Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.W swoim domku !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2012 6:35 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

To prawda. Ona jest przesłodka. Muszę ją ogłosić, bo nie ma powodu, aby siedziała w lecznicy. Duni nie da się nie pokochać, to kotka grzeczna, zrównoważona, zdrowiutka , no same zalety. Ostatnio w lecznicy pojawiają się koty dzikawe, takie, które trzeba wypuścić, lub takie, które wymagają nieco pracy.Tylko Parys ( w DS) i teraz Dunia to takie koty, jakie tylko można sobie wymarzyć.W Duni zakochałam się od pierwszego wejrzenia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 09, 2012 13:02 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Dunia jest bardzo kochana.Dzisiaj widziała ją Mama Kataliny, bo akurat przyniosła kotkę na sterylkę. Dunia jej się podobała.Kotka cały czas siedziała spokojnie na rękach i mruczała. Ona bardzo chce się bawić, nawet dzisiaj zapomniała, że ma syczeć na Bombaja i przyglądała się jego zabawom.Myślę, że chętnie by się przyłączyła.Już sama nie wiem, czy ona naprawdę aż tak bardzo boi się kotów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 09, 2012 19:02 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Dunia wcale nie boi się już kotów, nie reaguje na Bombaja, ani na inne :lol: . Zamknęłam Bombaja w klatce na dole i wypuściłam Dunię.Żałuję, że nie miałam aparatu, żeby chociaż jedno zdjęcie zrobić, a filmik byłby super. Dunia bowiem uznała, że chce do domu i najpierw przywitała się z Bombajem przez kraty ( nie dotykali się) , a potem po kracie klatki zaczęła powolutku się wspinać do siebie jak po drabinie.Wyglądało to przezabawnie. Przysięgam, Dunia to kot ze snów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 10, 2012 14:00 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Kocham tę kotkę, jest przeurocza. Interesuje ją wyłącznie człowiek i mizianki. Nie schodziłaby z rąk.Prawie się nie rusza, kiedy ją trzymam w ramionach, tak jakby chciała, aby to trwało wiecznie.Miała spory szew, bo to w końcu była sterylka aborcyjna, ale prawie już nic nie widać , została bladziutka kreseczka.Kotka jest zdrowiutka, testy negatywne, nie ma śladu świerzbu, ani kociego kataru.Wkleję parę zdjęć z Olą, córeczką wetki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 10, 2012 14:20 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Nie było czasu, bo Ola się spieszyła, ale takie zrobiłam.
Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 10, 2012 14:52 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Ja też się w niej zakochałam! Trzymałam ją na rękach pół godzinki, a ona bez przerwy mruczała i ugniatała łapkami. W końcu prawie zasnęła. A jak jest u człowieka na rękach, zapomina o całym świecie. Drzwi drzaskały zaraz nad jej głową, ludzie się kręcili a ona nic. Pełnia szczęscia. Miałam ochotę zabrać ją ze sobą. Myślałam też, żeby może mama ją wzięła na jakiś czas - ma duże mieszkanie i zdecydowanie ma warunki, ale jej koty nie są przebadane, więc lepiej nie ryzykować.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob mar 10, 2012 16:42 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

No właśnie Dunia taka jest.Grzeczne to, spokojne, kochane, rozmruczane. Na pewno zostanie dwa razy odrobaczona i zaszczepiona, czyli będzie już absolutny fullserwis. Więcej nic nie trzeba, nawet jak by się bardzo uparł, bo kotka zdrowiutka, czyściutka, w pełni kuwetkowa. Nie musi być jedynaczką, to była może taka gwałtowna reakcja na kota, bo była w wysokiej ciąży.Nie wiem, tak to sobie tłumaczę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2012 2:47 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Dunia :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Aniki

 
Posty: 405
Od: Czw wrz 04, 2008 17:55
Lokalizacja: Piastów/Warszawa

Post » Nie mar 11, 2012 7:42 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Trudno opisać czasem kota, Dunia wydaje się być zwyczajną buraską ze złotymi refleksami. Nie jest długowłosa, ruda ani niebieska.Dunię jednak trzeba poznać osobiście, wziąć na ręce, przytulić i...nie ma takiej możliwości, żeby nie pokochać.Ona nawet nie chce się bawić, ona tylko chce być na rękach lub na kolanach.Nie ma dla niej większej przyjemności.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2012 9:00 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Gdybym miała możliwość, nie zastanawiałabym się nad nią ani minuty. Także kiedy któregoś dnia nie będzie jej w lecznicy, to znaczy że ją porwałam ;)
Jak widzę takiego kota, to się zastanawiam jak to możliwe, żeby takie cudo znaleźć po prostu na działkach.

