te namiary na prywatną wiadomość? Myślę, że tak może być szybciej :)

iwanna

 
Posty: 18
Od: Wto lut 14, 2012 10:55

Post » Sob mar 10, 2012 22:59 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Podałam na FB numer Liwii_ jeszcze w ten sam dzień.

Iwanno szukacie innego kota? W DT w Zabrzu jest 8 mies. pingwinek razem z 4 psami,kotami i wszelkimi innymi zwierzakami.Nie ma problemu z psami,chociaż ja sama nie wiem.Ten też w schronisku kochał psy.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob mar 10, 2012 23:18 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Nie dostałam żadnego numeru - proszę prześlij go raz jeszcze :) A co do kota - dajemy sobie spokój na razie, zbyt wiele stresu dla kota, psów, a i my się przywiązaliśmy. I tu nie chodzi o "tego" kota - Lucek jest cudowny, nawet zaczął się z nami bawić - kot pełną gębą (choć może nie - jednego kła mu brak;p), to po prostu zbyt duże ryzyko (i stres) dla wszystkich zainteresowanych.
Czekam niecierpliwie na nr telefonu - Zuza zadzwoni jutro rano :)

iwanna

 
Posty: 18
Od: Wto lut 14, 2012 10:55

Post » Śro mar 14, 2012 20:58 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Sprawy się mają pięknie! :D Lucek i Judasz (rezydent) szaleją razem w nocy i odsypiają w dzień. Co nas zaskoczyło i rozbawiło - zamienili się legowiskami jak gdyby nic ;) do Lucka przyjechał weterynarz, bo Zuza nie chciała stresować go wycieczką i okazało się, że kot jest w dobrym stanie, że dziąsło się pięknie zagoiło. Tylko pomimo wyleczonego kataru ciągle łzawiło mu jedno oczko - dostał kropelki :)
Dziś chłopaki grali w piłkę :D tenisową.
A nam pusto bez Luckowego gadania.

iwanna

 
Posty: 18
Od: Wto lut 14, 2012 10:55

Post » Śro mar 14, 2012 21:08 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

iwanna pisze:Sprawy się mają pięknie! :D Lucek i Judasz (rezydent) szaleją razem w nocy i odsypiają w dzień. Co nas zaskoczyło i rozbawiło - zamienili się legowiskami jak gdyby nic ;) do Lucka przyjechał weterynarz, bo Zuza nie chciała stresować go wycieczką i okazało się, że kot jest w dobrym stanie, że dziąsło się pięknie zagoiło. Tylko pomimo wyleczonego kataru ciągle łzawiło mu jedno oczko - dostał kropelki :)
Dziś chłopaki grali w piłkę :D tenisową.
A nam pusto bez Luckowego gadania.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Czw mar 15, 2012 0:02 Re: Miał zostać POWIESZONY na DRZEWIE ZNOWU SZUKA DOMU

Bardzo się cieszę, że chłopcy się dogadali i że Lucek doszedł do siebie :) Ja rozmawiałam z nową Opiekunką kocurka, czekam na umowę :)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Manuelowa i 117 gości