Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 10, 2012 7:03 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Niestety, źle myslisz o tym, że lepiej było go kupić.
Gdyby nie było chętnych na koty z pseudo, to by ich nie było.
A tak, pseuduchy wiedzą, że im gorsze warunki, im bardziej chory zwierzak, im gorzej wygląda - tym szybciej znajdzie dom. Za wysoką, nieadekwatną sumę.

Ale już go masz, nie oddasz go przecież. Teraz po prostu musisz o niego zadbać.

BTW. ciekawi mnie widok orienta z norwegiem 8O
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 11:23 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Stało sie ,masz kota od pseudo i teraz musisz walczyć o jego zdrowie.
Szkoda tylko że przyszli nowi Duzi trafiaja na Miau po zakupie kota nie przed :( Mogli by uniknąć wielu zmartwień związanych z chorobą nowo zakupionego kota od pseudo , a i oszczędzić pieniądze.
wistra pisze:BTW. ciekawi mnie widok orienta z norwegiem 8O

Też jestem ciekawa :D
HrabiaPuszkin, nie zrażaj sie naszymi komentażami, ale my tutaj walczymy z pseudo, nie z Tobą.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 10, 2012 11:30 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Trudno miec pretensje, ze go kupilas, skoro nie mialas pojecia o rozmnazalniach. Tu nawet nie mozna mowic o pseudohodowli, skoro kot nie jest jakiejs rasy... Wiele osob na forum doksztalcalo sie w tym wzgledzie po tego typu "wpadce".


Lizyna nie dziala uspokajajaco, o tyle wspomaga zwierze w stresie, ze stres powoduje namnazanie sie herpesa, a ona hamuje to namnazanie.

Najchetniej wyslalabym Cie do naszej pani doktor ;) Ale na Bialoleke mozesz miec akurat daleko ;) Przydaloby sie pewnie zrobic malutowi badania krwi. Jesli chodzi o oczy to herpes daje efekt takich ciemnych lez. Oczywiscie herpesa jako takiego sie nie wyleczy, kot juz zawsze bedzie jego nosicielem i moze on w stresowych okolicznosciach albo kiedy z jakiegos powodu (jakas choroba) spadnie mu odpornosc, nawracac. U mojej Sabinki Szarej na przyklad nawrot herpesa byl swego czasu pierwszym sygnalem klopotow z pecherzem. Zdrowy kot jednak po przejsciu okresu stresowego (zmiana domu) sam go powinien zwalczac. Teraz pewnie dobrze by bylo, gdyby dostawal cos na podniesienie odpornosci tez.

Czekam na zdjecia towarzystwa :) I zdrowia wszystkim zycze :)
Ostatnio edytowano Sob mar 10, 2012 11:42 przez zuza, łącznie edytowano 1 raz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88364
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob mar 10, 2012 11:41 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

kot jest, żyje, czuje, nie jest ważne czy rodowodowy czy nie
opiekunka jak sądzę wiele się nauczy i jest / będzie własne doświadczenia przekazywać dalej
trzeba go wyciągnąć z choroby
warszawianki dajcie namiary na dobrego weta bo do takiego kocio musi trafić
HrabiaPuszkin czeka Ciebie jak sadzę dlugie i kosztowne leczenie
przede wszystkim musisz trafić do dobrego weta ( ile chcesz mieć kota) to że gabinet jest na drugim końcu Warszawy jest nieistotne - wet musi nieć doświadczenie
musi sprawdzić co było robione
przebadać kota osobiście i zalecić leczenie
przypuszczam, że książeczkę zdrowia możesz spalić w kominku - trzeba zacząć od początku wszystko - pod doświadczonym okiem weta
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 10, 2012 11:43 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

No ale moze sie okazac, ze forumowicze poleca jakiegos weta blizej ;)
Moja lekarka to dr Dominika Borkowska-Bąkała
www.canfelis.pl
Czasem trzeba sie do niej zapisywac, a czasem mozna przyjechac i czekac. To mozna sprawdzic w grafiku lekarzy. Ale moim zdaniem - warto.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88364
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob mar 10, 2012 11:57 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

zuza pisze:No ale moze sie okazac, ze forumowicze poleca jakiegos weta blizej ;)
Moja lekarka to dr Dominika Borkowska-Bąkała
http://www.canfelis.pl
Czasem trzeba sie do niej zapisywac, a czasem mozna przyjechac i czekac. To mozna sprawdzic w grafiku lekarzy. Ale moim zdaniem - warto.