Może to się wydać śmieszne, że tak ją wychwalamy, ale ona naprawdę na to zasługuje;)
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2012 9:20 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

W dodatku ona miała po sterylce zostać wypuszczona na wolność :cry: Na to nigdy bym się nie zgodziła.Kasiu, nie poznałaś Florka i Bodzia, dwóch ogromnych burasów z działek.O Florka to nawet mąż wetki się z nią pokłócił, koniecznie chciał go zatrzymać.Z działek była też Celinka, Maciuś, biały Wojtuś, rudy Tekasas ( za TM), Toyota, marmurkowa Tosia,wszystkie w swoich DS-ach, kochane, miziaste , cudowne.
Dunia mieszka w lecznicy, jest w klatce, to takie mniejsze zło, oczywiście. Jest bezpieczna, ma ciepło, dostaje dobre jedzonko, jest głaskana i przytulana.To jednak nie dom, oczywiście.Nie wyobrażam sobie, jaka ona będzie w domu. To skarb, nie kot.Wiem, co piszę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 12, 2012 16:16 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Dzisiaj był w sklepie miły, kilkuletni chłopczyk Przemuś.Głaskał Dunię i stwierdził , że jest bardzo milutka.Dzieci są szczere, prawda? :lol:
Dunia jest bardzo spokojniutka, na rękach siedzi prawie bez ruchu, mruczy słodko.Na Kitkę nie reaguje w ogóle, na Bombaja czasem syknie, ale on nie tak dawno był kastrowany, pewno czuje jeszcze jego zapach.
To koci ideał, naprawdę nie ma żadnej wady, nie ma się do czego przyczepić. Piękna, zdrowa, młodziutka, wolna od wirusów, proludzka, spokojna, wysterylizowana, odrobaczona.Brać i kochać!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 15:26 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.

Dunia biedna zaczyna się trochę niecierpliwić siedzeniem w klatce - kiedy niosłam ją z powrotem była bardzo nieszczęśliwa. Ciągle też troszkę syczy na koty - może w zależności od humoru. Na rękach jest za to w siódmym niebie i może tak siedzieć i przytulać się w nieskończoność ;) ona co jakiś czas podnosi wzrok i patrzy na człowieka z takim uwielbieniem..;)
W sklepie były dziś panie które bardzo się nią zachwycały! Stały ze mną 15 min i zachwalały naszą podopieczną.
Obrazek

Katalina

 
Posty: 1148
Od: Śro cze 22, 2011 10:08
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 19:01 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.U mnie.

Przed chwilą przyniosłam Dunię i ulokowałam w łazience. Siedzi cichutko w kartonowym domku i chyba jest przestraszona.Ma zapalone światło, ma tam zabawki, kuwetę i miseczki, zobaczymy, co dalej.Moje koty bardzo zainteresowane nowym czymś, co jest w łazience. Czaruś oczywiście pierwszy.Jakoś dziwnie nie pachnie Duni kocurem, bo w ogóle na niego nie reagowała.W lecznicy obsyczała Tonia, kota wetki, do Bombaja już się nieco przyzwyczaiła, ale też z dystansem.Czaruś jej nie zdenerwował.
Pójdę później do niej trochę się nią zająć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto mar 13, 2012 19:59 Re: Dunia w pastelowych, jesiennych kolorach.U mnie.

Wyniosłam Dunię "na pokoje" i zapoznawałam z moimi kotami.Biedactwo boi się jeszcze bardzo.Trochę posyczała, ale odniosłam wrażenie, że raczej z przyzwyczajenia. Zainteresowała się piłeczką w tunelu, Czaruś oczywiście natychmiast się zjawił. Co on wyprawia, jak się wygina, kokietuje, ale za wcześnie chyba jeszcze dla Duni, aby mogła swobodnie pobiegać.W dzień zamieszka w pokoju, moje koty nie będą tam miały dostępu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56174
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości