Schronisko Sosnowiec zbiórka na rzecz zwierząt w schronisku

[BOENA]

Uwaga na dziewczynę, podobno z Wojkowic.Chce kota
Numer tel. 798 337 838

[wolontariusz]

I wiosna się zaczęła... wczoraj do schronu trafiły cztery sześciotygodniowe maluchy....

[Jaaga]

http://srvimg14.tablica.pl/images_tabli ... .jpg?rev=2

Można na stronie podmienić zdjęcie moich tymczasowiczek? Siedzą nadal, a miejsce przydałoby się na kolejne.

[Mara S]

I wiosna się zaczęła... wczoraj do schronu trafiły cztery sześciotygodniowe maluchy....

bez matki?

[mar_tika]

http://srvimg14.tablica.pl/images_tablicapl/12638637_1_644x461/kotki-roczne-zaszczepione-wysterylizowane-kuwetkowe.jpg?rev=2

Można na stronie podmienić zdjęcie moich tymczasowiczek? Siedzą nadal, a miejsce przydałoby się na kolejne.

Wrzuciłam na str:)I od razu zaktualizowałam kącik adopcyjny kotów

[Jaaga]

Dziękuję .
To jest kotka?
http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gall ... d9a116ee21
Jesli tak, to może Piotrek podrzuciłby ją przy okazji drogi do schronu? Na strychu mieszka już jedna sosnowiecka burania. Kocura boję si wziąć, bo może mimo kastracji mieć konflikty moimi kotami, które też chodza na strych pobuszować. Buraska która jest od lipca, dopiero niedawno zeszła z pięterka na nasz poziom i nauczyła się wychodzić przed dom. Pierwszy raz mało nie dostałam zawału, tak sie o nią bałam, chodziłam, kiciałam i szukałam, bo myslałam, że chce od nas uciec. Teraz nawet mija się ze mną na schodach i nie dziczy a jak wieszam pranie, to nie ucieka. Nauczyła się, że człowiek nie jest zły i możemy żyć obok siebie.
Co prawda liczyłam na to, że wypłoszy myszy ze strychu , ale jakoś sobie koegzystują a myszy dalej żywią się suchą karmą. Teraz to nawet mają się lepiej, bo co dzień jest porcja mokrego i miska wody na stałe .

[mar_tika]

Dziękuję .
To jest kotka?
http://www.schronisko.sosnowiec.pl/gall ... d9a116ee21
Jesli tak, to może Piotrek podrzuciłby ją przy okazji drogi do schronu? Na strychu mieszka już jedna sosnowiecka burania. Kocura boję si wziąć, bo może mimo kastracji mieć konflikty moimi kotami, które też chodza na strych pobuszować. Buraska która jest od lipca, dopiero niedawno zeszła z pięterka na nasz poziom i nauczyła się wychodzić przed dom. Pierwszy raz mało nie dostałam zawału, tak sie o nią bałam, chodziłam, kiciałam i szukałam, bo myslałam, że chce od nas uciec. Teraz nawet mija się ze mną na schodach i nie dziczy a jak wieszam pranie, to nie ucieka. Nauczyła się, że człowiek nie jest zły i możemy żyć obok siebie.
Co prawda liczyłam na to, że wypłoszy myszy ze strychu , ale jakoś sobie koegzystują a myszy dalej żywią się suchą karmą. Teraz to nawet mają się lepiej, bo co dzień jest porcja mokrego i miska wody na stałe .

Kurczę nie mam pojecia, czy to kotka.Trzeba by rękawice i pod podwozie zajrzeć.Dziś jest Piotrek w schr ,ja będę dopiero jutro na psach.Jak nikt dziś nie sprawdzi mogę to zrobić jutro

[Jaaga]

Kurczę nie mam pojecia, czy to kotka.Trzeba by rękawice i pod podwozie zajrzeć.Dziś jest Piotrek w schr ,ja będę dopiero jutro na psach.Jak nikt dziś nie sprawdzi mogę to zrobić jutro

Może lekarz wykonujący zabiegi skojarzy? Drugi wyglada zdecydowanie na kocura. Będe wdzieczna za sprawdzenie.
Gdyby to była kotka i ktoś mógłby w sobotę podrzucić kota do mnie lub mnie zabrac do schronu, to bedę wdzięczna .

[mar_tika]

Kurczę nie mam pojecia, czy to kotka.Trzeba by rękawice i pod podwozie zajrzeć.Dziś jest Piotrek w schr ,ja będę dopiero jutro na psach.Jak nikt dziś nie sprawdzi mogę to zrobić jutro

Może lekarz wykonujący zabiegi skojarzy? Drugi wyglada zdecydowanie na kocura. Będe wdzieczna za sprawdzenie.
Gdyby to była kotka i ktoś mógłby w sobotę podrzucić kota do mnie lub mnie zabrac do schronu, to bedę wdzięczna .

Lekarz nie skojarzył .Ja w rękawicach sprawdziłam,to kotka.Jeszcze ma szwy na brzuszku.Siedzi w klacie pod oknem na szpitaliku.Te koty sa przerażone ,bez protestu ,warczenia,syczenia czy gryzienia dały się pooglądać

[Jaaga]

Kiedy bezpiecznie można ją zabrać? Była zaszczepiona i odrobaczona, czy dopiero będzie? Pytam, bo musiałaby mieć wszystko to zrobione. Później mogłaby się nie dac złapać.

[mar_tika]

Kiedy bezpiecznie można ją zabrać? Była zaszczepiona i odrobaczona, czy dopiero będzie? Pytam, bo musiałaby mieć wszystko to zrobione. Później mogłaby się nie dac złapać.

Jaaga zadzwoń do Piotrka jutro będzie w schr to wszystkiego się do wiem.Ja będę dopiero w niedziele ,ale p.dr nie będzie

[Jaaga]

Biała koteczka już u mnie. Nie jest dzika, tylko wypłoszona. Dałam ją do kuwety, żeby wiedziala, gdzie się załatwiac, ale spodobało jej się i tam zasnęła. Chyba odsypia stres. Nawet nie ucieka. Jest śliczna i ma piękne zielone oczy. Wszystko pozwala przy sobie robic, a także brać się na rece.
Prosiłabym o info przy jej zdjęciu na stronie, że jest domowa, ale nie prepada za braniem na ręce , niewychodząca. Wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona. W wieku ok. 6-8 mies. Tel. kontaktowy (32) 3533128. Zdecydowanie jest bardziej kontaktowa niż tricolorki, jak do mnie przyjechały .

[edisza]

Witajcie
Pisałam na maila, ale nie dostałam odpowiedzi...
Chodzi o wolontariat, czy można się zgłosić?
Robię stronę na której chciałabym umieścić zdjęcia potrzebujących psów i kotów ze schroniska i Kociej Chatki, ale muszę od czegoś zacząć i dlatego pytam o wolontariat
Dziękuję za odpowiedzi z góry

[Jaaga]

Koteczka jest kontaktowa w stosunku do innych kotów. Od razu położyła się na ulubionej przez koty komodzie koło legowiska Bastiana. Z tricolorkami też się zapoznała.
MUSIA:
http://srvimg15.tablica.pl/images_tabli ... epiona.jpg

http://srvimg15.tablica.pl/images_tabli ... epiona.jpg

Edisza, a wczoraj własnie Piotrek w schronisku narzekał, że nie ma chętnych do pomocy przy kotach . Pewnie się ucieszy, ze ktoś wreszcie się zgłosił.

[mar_tika]

Kotkę wrzuciłam na stronę .jezeli masz jakieś uwagi pisz na pw:)