BOIDUPKA OPERACJA 11MAJA wyniki w miarę ja spanikowałam :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 10, 2012 6:46 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

Właśnie przed chwilą Nutka dała koncert, a teraz już spokój, tylko ja już na nogach :)
Myślałam, że pojadę dzisiaj do Polusi do hoteliku, ale okazało się, że Pani dopiero będzie uchwytna wieczorem - a wieczorem TZ nie wyciągnę, może jutro uda mi się go namówić, bo jutro Pani jest uchwytna cały dzień. A dogo od wczoraj nie działa - nie ma to jak miau, zawsze niezawdona stronka :D
Dorciu, a z podatku rozliczam się dopiero w przyszłym miesiącu (zbieram środki finansowe na podatek, to co zarobiłam przetupałam :oops: ) dlatego rozliczam się zawsze w ostatniej chwili. Mój kolega też przekazuje, tylko stwierdził, że jest tego tyle co kot napłakał, ale ile to nie wiem, u mnie będzie trochę więcej, jak wypełnię PIT to dam Ci znać na PW ile tego będzie. Podpytuję ludzi, ale sporo osób wysyła na jakieś hospicja lub konkretne osoby. Więc póki co jetem tylko ja i mój kolega.
miłego weekedniu

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 9:59 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

witam sobotnio ,po ciężkiej wymianie zdań z Gadziną :? jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że o pieniądze :cry: :oops:
pewne niedostatki doprowadziły do ostrego starcia ,samo życie .
Teraz mi głupio ,powinnam być mądrzejsza :oops:
wybuchłam ,chyba musiałam się na kimś wyżyć :oops:
Pewnie cała kamienica nas słyszała :oops:
Oj głupio mi okropnie :oops: :cry:

Tak bardzo tęsknie za czasem kiedy żył mój Grześ :oops: :cry: tak trudno się żyje samemu .
kijowo zaczął mi się weekend :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 10:19 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

Witam Pani Dorotko . Mnie też smutno rozpoczął sie weekend. Przed chwilą dostałam wiadomośc, że moja koleżanka ze szkoły umarła dzisiaj w nocy. Mieszkałyśmy na tym samym osiedlu,byłam cały czas z Nią w kontakcie w trakcie choroby. Jak miałam dzwonić do szpitala to musiałam zażyć tabletki żeby móc z Nią rozmawiać. Tak strasznie cierpiała.Nie mogę sobie z tym poradzić.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2314
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Sob mar 10, 2012 10:29 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

muza_51 bardzo współczuje :cry: :cry: :cry:
co za dzień
dopiero dostałam wiadomość od koleżanki ze jej tata jest w stadium terminalnym ,rak płuc.
:cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 12:00 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

dziś mam zobaczyć swoją wnusię ,nie pozna mnie ,przecież widziała mnie wiosną...i wtedy już nie miała pojęcia że ja to babcia.
Trudno ,z tym da się żyć.
tylko przykro.
miał to być fajny dzień ,chyba się to nie uda..

a może ???

czary proszę ,troszkę czarów ,tyci tyci co by weselej było
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 12:05 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

Będzie wszystko dobrze. :ok: Trochę optymizmu Dorciu :lol:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 12:35 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

To, czy dzień spędzony z Oliwka będzie miły, zalezy tylko od Ciebie :ok: Nos do góry!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 10, 2012 12:56 Re: Tytek wciąż gila LUSIA W NOWYM DOMKU !

wiem ,macie rację :oops:

ale ja tryskam optymizmem ,nie widać :twisted:

Amanda poszła do aresztu :evil: znów pogoniła Alka ,kota sąsiadki ,biedak uciekł na drzewo..ta larwa jest bez zębna ,nawet nie ma czym chwycić a jednak łapie go za dupę :twisted:
boje się że kiedyś on się odwinie i tak jej dołoży że się nie pozbiera stary klamot :evil:
Pies wychowany z kotami :roll: kochający koty ...a może to pies stróżujący :lol:

ja się nie obawiam spotkania z Oliwą ,tylko humor mam wisielczy :oops:
i ta kłótnia z rana :oops:
Dobrze że futrzakom to się nie udziela :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 14:00 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

Dorciu czasem trzeba się troszkę pokłócić, ale w rodzince o wszytskim się zapomina, wysztko się wybacza :D
:ok: za spotkanie z Oliwką

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 15:46 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

Widziałam moją wnusię ,wzruszyłam się okropnie ale zapanowałam nad sobą :twisted: co by dziecka nie wystraszyć :wink:
Jest śliczna i bardzo mądra 8) w parku na ławce układała puzzle :kotek: i to takie malutkie.

Serce jednak pęka jak nędznie to dzieciątko jest ubrane :cry: nie jest im łatwo.

Dostałam buziaka :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 16:12 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

super Dorciu że spotkanie się udało :D może kontakty się ożywią :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 16:25 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

oby.
zawsze jej było by lżej ,2 dzieci i 20 lat ...bez pracy ,bez szkoły, wynajmowane mieszkanie makabra :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 16:29 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

CHIHUAHUA 7 MIESIĘCZNY CHŁOPCZYK Z RODOWODEM DO ADOPCJI ..DŁUGOWŁOSY
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 10, 2012 16:41 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

dorcia44 pisze:oby.
zawsze jej było by lżej ,2 dzieci i 20 lat ...bez pracy ,bez szkoły, wynajmowane mieszkanie makabra :cry:


OBOJE?? 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 10, 2012 16:45 Re: Tytek wciąż gila 7.m.CHIHUAHUA DO ADOPCJI

N jej mąż pracuje ,ale ile trzeba zarobić żeby utrzymać się na powierzchni :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 109 gości