Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 07, 2012 13:13 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Kotki 9 i 10 zostały wczoraj wypuszczone w hucie po sterylizacji.

moguncja

 
Posty: 112
Od: Wto lip 01, 2008 10:52

Post » Czw mar 08, 2012 16:56 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

w niedzielę jedziemy znowu, będziemy badac teren na którym rzekomo jest 50 kotow
AnielkaG
 

Post » Pt mar 09, 2012 8:14 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

AnielkaG pisze:w niedzielę jedziemy znowu, będziemy badac teren na którym rzekomo jest 50 kotow


Wczoraj przed stołówką, tam gdzie zazwyczaj było ok.30 kotów pojawiły się tylko 4! Gdzie się podziewa reszta? dlaczego koty które wróciły po streylce nie pojawiają się na posiłkach? Wybaczcie, może głupio się pytam, nie znam się za bardzo na procedurze sterylizacji, moze to wszystko normalne zachowania kotów. poprostu przekazuję zaniepokojenie pracowników co sie dzieje z kotami.

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Sob mar 10, 2012 15:30 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Przed stołówką nie ma 30 kotów. Maksymalnie 20, potwierdza to kilku pracowników.
Wczoraj za stołówką było 5 kotów, przed 2 koty. Jedną kotkę złapałam. Wypusciłam 5 kotów, cztery kotki są jeszcze w lecznicy.
Koty po wypuszczeniu często nie przychodzą kilka dni na jedzenie. Mamo- san, błagam przestać siać ferment. My na prawdę nie kradniemy kotów z Huty, mamy dość własnych. Poza tym ochrona sprawdza ile kotów złapałyśmy i ile wypuszczamy, mają to zapisane, więc idź i sprawdź.
AnielkaG
 

Post » Nie mar 11, 2012 21:22 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Dziś złapałyśmy 4 kocury za stołówką i wypuściłyśmy tam 4 kotki. Na pewno jest tam jeszcze 1 kotka, którą spłoszył dziś kocur.
Byłyśmy na hali gdzie rzekomo jest 50 kotów, w rzeczywistości jest maksymalnie 20, złapałyśmy tam 6 kotek i 2 kocury, widziałyśmy jeszcze 1 kota i 2 kocury (jeden za młody na kastrację).
4 kotki z hali są bardzo miłe i młode, 3 mają piękne umaszczenie- marmurkowe, bardzo szkoda że muszą tam wracać, miejsce tam fatalne, a koty marnie jedzą. :( Nie mam zdjęć bo zapomniałam aparatu.
W sumie 12 : 6 kocurów i 6 kotek.
W kolejnym miejscu jest jeszcze 6-10 kotów i dwie kotki w innym miejscu.
Ostatnio edytowano Nie mar 18, 2012 13:38 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Śro mar 14, 2012 8:20 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Sprostowanie: łącznie z huty poszły na sterylki 32 koty - 8+9+12+2+1. Wczoraj, późnym wieczorem wypuściliśmy 6 kocurów.

moguncja

 
Posty: 112
Od: Wto lip 01, 2008 10:52

Post » Nie mar 18, 2012 13:38 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Wczoraj wróciły do Huty 4 kotki po sterylkach. Złapałyśmy dwa kocury i jedną kotkę.
W sumie 35 kotów , z czego 16 to kotki. Proszę, wyobraźcie sobie ile kociąt by się urodziło z tych kotek, bo prawie wszystkie były w ciąży.
Mamo-san, za stołówką wczoraj było około 10 kotów, wszystkie ze znaczonymi uszami.
Ostatnio edytowano Wto mar 20, 2012 10:13 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Wto mar 20, 2012 10:13 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Odwiozłyśmy wczoraj 3 kotki z hali i 2 kocury. Nic niestety się nie złapało. Oprócz kastrata który właził do wszystkich klatek, wyjadał przynętę a następnie spokojnie czekał na wypuszczenie. :evil:
Pod stołówką na pewno jest 1 kotka której nie możemy złapać.
AnielkaG
 

Post » Czw mar 22, 2012 1:12 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

AnielkaG pisze:Nic niestety się nie złapało. Oprócz kastrata który właził do wszystkich klatek, wyjadał przynętę a następnie spokojnie czekał na wypuszczenie. :evil:

Kocham takie koty :smiech3: , ale są chwile, że chciałabym je jeszcze raz wykastrować :roll:

Moguncja, Anielka, zrobiłyście nieprawdopodobny kawał doskonałej roboty


Wielkie brawa i szacun!
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 22, 2012 10:45 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

W poniedziałek bedziemy w innej hali, gdzie według plotek jest dużo kotów.
AnielkaG
 

Post » Czw mar 22, 2012 10:59 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Dużo jest tych hal?

Czy uda się Wam zrobić cały teren?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 22, 2012 12:27 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

Hal jest dużo, ale tylko w 2 są koty. W jednej już byłyśmy, został tam mały kocurek i duzy łagodny kocur, kotki są zrobione. W drugiej Hali nie byłyśmy jeszcze, nie wiemy co tam zastaniemy. Są jeszce koty przy biurach, na pewno 3 kotki, te są najtrudniejsze do złapania, bo nie są głodne. Kotki przy bramie, na zewnątrz (przynajmniej te dwie które widziałam) mają nacięte uszy.
AnielkaG
 

Post » Pt mar 23, 2012 0:25 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

AnielkaG pisze:Wczoraj wróciły do Huty 4 kotki po sterylkach. Złapałyśmy dwa kocury i jedną kotkę.
W sumie 35 kotów , z czego 16 to kotki. Proszę, wyobraźcie sobie ile kociąt by się urodziło z tych kotek, bo prawie wszystkie były w ciąży.
Mamo-san, za stołówką wczoraj było około 10 kotów, wszystkie ze znaczonymi uszami.


Czy ja dobrze zrozumiałam że większość zabranych do sterylizacji kotek JUŻ było ciężarnych???? Czy to zanczy że te nienarodzone kocięta zostały poprostu zabite????? Sorry, ale czy waszym zadaniem jest TĘPIENIE kotów, czy ich ratowanie? może od razu lepiej wyłożyć trutkę! To potworne. Nie mogę sobie wybaczyć że nieświadomie przyłożyłam do tego ręki :evil:

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Pt mar 23, 2012 1:11 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

8O
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 23, 2012 7:08 Re: Jak pomóc kotom z Huty Warszawa?

mama-san pisze:
AnielkaG pisze:Wczoraj wróciły do Huty 4 kotki po sterylkach. Złapałyśmy dwa kocury i jedną kotkę.
W sumie 35 kotów , z czego 16 to kotki. Proszę, wyobraźcie sobie ile kociąt by się urodziło z tych kotek, bo prawie wszystkie były w ciąży.
Mamo-san, za stołówką wczoraj było około 10 kotów, wszystkie ze znaczonymi uszami.


Czy ja dobrze zrozumiałam że większość zabranych do sterylizacji kotek JUŻ było ciężarnych???? Czy to zanczy że te nienarodzone kocięta zostały poprostu zabite????? Sorry, ale czy waszym zadaniem jest TĘPIENIE kotów, czy ich ratowanie? może od razu lepiej wyłożyć trutkę! To potworne. Nie mogę sobie wybaczyć że nieświadomie przyłożyłam do tego ręki :evil:


Daj o krynico mądrości i znawco życia kotów wolnożyjących magiczny przepis na uratowanie tych kotów.
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 911 gości