(bylo:20) jest: 9 sierotek-POMYLKA-TO NIESMIALKA NIE ZYJE..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 06, 2004 23:49

zosia&ziemowit pisze:Jutro tam będę to z organizotarami porozmawiam. :evil:
Tak jak Ci dzisiaj Nika mówiłam większość z nich to znajomi więc jutro na bank ogłoszą!!


rozmawialismy, ze beda oglaszac co godzinke, dwie .....
Sprawdz tez, czy wisi ogloszenie na drzwiach wejsciowych, ok? Jak nie, to zawies tam jedna z ulotek, please........ Dalam im dzis z 200 ulotek :?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2004 23:54

to jest dla mnie świnstwo...
ze jest obowiazek szczepienia na wscieklizne...a w schronisq szczepia dopiero jak zwierze znajduje wlasciciela i on za to zaplaci...zeby nie bylo ze nie szczepione na wscieklizne wydaja bo tak nie mozna... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2004 16:58

No ale co tam z tymi kociakami vikus?
dziadkowie przygarnęli jakiegoś?

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Nie lis 07, 2004 17:41

no wiec tak....

pojechalismy i pytamy o koty po tej pani ale oczywiscie tamte byly wszystkie dorosle a ze dziadek sie uparl na malucha to wzielismy małego...
wybrali sobie mala koteczke ktora ma troche rudego...i nie ma mowy o drugim kocie..
wtedy jedna malutka szylkretka (cudo :!: ) wlazla na siatke wysokosci moich oczu i uczepila sie lapkami miauczac tak strasznie...ze nie bylo mowy o zostawieniu jej tam....dziadki sie burmusza bo maja juz wybranke ....a ja szylkretke na rece i ze bez niej nie wyjde...
no to dziadek ze nie ma mowy o dwoch kotach....to ja w ryk ze biedny ze ja kocham i wogle....ludzie sie patrza.....no to dziadek DOPRA :!: ALE POD WARUNKIEM ZE PRZYSIEGASZ!!!! ZE TEJ SZYLKRETCE ZNAJDZIESZ DOM a u nas bedzie tymczasowo..... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: hyhyhyhy....
no wiec ja super dziadziu sie bardzo ciesze.....
wiec jest tak dziadki wybrali koteczke a ta druga jest niby do towarzystwa zeby sie razem bawily poki male a potem sie jej dom znajdzie - to jest wersja oficjalna for dziadek....
wersja nieoficjalna jest taka ze dziadek sie tak przyzwyczaji ze nie odda i to jest wersja dla mnie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
pozdrawiam
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2004 17:47

aha i wogle bylam u organizatorow i o tych ulotkach mowilam dostalam ulotki porozdawalam znajomym na klatki a i ludziom wciskalam koty zachwalajac to pare osob mialo sie wybrac obejrzec i wziac cos ewent. i jeszcze dzis slyszalam jak mowili o tych kotach na wystawie pare razy (przez mikrofon) a wczoraj podobno raz mowili...
pozdrawiam
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2004 20:31

vikus pisze:wybrali sobie mala koteczke ktora ma troche rudego...i nie ma mowy o drugim kocie..
wtedy jedna malutka szylkretka (cudo :!: ) wlazla na siatke wysokosci moich oczu i uczepila sie lapkami miauczac tak strasznie...ze nie bylo mowy o zostawieniu jej tam....
[...]
wiec jest tak dziadki wybrali koteczke a ta druga jest niby do towarzystwa zeby sie razem bawily poki male a potem sie jej dom znajdzie - to jest wersja oficjalna for dziadek....
wersja nieoficjalna jest taka ze dziadek sie tak przyzwyczaji ze nie odda i to jest wersja dla mnie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:


he he....... ty cwaniaro :twisted: :twisted: :twisted:
BARDZO SIE CIESZE, ZE 2 BIDULKI MAJA DOMEK :dance:
Koniecznie zabierz je do weta..... wiesz, ze w schronisku rozne rzeczy fruwaja w powietrzu :?
No i ja poprosze o zdjecia!!!
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2004 20:34

vikus pisze:aha i wogle bylam u organizatorow i o tych ulotkach mowilam dostalam ulotki porozdawalam znajomym na klatki a i ludziom wciskalam koty zachwalajac to pare osob mialo sie wybrac obejrzec i wziac cos ewent. i jeszcze dzis slyszalam jak mowili o tych kotach na wystawie pare razy (przez mikrofon) a wczoraj podobno raz mowili...
pozdrawiam


Kochana jestes :ok: :king: :D Dziekuje ci ogromnie :D
Widac, ze dzisiaj Zosia zadzialala :twisted: Wczoraj niestety dzien stracony :? Szkoda.....
A na drzwiach widzialam ogloszenie?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 07, 2004 22:45

Vikus jesteś świetna :D Dwa maleństwa przygarnęłaś tzn. twoi dziadkowie :wink: Spryciula z ciebie nieziemska :twisted:

A zdjęcia muszą sie tu ukazać!!