dr Dominika jest zdaje się bardzo dobra
więc powtórzę - nie ważne gdzie, ważne jak leczy
HrabiaPuszkin jak chcesz mieć zdrowego kota (i w ogóle mieć kota) umawiaj się z dr Dominiką Borkowską

ja osobiście też polecam
Ostatnio edytowano Sob mar 10, 2012 12:09 przez dalia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 10, 2012 12:04 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

dr Czajka. przypadków kociego kataru, to miał miliony, więc doświadczenie ma z tym ogromne

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 13:21 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

My też leczymy się tylko u Borkowskiej. Polecam
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 17:09 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Najpierw muszę się nauczyć wstawiać zdjęcie, bo nie za bardzo wiem jak :oops: . Mieszkam w dzielnicy Wesoła. Wiedziałam, że może się okazać, że będzie trzeba wydać kupę kasy, i długo będę musiała go leczyć. Ale nie dało się zrezygnować z Puszkina. Związałam się z nim emocjonalnie, bardzo. Nigdy go nie oddam, nie byłabym w stanie! I bardzo bym płakała gdyby nie przeżył! Ale myślę, że na razie powinnam wyluzować. Kot jest energiczny, bawi się, je i załatwia. W poniedziałek znowu pójdę do weta! Kot jest od dopiero tydzień u nas. Może jak się w pełni zaaklimatyzuje wzrośnie mu odporność i uda mu się zwalczyć to choróbsko! Będę cały czas czujna. Zależy mi na tym by był zdrowy!!Jeśli będzie trzeba pojadę na koniec Warszawy do weterynarza! Może ktoś z was zna dobrego weta w pobliżu Wesołej lub Wawra.

HrabiaPuszkin

 
Posty: 7
Od: Pt mar 09, 2012 16:05

Post » Sob mar 10, 2012 17:16 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Fotki ładujesz tu:

http://postimage.org/

A potem wklejasz kod z miniaturka forum 1

i tak to będzie wyglądało:


Obrazek
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2012 17:16 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Tutaj masz pomocny wątek ,jesli chodzi o wstawianie zdjęć viewtopic.php?f=5&t=36202
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 10, 2012 17:19 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

Obrazek

HrabiaPuszkin

 
Posty: 7
Od: Pt mar 09, 2012 16:05

Post » Sob mar 10, 2012 17:20 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

udało się ! Lepsze zdjęcie dodam później.

HrabiaPuszkin

 
Posty: 7
Od: Pt mar 09, 2012 16:05

Post » Sob mar 10, 2012 17:23 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

ja jestem z Pragi Południe-polecam ci przejechać przez most i pojawić się u dr Uznańskiej w Animal Center. Ul Zamiany na Ursynowie.
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 17:40 Re: Nowy użytkownik na miau.pl i jego zwierzyniec

HrabiaPuszkin pisze:Najpierw muszę się nauczyć wstawiać zdjęcie, bo nie za bardzo wiem jak :oops: . Mieszkam w dzielnicy Wesoła. Wiedziałam, że może się okazać, że będzie trzeba wydać kupę kasy, i długo będę musiała go leczyć. Ale nie dało się zrezygnować z Puszkina. Związałam się z nim emocjonalnie, bardzo. Nigdy go nie oddam, nie byłabym w stanie! I bardzo bym płakała gdyby nie przeżył! Ale myślę, że na razie powinnam wyluzować. Kot jest energiczny, bawi się, je i załatwia. W poniedziałek znowu pójdę do weta! Kot jest od dopiero tydzień u nas. Może jak się w pełni zaaklimatyzuje wzrośnie mu odporność i uda mu się zwalczyć to choróbsko! Będę cały czas czujna. Zależy mi na tym by był zdrowy!!Jeśli będzie trzeba pojadę na koniec Warszawy do weterynarza! Może ktoś z was zna dobrego weta w pobliżu Wesołej lub Wawra.

kupę kasy na leczenie prawdopodobnie wydasz ale
szkoda czasu na chodzenie do nieefektywnego weterynarza
nie wiadomo co siedzi w nochalu
u mojego tymczasa wyszła w wymazie bakteria oporna na leki - leczę go od czerwca zeszłego roku
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 68 gości