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Nie lis 07, 2004 23:08

WSPANIAŁA AKCJA !!
Obrazek

dasza

 
Posty: 1121
Od: Wto mar 02, 2004 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 07, 2004 23:23

no wlasnie wrocilam od dziadkow ..
koteczki maja sie dobrze jutro po zajeciach zabieram je do weta... sa troche ospale ale mamy nadzieje ze to nic zlego...
niestety dziadki bardzo placza po tamtym kocurku.... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: nie myslalam ze tak to przezyja.... ale najwyrazniej chyba musza swoje odplakac zeby im przeszlo.... :cry: :cry: :cry: :cry:
narazie twierdza ze ta jedna szylkretka musi znalezc koniecznie inny dom bo oni dwoch nie chca....no gdyby kategorycznie zdania nie zmienili to INFORMUJE ZE BEDZIE NIEBAWEM DO ODDANIA DO DOBREGO DOMQ MALA SZYLKRETOWA SPRYCIULA zdjecia oczywiscie zamieszcze.....
narazie oba koteczki maja swoj wlasny pokoj siedza tam przytulaja sie i maja chyba z 5 misek kazda z czym innym :roll: :roll: ale to jush cecha babci..... :roll: :roll: :roll: :roll:
pozdrawiam
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2004 11:39

No tak, dziadkowie napewno mocno przeżywają stratę kotka. Ale "nowi domownicy" dadzą im pocieszenie. Tym bardziej że to maluchy, a maluchy sa bardzo pocieszne :)
Może dziadek przekona się do drugiego kotka...a jeśli nie to i tak kociak szybciej znajdzie nowy dom będąc u kogoś niż gdyby został w schronisku.

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Pon lis 08, 2004 11:41

Nika a ty jeszcze adopcją Justysi , Julki się zajmujesz?
To ty naprawde jesteś zawalona pracą.
Co moge zrobić?
Jak bedziesz miała zdjęcia kociaków ze schroniska to moge zająć sie adopcja 3-4 kotków. Ja jestem chętna do pomocy. Tylko daj znać jakby coś trzeba było zrobic!

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Pon lis 08, 2004 13:03

de_b pisze:Nika a ty jeszcze adopcją Justysi , Julki się zajmujesz?
To ty naprawde jesteś zawalona pracą.
Co moge zrobić?
Jak bedziesz miała zdjęcia kociaków ze schroniska to moge zająć sie adopcja 3-4 kotków. Ja jestem chętna do pomocy. Tylko daj znać jakby coś trzeba było zrobic!


no tak sie zlozylo :? Tyle jest pilacych adopcji..... :cry:
Co do pomocy, to sie wstrzymajmy do konca tygodnia. Do tego czasu beda jeszcze ludzie do schroniska przychodzic i adoptowac te koty, bedzie dzialac reklama w prasie i ogloszenia z wystawy. Jak stan sie unormuje, to zaczniemy pstrykac i wystawiac koty do adopcji. Szkoda tylko, ze beda musialy siedziec tam tyle czasu, ale chyba nie ma sensu mowic tu o kotach, ktore nastepnego dnia moga byc juz wyadoptowane.....
MAM WIESCI :!: :!: :!:
W SUMIE NOWY DOM MA 9 KOTOW :dance:
Zostalo 31 :cry: Oby te dni cos daly ........ :?
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2004 13:44

Nika Łódź pisze:W SUMIE NOWY DOM MA 9 KOTOW :dance:


:dance: :dance2:

I za domy dla pozostałych 31 kotów :ok: :kitty:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pon lis 08, 2004 14:07

9 kotków to wspaniale :D
to prawie 1/4 :wink:

Myśle że masz racje co do poczekania. Skoro było wiele telefonów to napewno jacyś ludzie przyjadą po kotki. Oby jak najwięcej znalazło dom.

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości